Zauważalne są, jak pisaliśmy w tej rubryce tydzień temu, coraz częstsze sympatyczne i pełne aprobaty wypowiedzi moskiewskiego patriarchy Cyryla o Kościele katolickim. Odnotowano je w świecie zachodnim. Z uwagą przygląda się im także w samej Rosji. Ciekawą analizę osobowości patriarchy moskiewskiego zamieściło na swoich stronach internetowych Radio Wolna Europa. Zdaniem komentatora rozgłośni Vitalija Portnikowa, sympatie do Kościoła katolickiego u Cyryla są znane od dawna. Przejął je od swojego mistrza, arcybiskupa - wtedy leningradzkiego - Nikodema. Patriarchę Cyryla fascynuje w Kościele katolickim jego doskonała organizacja, którą chciałby przeszczepić na grunt prawosławny. Komentator RWE podkreśla, że pod względem osobowości Cyryl jest zdecydowanym liderem rosyjskiego prawosławia, i porównuje, że będzie tym dla Cerkwi, kim dla Kościoła katolickiego był Jan Paweł II. Patriarcha Cyryl nie boi się kamer i tłumów. Ma wiele do powiedzenia nie tylko w kwestiach teologicznych, ale historycznych i politycznych. Jest tylko jedna różnica. Zdaniem Portnikowa, nie ma on władzy papieża, choć próbuje ją w sposób nieformalny zdobyć, podporządkowując sobie administracyjny aparat Cerkwi.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu