Reklama

Niedziela Świdnicka

Dobromierz. Historia ciągle żywa

Organizatorzy pikniku historycznego „Śladem Fryderyka II” dołożyli wszelkich starań, aby jak najwierniej oddać ducha ówczesnych czasów pełnych bojów i starć.

[ TEMATY ]

historia

bitwa

grupa rekonstrukcyjna

Dobromierz

Hubert Gościmski

Edward Hałdaś odpalający armatę.

Edward Hałdaś odpalający armatę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

4 czerwca minęło 278 lat od bitwy pod Dobromierzem. Piknik zorganizowany w dniu tej rocznicy rozpoczął się od wystrzału z armaty. Grupa rekonstrukcyjna podczas całego wydarzenia kilkukrotnie oddała pokazowe strzały, chętnych zaś zaprosiła na warsztaty militarne czy konne przejażdżki. Przygotowano też inne atrakcje, a wśród nich strzelanie z łuku i warsztaty kaligraficzne. W międzyczasie Edward Hałdaś, pasjonat lokalnej historii, zaprosił na niezwykłą podróż w czasie. Przybliżył dzieje Dobromierza i znajdującej się w nim wieży widokowej, której budowę zlecono w setną rocznicę bitwy; nie zabrakło też odniesień do samego starcia.

– Na tych ziemiach doszło do wielkiego spotkania przeciwników w bitwie o Śląsk, koalicji austriacko-saksońskiej dowodzonej przez księcia Karola Lotaryńskiego z Prusami pod dowództwem Fryderyka II Wielkiego. Do walki stanęło ponad 140 tys. wojska z obu stron. Sama bitwa trwała niecałe sześć godzin, ale bez wątpienia możemy mówić o masakrze: poległo w niej ponad 17,5 tysiąca walczących. Pojawił się więc problem z pochówkiem: katolików chowano przy parafiach istniejących od średniowiecza, jednak świątyń ewangelickich wówczas w pobliżu nie było, dlatego ciała Prusaków czy Saksończyków wywożono w nocy na tereny ich rodzimych państw. Wiele innych osób składano zaś do specjalnie przygotowanych masowych grobów – opowiadał Edward Hałdaś.

Zwieńczeniem pikniku był koncert folk-rockowego zespołu Castle Dreams. Warto dodać, że podczas wydarzenia istniała możliwość zakupu ciast i innych specjałów, a środki zebrane w ten sposób przekazano na rzecz Hani Waligórskiej, młodej mieszkanki Świebodzic zmagającej się z wieloma dysfunkcjami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-06-06 16:49

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Honorowy Obywatel Dobromierza

Niedziela świdnicka 25/2020, str. IV

[ TEMATY ]

jubileusz

jubileusz kapłaństwa

Dobromierz

Marek Zygmunt

Bp Ignacy przekazuje jubilatowi różaniec

Bp Ignacy przekazuje jubilatowi różaniec

Jubileusz 35-lecia święceń kapłańskich obchodził proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Dobromierzu ks. kan. Andrzej Walerowski.

Rocznicę uczczono Mszą św. pod przewodnictwem bp. Ignacego Deca, który w czasie formacji kapłańskiej jubilata był wicerektorem seminarium we Wrocławiu. W Eucharystii uczestniczył ks. prał. Jerzy Czernal, proboszcz pierwszej wikariuszowskiej parafii ks. Walerowskiego w Lubiążu, a potem przez ponad 30 lat kierował rodzinną wspólnotą jubilata w Nowej Rudzie-Słupcu. Wśród licznie przybyłych parafian obecni byli także przedstawicie władz samorządowych na czele z wójtem gminy Dobromierz Jerzym Ulbinem, reprezentanci Ochotniczej Straży Pożarnej, Domu Pomocy Społecznej w Jaskulinie, placówek oświatowych, kulturalnych, wsi należących do gminy.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję