Językowi aramejskiemu grozi wymarcie. Posługuje się nim co prawda garstka ludzi na świecie, ale w związku z wojną w Iraku i exodusem chrześcijan, także tych, którzy tego języka używają, istnieje ryzyko, że aramejski dołączy do języków martwych. Także z tego powodu w jednym z najlepszych światowych uniwersytetów, w Oxfordzie, zorganizowano kurs aramejskiego. Pomysłodawców zaskoczyła liczba chętnych, którzy chcieli się nauczyć języka, w którym mówił Jezus. Byli wśród nich przede wszystkim absolwenci studiów klasycznych, ale także teologowie i bibliści - relacjonował brytyjski „The Guardian”. Na kurs sumiennie chodziło również 3 oksfordzkich profesorów.
Na zajęcia zapisało się 56 osób. - Trzeba by cofnąć się pewnie o 2 tys. lat - mówił jeden z nauczycieli tego starożytnego języka - aby znaleźć tak liczną grupę ludzi zebranych w jednym miejscu i mówiących po aramejsku.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu