Reklama

Niedziela Świdnicka

W Kamieńcu Ząbkowickim zagrał najmłodszy organista w Polsce

W pierwszą niedzielę lipca za manuałem parafialnych organów zasiadł niespełna ośmioletni Mikołaj Ożga wraz z tatą Pawłem.

[ TEMATY ]

organy

Kamieniec Ząbkowicki

Z muzyką przez wieki

Emil Koprzak

Pamiątkowe zdjęcie wykonawców wraz z osobami zaangażowanymi w organizację koncertów.

Pamiątkowe zdjęcie wykonawców wraz z osobami zaangażowanymi w organizację koncertów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko w ramach trzeciego już w tym roku koncertu z cyklu Z muzyką organową przez wieki, który odbywa się w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Kamieńcu Ząbkowickim. Melomanów przybyłych w niedzielne popołudnie 2 lipca przywitał Emil Koprzak, jeden z organizatorów.

Reklama

– Psalm 150 mówi o rogu i flecie, harfie i cytrze, cymbałach i bębnach: wszystkie te instrumenty mają pomagać wielbić Boga w Trójcy Przenajświętszej. Liczne piszczałki i rejestry muszą w organach stanowić jedną całość. Jeśli coś się zablokuje, jeśli jedna piszczałka się rozstroi, w pierwszej chwili usłyszy to tylko bardzo wyrobione ucho. Lecz jeśli niedostrojonych piszczałek jest więcej, zaczynamy słyszeć fałszywe dźwięki i rezultat staje się nieprzyjemny dla ucha. Również piszczałki naszych organów są podatne na zmiany temperatury i zmęczenie materiału, dlatego wprawna ręka musi je wciąż na nowo dostrajać do właściwego brzmienia, eliminując przy tym wszelkie dysharmonie. Nasze organy mają ponad 100 lat i czas na pewno ich nie oszczędził – wprowadzał, a następnie wskazał, że letni cykl koncertów ma pomóc w dziele renowacji organów znajdujących się we wnętrzu świątyni i zaprosił przy tym na profil na Facebooku, gdzie znajdują się szczegółowe informacje co do możliwości wsparcia oraz terminy kolejnych koncertów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chwilę później za sprawą duetu rodzinnego z Oławy zebrani przenieśli się w świat muzyki organowej. Mikołaj Ożga to obecnie najmłodszy organista w Polsce: ma niespełna osiem lat, a już może pochwalić się występami na największych organach w Polsce (m.in. w katedrach w Gdańsku-Oliwie, Wrocławiu, Krakowie czy Częstochowie). Jest uczniem drugiej klasy szkoły muzycznej I stopnia w klasie fortepianu Andrzeja Jeżewskiego, a na swoim koncie posiada wiele nagród i tytułów laureata zdobytych podczas ogólnopolskich konkursów fortepianowych. Jego tata, Paweł Ożga, ukończył Akademię Muzyczną we Wrocławiu oraz studia podyplomowe z zakresu zarządzania kulturą na Uniwersytecie w Łodzi. Uczestniczył w wielu kursach mistrzowskich prowadzonych przez najwybitniejszych organistów i dyrygentów w Polsce i za granicą. Obecnie jest organistą w kościele św. Piotra i Pawła w Oławie, wykładowcą akademickim, chórmistrzem i reżyserem nagrań, współpracując przy tym z czołówką chórów, orkiestr, muzyków solistów i organistów.

Pod koniec ks. proboszcz Wojciech Zmysłowski podziękował Pawłowi Ożdze oraz Natalii Jakubowkiej za przygotowanie filmu promującego kościół Wniebowzięcia NMP wraz ze znajdującymi się w nim organami. Emil Koprzak zaś zaprosił na kolejny koncert, który odbędzie się 20 sierpnia o godz. 16:00 – wystąpi Maciej Żórawik, student Akademii Muzycznej we Wrocławiu.

2023-07-02 21:35

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współczesna muzyka organowa po raz 33. w Legnicy

Niedziela legnicka 38/2019, str. 7

[ TEMATY ]

muzyka

organy

Wielkimi krokami zbliża się kolejna odsłona Legnickiego Conversatorium Organowego, które od 2018 r. nosi imię swojego założyciela i wieloletniego dyrektora artystycznego – prof. Stanisława Moryto

Zarówno twórczość kompozytora, jak i dzieła poświęcone jego osobie będą mocnym akcentem tegorocznej edycji. W dniach 24-28 września, podczas pięciu koncertów, zaprezentujemy legnickiej publiczności różne oblicza współczesnej muzyki organowej. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Zmarł ks. kan. Jan Mrowca

2025-09-12 17:13

[ TEMATY ]

Świebodzice

śmierć kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. ka. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. ka. Jan Mrowca (1946-2025)

W 50. roku kapłaństwa i 79. roku życia, po długiej chorobie, zaopatrzony sakramentami świętymi, w piątek 12 września w godzinach popołudniowych odszedł do Domu Ojca ks. kan. Jan Mrowca.

O śmierci kapłana poinformowała Świdnicka Kuria Biskupia. - Powierzamy Zmarłego Kapłana Bożemu Miłosierdziu i modlitwom wiernych – napisano w komunikacie, zapowiadając, że szczegóły pogrzebu zostaną podane wkrótce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję