Wierzący, którzy chodzą co niedzielę do kościoła, popierają Baracka Obamę znacznie rzadziej niż ci, którzy do świątyni nie chodzą wcale albo bardzo rzadko - wynika z sondażu przeprowadzonego na początku maja przez Instytut Gallupa. Wynikom badań przyjrzał się serwis CNSNews.com .
Z ostatnich badań wynika, że aprobata dla działań amerykańskiego prezydenta oscyluje wokół 50 proc. Ten wynik jest znacznie gorszy wśród tej części amerykańskiej populacji, która systematycznie - raz w tygodniu - idzie do świątyni. Praktykujący tylko w 43 procentach popierają politykę Obamy. Porównując tegoroczne badania z ubiegłorocznymi, zauważymy, że jest to grupa najbardziej rozczarowanych polityką głowy Stanów Zjednoczonych. Jeszcze w lipcu ub.r. 51 proc. ludzi wierzących i praktykujących było zadowolonych z działań nowego prezydenta światowego supermocarstwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu