Reklama

Kościół

Konferencja misjologiczna z okazji 50-lecia działalności misyjnej pallotynów w Rwandzie

W sobotę w Pallotyńskim Sekretariacie Misyjnym Prowincji Chrystusa Króla w Ząbkach k/Warszawy odbyła się konferencja misjologiczna. Zorganizowano ją z okazji 50-lecia działalności misyjnej pallotynów w Rwandzie.

[ TEMATY ]

pallotyni

Ks. Łukasz Gołaś SAC

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był to też złoty jubileusz rozpoczęcia pracy pallotynów w Rwandzie. Swoją działalność misjonarze rozpoczęli w 1973 r.

Poruszane zagadnienia podzielono na trzy kategorie: „Rwanda - czas na misje”, „Czasy były inne” oraz „Misje w Kościele”. Ks. Jacek Waligórski SAC, jeden z pierwszych pallotyńskich misjonarzy w Rwandzie, wspominał z uśmiechem, kiedy prymas Stefan Wyszyński, powiedział do pierwszej grup pallotyńskich, aby nie dała się pożreć lwom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dotrzymaliśmy obiecanego mu słowa - nikt nie zginął na naszej misji - powiedział, zaznaczając, że choć człowiek może opuścić Afrykę, to ona nigdy nie opuści tego, kto tam pracował. Z kolei br. Adam Fułek SAC, były misjonarz w Rwandzie, ocenił, że misjonarze byli dla niego bohaterami.

W swojej wypowiedzi do przybyłych na konferencję, ks. Jan Oleszko SAC - sekretarz ds. Misji Prowincji Chrystusa Króla, zwrócił uwagę, że rok 1973 r. był wyjątkowy, bo podczas jego trwania m.in. wysłano w kosmos 16 sond kosmicznych i satelitów, Polska reprezentacja piłki nożnej wygrała w Chorzowie z Anglią 2:0 oraz obchodzono 500. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika.

Reklama

- W tym roku też wyruszyła z Polski bardzo zacna wyprawa, którą nazywamy pierwszą karawaną do Rwandy. Nieco później misjonarze rozpoczęli swoją działalność w Brazylii. W sumie w świat na misję ewangelizacyjną wyruszyło 10 zakonników - przypomniał, dodając, że konferencja stanowi pielęgnowanie pamięci o tych pallotyńskich bohaterach-ewangelizatorach.

- Pielęgnujemy tą pamięć i uczymy się na niej wrażliwości w sobie. Bo na wyuczonej i lepszej wrażliwości buduje się lepsze jutro. Nie ma inne metody, żeby spokojnie w kolejne pokolenie weszła lepsza jakość. I to nas gromadzi - podsumował.

Wydarzenie zakończyła Eucharystia pod przewodnictwem bp. Jana Piotrowskiego. - To pragnienie głoszenia Ewangelii wszystkim ludom i narodom wszczepił wasz założyciel, Wincenty Pallotti, wszystkim członkom zgromadzenia, wierząc, że na mocy Chrztu św. każdy jest misjonarzem. Ale wy wcieliliście to przesłanie 50 lat temu w praktyce i z powodzeniem trwacie w nim do dzisiaj, wypełniając trzy pallotyńskie dewizy: by wszystko czynić na chwałę Bożą, aby odnawiać świat, walcząc z grzechem oraz by dawać ludziom nadzieję, że są zbawieni - powiedział przewodniczący Komisji ds. Misji Konferencji Episkopatu Polski.

Polscy pallotyńscy misjonarze rozpoczęli pracę misyjną w Rwandzie w 1973 r. W Kigali, stolicy kraju, podjęli działalność duszpasterską w parafii liczącej ponad 20 tys. wiernych. Powołali do życia wydawnictwo wraz z drukarnią „Pallotti Presse”, służąc Kościołowi lokalnemu poprzez apostolstwo słowa drukowanego. Wydawana jest tam w języku kinyarwanda prasa katolicka, książki religijne, modlitewniki, księgi liturgiczne oraz Pismo Święte.

2023-06-05 13:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pallotyni w obronie życia

Niedziela łódzka 5/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

ochrona życia

pallotyni

Maria Niedziela

Metropolita łódzki wraz z ofiarodawcami przy dzwonie św. Wincentego Pallottiego

Metropolita łódzki wraz z ofiarodawcami przy dzwonie św. Wincentego Pallottiego
Dzwon św. Wincentego Pallottiego będzie brzmiał czystym, pięknym tonem i głosił prawdę o Bogu, mówił o jednym z wielu wielkich świętych Kościoła i będzie wzywał Was do miłości czystej, pięknej i ofiarnej. Takiej, która daje wewnętrzną radość i obdarza błogosławionym pokojem - mówił abp Marek Jędraszewski podczas Eucharystii z poświęceniem dzwonu w parafii Ojców Pallotynów w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ruini o próbach sabotowania powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość

2025-03-11 09:23

[ TEMATY ]

Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini

Kard. Camillo Ruini

Kardynał Camillo Ruini był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II - był wikariuszem dla diecezji rzymskiej w latach 1991 – 2008, był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Włoch od 1991 r. do 2007 r., przez niemal 30 lat uważany był za najbardziej wpływową osobistość Kościoła we Włoszech. Dziś, pomimo, że skończył 94 lata pozostaje ciągle przenikliwym obserwatorem sytuacji politycznej i kościelnej nie tylko we Włoszech, lecz także na całym świecie. Nie umknął mu fakt, że w Polsce aktywne są środowiska, które próbują umniejszać znaczenie historycznego pontyfikatu Jana Pawła II, czego wyrazem jest między innymi bojkotowanie powstania Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu. Oto refleksja Kardynała na ten temat.

„Każdy naród ma swoich bohaterów. Polska ma króla Jana III Sobieskiego, marszałka Piłsudskiego i, szczególnie wielkiego, Jana Pawła II. Prawdę mówiąc Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem polskim, ale także europejskim i światowym. Jego wkład w wyzwolenie Polski spod komunizmu i upadek Żelaznej Kurtyny, która dzieliła Europę, aż do zakończenia zimnej wojny i komunistycznego imperializmu, był ogromny. Ale Jan Paweł II jest nie tylko bohaterem: jest przede wszystkim świętym. Współpracując z nim przez dwadzieścia lat, od 1984 r. aż do jego śmierci, mogę zaświadczyć, że był prawdziwym świętym zarówno w swoich ważnych decyzjach, jak i w codziennym życiu. Z całej duszy kochał bliźniego i starał się mu pomagać, we wszystkim, ale szczególnie w zbliżeniu się do Boga. Jego wiara była mocna jak skała. Wzywał ludzi, aby się nie bali, ale sam nigdy się nie bał. Zawsze był pogodny i pełen ufności - wiedział, że Pan jest blisko niego.
CZYTAJ DALEJ

„Zamknijcie morderczą klinikę aborcyjną!”

2025-03-11 19:09

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Pierwszy szok: „Najdłuższa ciąża, jaką pomogłyśmy przerwać trwała 37 tygodni!” – w ten sposób reklamuje się pierwsza aborcyjna „przychodnia” w Polsce, otwarta pod nazwą „AboTak” w pobliżu Sejmu w Warszawie. Doprecyzujmy: 37 tydzień ciąży to jej 9 miesiąc.

Dziecko ma już wykształcone wszystkie narządy i faktycznie jest gotowe do życia poza łonem matki. Aborcjonistki podają, że preferowaną metodą zabicia dziecka w tak zaawansowanym stadium rozwoju, jest „rozszerzenie szyjki macicy umożliwiające wydobycie płodu w całości narzędziami”, a wcześniej podanie zastrzyku, który „zatrzymuje akcję serca”. Prawdziwy wstrząs. Tylko zestawu ratunkowego brak.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję