Podziękował wszystkim wspierającym prześladowanych chrześcijan, ludzi dotkniętych cierpieniem wojny i kataklizmów. - Polacy mają bardziej szczodre serce niż zasobne kieszenie, a prawdziwy obraz Kościoła jest tam, gdzie wojna, głód i cierpienie - podkreślił ks. Cisło. Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie działa przez struktury Kościoła, który jest obecny wszędzie; często tam, gdzie nie docierają organizacje międzynarodowe.
- Za wszystkich Darczyńców dziś szczególnie dziękujemy Matce Bożej na Jasnej Górze. Ona sama z poranionym Oblicze, wie co ból i cierpienie – powiedział w rozmowie @JasnaGóraNews dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- W naszej działalności kierujemy się zasadą trzech kroków: informujemy o cierpieniu prześladowanych chrześcijan, przypominamy o wielkiej sile modlitwy, realnie niesiemy pomoc materialną tam, gdzie nie docierają organizacje międzynarodowe, ponieważ działamy przez tych, którzy są na miejscu i docieramy do najbardziej potrzebujących - wyjaśniał ks. Cisło. Dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie podkreślił, że to właśnie przez ręce sióstr zakonnych, kapłanów, zakonników Stowarzyszenie rozdaje chleb głodnym, leczy rany ciała i duszy.
Reklama
- Gdy czytamy niektóre portale internetowe, to się dowiemy, że Kościół to zorganizowana grupa przestępcza, kapłani i siostry to są dewianci seksualni, ale prawdziwy obraz kapłaństwa, Kościoła rozpoznajemy tam, gdzie jest trudno – dzisiaj w Ukrainie, Syrii, Iraku. To obraz Kościoła stającego się szpitalem, noclegownią, kuchnią. Pamiętamy ilu kapłanów oddało życie chociażby w Syrii czy Iraku, było męczonych, porywanych, niektórych udało się uwolnić, niektórzy zapłacili życiem – mówił ks. Cisło. Z ubiegłorocznego raportu przygotowanego przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) "Prześladowani i zapomniani?", wynika, że fala prześladowań rośnie. Liczba krajów, gdzie chrześcijanie są nękani i prześladowani za wiarę, wzrosła ze 145 do 153. Raport mówi m.in. o gwałtownym wzrośnie przemocy w Afryce. W Nigerii ginie rekordowa liczba chrześcijan. W ciągu ostatniego roku to ponad 7 tys. wiernych. Ponad 2 mln osób zostało zmuszonych do ucieczki. Z dokumentu wynika również, że na Bliskim Wschodzie utrzymuje się duża skala migracji chrześcijan, co zagraża przetrwaniu najstarszych wspólnot. W Palestynie chrześcijanie 75 lat temu stanowili 18 proc. społeczeństwa. Dziś jest to niespełna 1 proc.
Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi jest pomostem między sercami potrzebujących a darczyńcami.
Jak zapowiada ks. Cisło w najbliższych dniach ukaże się raport z 23 biur narodowych Stowarzyszenia. – Zebraliśmy rekordową sumę. To tylko potwierdza, co często powtarzam, że Polacy mają bardziej szczodre serce niż zasobne kieszenie. To, co zrobiliśmy jako naród, osoby indywidualne, jako struktury kościelne, państwowe w stosunku do Ukraińców, to jest fenomen na skalę światową – podkreślił.
- Docieramy wszędzie tam, gdzie ludzkie cierpienie – zaznacza kapłan. Przypomniał, że po trzęsieniu ziemi, jakie w lutym nawiedziło Syrię, Papieskie Stowarzyszenie i Fundacja Przyjaciel Misji wysłały do potrzebujących kilkadziesiąt ton żywności, odzieży i środków czystości.
Podstawowym celem Papieskiego Stowarzyszenia jest szeroko pojęta pomoc prześladowanemu Kościołowi na całym świecie. PKWP wspiera uchodźców i prześladowanych chrześcijan, zapewniając pomoc materialną i duszpasterską. Prowadzone są również inne działania: budowa kościołów, wspieranie seminariów i formacji kapłanów, wydawanie oraz kolportaż Biblii dla dzieci i Katechizmu, a także pomoc dla sióstr klauzurowych i zakup środków transportu dla duszpasterzy. Pomoc Kościołowi w Potrzebie założył w 1947 roku holenderski norbertanin, ojciec Werenfried van Straaten.
Biuro Prasowe @JasnaGóraNews/mir