Reklama

Polska

W Gnieźnie dwudniowy odpust ku czci św. Wojciecha

Nieszporami oraz procesją z relikwiami biskupa męczennika rozpoczął się w Gnieźnie dwudniowy odpust ku czci św. Wojciecha – głównego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna. W tym roku uroczystości mają wymiar ogólnopolskiego dziękczynienia za kanonizację papieża Jana Pawła II.

[ TEMATY ]

Gniezno

Ludmiła Pilecka/www.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed rozpoczęciem nabożeństwa metropolita gnieźnieński abp Józef Kowalczyk poświęcił w podziemiach katedry gnieźnieńskiej nową Nekropolię Prymasów Polski, gdzie znajduje się grób pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego Radzyma Gaudentego oraz gdzie spoczywają m.in.: abp Jan Łaski, abp Ignacy Krasicki, abp Teodor Potocki, abp. Maciej Łubieński, abp Zbigniew Oleśnicki oraz kard. Edmund Dalbor.

Reklama

Pierwszym Nieszporom o św. Wojciechu rozpoczynającym uroczystości przewodniczył metropolita poznański abp Stanisław Gądecki. We wspólnej modlitwie u grobu i relikwii św. Wojciecha uczestniczyli także: kard. Stanisław Dziwisz z Krakowa, abp Celestino Migliore nuncjusz apostolski w Polsce oraz abp Marek Jędraszewski z Łodzi, wiceprzewodniczący KEP, który wygłosił homilię. W swoim słowie podjął refleksję nad trzema wydarzeniami mającymi miejsce w bliskości kanonizacji Jana Pawła II. Pierwsze z nich miało miejsce 24 kwietnia, kiedy to w Sejmie RP odbyła się „gorsząca momentami” dyskusja nt. uchwały w sprawie uczczenia papieża Polaka.
Jak przypomniał metropolita łódzki zawarto w niej słowa sprzed 9 lat, kiedy to tuż po śmierci Jana Pawła II posłowie i senatorowie zebrani na uroczystym zgromadzeniu oddali mu hołd nazywając go „wielkim moralnym autorytetem, ojcem i nauczycielem, a także człowiekiem pokoju i nadziei, najważniejszym z ojców niepodległości Polski”. We wspomnianej uchwale – przypomniał arcybiskup – „stwierdzono, że określenia te nie straciły nic ze swojej aktualności i wyrażono nadzieję, że kanonizacja Jana Pawła II będzie dla wszystkich zachętą do poznania jego intelektualnej i duchowej spuścizny oraz budowania i kontynuowania jego dzieła”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzień drugi sekwencji wydarzeń – kontynuował hierarcha – to 27 kwietnia, kiedy to do chwały ołtarzy wyniesiono papieży Jana XXIII i Jana Pawła II. W tej uroczystości uczestniczyli także przedstawiciele najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej.
I wreszcie dzień trzeci - 29 kwietnia, kiedy to rząd RP zgodził się na ratyfikację konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Za tym godnie brzmiącym sformułowaniem – mówił wiceprzewodniczący KEP – kryją się jednak sformułowania, które w gruncie rzeczy chcą wprowadzić w rzeczywistość polską wiele elementów ideologii gender.
„W czasie ratyfikacji tej Konwencji przez Sejm RP trzeba będzie dostosować do jej artykułów przepisy polskiego prawa dotyczące edukacji, życia społecznego i rodzinnego. Co więcej, mówi się o tym, że jeśli ktoś nie będzie chciał przestrzegać zasad wspomnianej konwencji – o ile dojdzie do jej ratyfikacji – będzie musiał się liczyć z sankcjami. Nie chce się brać pod uwagę, że zapisy tej konwencji są sprzeczne z aktualną Konstytucją RP, że w jakiejś mierze oddajemy część naszej suwerenności narodowej, i to w tak ważnym punkcie, jakim jest życie moralne, pod obcą jurysdykcję” – stwierdził abp Jędraszewski.

Reklama

„Jeszcze w czwartek – zauważył dalej arcybiskup – Sejm mówił o Janie Pawle II jako o moralnym autorytecie, o kimś kogo intelektualną i moralną spuściznę powinniśmy studiować, przyjmować i wprowadzać w życie. W ubiegły wtorek wszystko to się zdezawuowało. I należy postawić sobie pytanie – jak można ocenić tę triadę zdarzeń zamykających się w przeciągu zalewie pięciu dni? Ironia z Jana Pawła II? Z narodu, który ciągle chce sięgać do fundamentów swej chrześcijańskiej i narodowej tożsamości?” – pytał abp Jędraszewski. „Jak można – mówił dalej - patrzeć na tę uchwałę Rządu w świetle uchwały Sejmu? Rząd jest przecież emanacją większości sejmowej. To ważne pytania, które musimy sobie dzisiaj postawić” – dodał wiceprzewodniczący KEP, zachęcając do refleksji nad wspomnianymi wydarzeniami w świetle słów św. Jana Pawła II i świadectwa św. Wojciecha.
Wzorem lat ubiegłych w czasie nieszporów Prymas Polski abp Józef Kowalczyk poświęcił płaszcze dla nowych braci z Towarzystwa św. Wojciecha, które krzewi kult patrona w archidiecezji gnieźnieńskiej i diecezji bydgoskiej. W czasie nabożeństwa śpiewał Chór Prymasowski pod dyrekcją ks. kan. Dariusza Sobczaka. Zespół obchodzi w tym roku 100-lecie istnienia.

Po nabożeństwie z katedry gnieźnieńskiej wyruszyła procesja z relikwiami św. Wojciecha, św. Jana Pawła II oraz innych polskich świętych i błogosławionych, która przy biciu dzwonu św. Wojciech przeszła ulicami Gniezna na Wzgórze Zbarskie do kościoła pw. św. Michała Archanioła, gdzie według tradycji zatrzymał się orszak wiozący ciało zamordowanego przez Prusów biskupa męczennika.
Za srebrnym relikwiarzem św. Wojciecha podążali przybyli na uroczystości biskupi, kanonicy Kapituły Prymasowskiej, gnieźnieńscy kapłani, siostry zakonne, alumni gnieźnieńskiego seminarium duchownego, młodzież, przedstawiciele władz i różnych grup zawodowych, reprezentanci organizacji i stowarzyszeń kościelnych oraz mieszkańcy Gniezna.

Reklama

Przy kościele bł. Michała wierni wysłuchali krótkich improwizowanych wystąpień biskupów. Przed laty przemawiał tak co roku Karol Wojtyła, który przyjeżdżał do Gniezna najpierw jako biskup, a później arcybiskup krakowski. Utarła się nawet tradycja, że organizacja wieczornej procesji należy właśnie do niego. Często, obok relikwii św. Stanisława, przyszły papież przywoził ze sobą kapelę góralską. W 1975 roku, kiedy metropolia gnieźnieńska świętowała 975-lecie istnienia mówił: ,,Przybywamy tutaj do relikwii św. Wojciecha, my biskupi i przedstawiciele ludu Bożego, z całej dzisiejszej Polski. Przybywamy w tym przeświadczeniu, że tutaj jest nasze Gniazdo. Polska przez tyle stuleci rosła z tego Gniazda. Jeśli dzisiaj do niego wracamy, to po to, ażeby wyrazić jedność z naszym początkiem - jedność, która zawsze żyła i rozwijała się, bez względu na to, jakie były koleje naszego narodu i państwa”.
Relikwiarz św. Wojciecha pozostanie na noc w kościele św. Michała Archanioła. W niedzielę rano zostanie ponownie przeniesiony w uroczystej procesji na Wzgórze Lecha, gdzie na Placu św. Wojciecha u stóp katedry, sprawowana będzie o godz. 10.00 uroczysta suma odpustowa pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka i z homilią kard. Stanisława Dziwisza. Przed Mszą św. hierarchowie poświęcą kaplicę dedykowaną św. Janowi Pawłowi II.

Święty Wojciech – patron jednego i niepodzielonego Kościoła, patron Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna urodził się w 956 roku w czeskich Libicach. Był szóstym dzieckiem książęcej pary Sławnika i Strzyżysławy. Od dziecka przeznaczony do stanu duchownego w wieku 27 lat został mianowany biskupem Pragi. Do swojej biskupiej stolicy wszedł boso. W posłudze był gorliwy i bezkompromisowy. Nie troszczył się o siebie, większą część dóbr biskupich przeznaczał na ubogich, zaopatrując ich potrzeby, odwiedzając ich i pilnie słuchając. Odwiedzał też więzienia, a przede wszystkim targi niewolników. Praga leżała na szlaku ze wschodu na zachód i stąd dostarczano niewolników do krajów mahometańskich. Święty Wojciech miał mieć pewnej nocy sen, w którym usłyszał skargę Chrystusa: „Oto ja jestem znowu sprzedany, a ty śpisz?” Scenę tę przedstawia jedna z kwater Drzwi Gnieźnieńskich.
Wojciech nawoływał też usilnie do przemiany życia i porzucenia złych obyczajów zarówno możnych, jak i duchowieństwo. Niezrozumiany i skonfliktowany z nimi wyjechał wraz ze swoim bratem przyrodnim Radzymem do Rzymu. Tam razem z nim wstąpił do klasztoru benedyktynów na Awentynie, posługując wśród braci zakonnych jako najmniejszy z nich. Po nakazanym przez papieża powrocie do Pragi i ponownym konflikcie z diecezjanami zdecydował się na wyjazd na misje.

W drodze na północ do pogańskiego plemienia Prusów Wojciech gościł w Gnieźnie u księcia Bolesława Chrobrego, a następnie w Gdańsku, gdzie nauczał i chrzcił. Towarzyszył mu Radzym Gaudenty i subdiakon Benedykt Bogusza, który znał język plemienia Prusów i mógł służyć za tłumacza. Prusowie nie chcieli nawrócenia. Rankiem 23 kwietnia 997 roku po Mszy św. odprawionej przez Wojciecha Prusowie otoczyli misjonarzy zabijając biskupa ciosami włóczni. W chwili zgonu Wojciech miał 41 lat. Te wydarzenia również ukazane zostały na Drzwiach Gnieźnieńskich.
Radzyma i Boguszę po pewnym czasie wypuszczono, aby przekazali Bolesławowi Chrobremu propozycję wykupienia ciała męczennika. Według tradycji książę uczynił to za tyle złota, ile ono ważyło, a następnie złożył je w Gnieźnie, w kościele zbudowanym na Wzgórzu Lecha. Dwa lata później, w 999 roku papież Sylwester II wyniósł Wojciecha na ołtarze, a w roku następnym do Gniezna pielgrzymował cesarz niemiecki Otton III, który ogłosił papieską decyzję o erygowaniu pierwszej polskiej archidiecezji i metropolii ze stolicą w Gnieźnie.

2014-05-04 08:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gniezno: trwają uroczystości 600-lecia prymasostwa w Polsce

[ TEMATY ]

Gniezno

Artur Stelmasiak

W katedrze gnieźnieńskiej trwa uroczysta suma odpustowa inaugurująca obchody 600-lecia prymasostwa w Polsce. „Gorąco pragniemy, by ten czas był dla Kościoła w Polsce i dla naszej umiłowanej Ojczyzny, okazją do dziękczynienia za sześć wieków obecności urzędu prymasowskiego, jak i wezwaniem do spojrzenia w przyszłość z nadzieją” – mówił na początku liturgii Prymas Polski abp Wojciech Polak.

W uroczystości uczestniczy blisko pięćdziesięciu kardynałów, arcybiskupów i biskupów z Polski i Europy. Do Gniezna na zaproszenie abp. Wojciecha Polaka przyjechali m.in.: Prymas Czech kard. Dominik Duka, kard. Philippe Barbarin Prymas Galii, abp. Braulio Rodrigueza Plaza Prymasa Hiszpanii oraz bp Alan Hopes, delegat Katolickiego Prymasa Anglii i Walii. Obecny jest nuncjusz apostolski w Polsce abp. Salvatore Pennacchio, kard. senior Stanisław Dziwisz, kard. Kazimierz Nycz z Warszawy oraz przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki z Poznania.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

2025-10-02 20:57

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Karol Porwich/Niedziela

Różaniec jako sposobność do „podglądania Nieba”? Tak, ono daje nam się w nim zobaczyć.

Funkcję okien w murze odgradzającym naszą doczesność od komnat Bożego Królestwa pełnią święte ikony – pisane według specjalnych, surowo przestrzeganych kanonów, korzystające z wielowiekowych doświadczeń sztuki i mistyki. Farby ikon są nakładane pędzlami mnichów, ascetów, ludzi przygotowujących się do tego zadania przez długie posty i modlitwy. Patrzymy na ikonę, i nagle obraz staje się mistycznym okienkiem: „otwiera się” przed nami Niebo. Już nie patrzymy na farby, złocenia i kształty. Spoglądamy w głąb ikony. Patrzymy za nią. W wieczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję