Reklama

Odsłony

Mniej niż więcej

Niedziela Ogólnopolska 51/2010, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Myślę, że w starym przysłowiu o kimś, kto Panu Bogu pali świeczkę, a diabłu ogarek, dzisiaj może trzeba byłoby tę świeczkę i ogarek zamienić miejscami, pamiętając, że ogarek to resztka świeczki. A tu może oznaczać to, czego Panu Bogu się nie daje, czego Mu się skąpi, samemu na tym tracąc.

*

Pewna stara legenda opowiada o dwóch łotrzykach, którzy niejedną zbrodnię, gwałt i rabunek mieli na sumieniu. Trafili oni kiedyś na wędrownego mnicha, którego nie mieli z czego okraść, ale który oświecił ich nagłym pojęciem, kim są i co robią, targnął ich sercami aż do łez i obdarował miłosiernym rozgrzeszeniem. Pojmując ogromny ciężar swoich win, sami zapragnęli jakiejś pokuty, wynagrodzenia, a przynajmniej pamięci o tym, co zrobili, aby już więcej do tego nie powrócić. Wtedy ów mnich rzekł, że jeśli sami tego chcą, to niech sporządzą sobie drewniane krzyże i powędrują z nimi do Ziemi Świętej. Zrobili tak z wielką ochotą - bo czymże był ciężar takich krzyży wobec zdjętego z nich ciężaru zbrodni.
Przez pierwsze dni wędrowali lekko i ze śpiewem z głębi wyzwolonej duszy. Jednak każdego kolejnego dnia pokutnej wędrówki coraz mniej pamiętali swoje winy, a coraz bardziej uciążliwe zdały im się te krzyże. Przedtem palił ich wstyd na wspomnienie swojego łotrowskiego życia, a teraz zaczynali się wstydzić niesionych krzyży wobec pytań i drwin napotykanych ludzi. Już nie śpiewali i modlili się coraz krócej. Krzyże wpijały im się w ramiona, ocierały skórę, przytłaczały do ziemi, choć niedawno zdawały się nic prawie nie ważyć. Kiedy zobaczyli po drodze warsztat stolarza, jeden z łotrów wpadł na pomysł, by poprosić o skrócenie zbyt długiego ramienia jego krzyża. Drugi natomiast poprosił, by stolarz przepiłował jego krzyż wzdłuż i w ten sposób ujął mu połowy ciężaru. Stolarz zrobił to, o co go proszono. Ruszyli dalej, pocieszając się, że nadal są to ich krzyże - choć jeden krótszy, a drugi lżejszy - i że pokuta jest taka, jaka była.
Szli dalej, choć droga dłużyła im się coraz bardziej, zwłaszcza przez pustkowie. Zaczął im dokuczać głód i pragnienie, a tego przecież w pokucie nie obiecywali. Zaczęli się zastanawiać, czy nie porzucić krzyży, bo już kolejny dzień szli głodni i tracili siły. Jednak po kilku godzinach ujrzeli z daleka miasto z bujnymi ogrodami. Uradowali się, że to chyba już koniec ich wędrówki i pokuty. Poprawili krzyże na ramionach i ruszyli szybciej, prawie biegiem. Nagle zatrzymała ich stroma krawędź głębokiego, choć dość wąskiego kanału, na którego dnie widać było krokodyle. Pływać zresztą też nie umieli. I wtedy zaświtała im myśl, że z tych krzyży można by zrobić kładkę i przejść na zbawienną drugą stronę. Jednak jeden krzyż okazał się za krótki, a drugi za cienki…

*

Nie lubi się teraz słów: „grzech”, „pokora” i „pokuta”, bo Boże Miłosierdzie jest ponoć ponad takie relikty przeszłości. Na modlitwę poświęca się coraz mniej czasu, choć ma się go coraz więcej na rozrywkę, na jedzenie, na coraz bardziej wyszukane przyjemności. Rozmowy na tematy duchowe prawie nie istnieją. Liturgia i kazania mają być jak najkrótsze. Książki duchowe - kto by się tym „katował”! Dlaczego potem takie zdziwienie, że nie można sobie dać rady ze słabościami, upadkami, nałogami, depresją? Nie mówiąc już nic o krzyżach ani o pokucie, trzeba powiedzieć, że coś tu za krótkie i coś tu za lekkie… a przynajmniej zlekceważone.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do kościoła podczas nabożeństwa

2024-05-13 23:53

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

40-latek wszedł z nożem do kościoła w Czaplinku, gdy odbywało się nabożeństwo pierwszokomunijne. Mężczyzna został zatrzymany. Był pijany. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu – poinformowała PAP w poniedziałek oficer prasowa KPP w Drawsku Pomorskim asp. Karolina Żych.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, ok. godz. 17.45 w kościele w centrum Czaplinka (woj. zachodniopomorskie).

CZYTAJ DALEJ

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Weigel, który napisał m.in. biografię polskiego papieża zatytułowaną "Świadek nadziei", wziął w poniedziałek udział w dyskusji w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję