„Każdego dnia na jaw wychodzą przypadki seksualnych nadużyć wśród katolickiego kleru. Prawdopodobnie nie rozmawiamy o pojedynczych przypadkach, ale o kolektywnym, nieznanym w historii ludzkości kryzysie moralnym”. To zdanie nie pochodzi z dzisiejszych publikacji, ale sprzed 73 lat, choć dziś także możemy znaleźć na łamach gazet bardzo podobne opinie. Cytowana na początku wypowiedź pochodzi od Josepha Goebbelsa, ministra propagandy w totalitarnym systemie Hitlera. Słowa osoby, która w powszechnym odbiorze jest ikoną kłamstwa - przypomniał włoski dziennik „Avvenire”, dowodząc, że hitlerowcy jako pierwsi próbowali wykorzystać przypadki pedofilii wśród duchowieństwa, aby zdyskredytować cały Kościół. Goebbels rozpętał antykatolicką kampanię po encyklice Piusa XI „Mit Brennender Sorge”, potępiającej nazizm. Goebbels wykorzystał do ataku kilka przypadków pedofilii z 1936 r., które szybko zostały napiętnowane przez niemieckich hierarchów. Winni zostali surowo ukarani. Minister propagandy III Rzeszy wydał specjalną instrukcję. Nakazał w niej politycznej policji systemu - Gestapo oraz chodzącym na pasku władzy dziennikarzom odgrzać sprawę, mimo że była już nieświeża. Sprawców nadużyć przykładnie ukarano oraz wdrożono procedury, które dziś określilibyśmy jako „zero tolerancji”.
Zaledwie pięć lat po zakończeniu II wojny światowej, 1 listopada 1950 roku, kiedy świat doświadczył totalnego zła, kiedy szał śmierci i okrucieństwa siał zwątpienie w człowieka i krzyczał o nieobecności Boga, papież Pius XII ogłasza ex cathedra dogmat Maryjny. W nieomylną definicję dogmatyczną ubiera prawdę wyznawaną i czczoną w liturgii od starożytności. Co to znaczy, że Maryja jest wniebowzięta? Jakie są podstawy tej doktryny?
W Kościele nikt jej nie podważał, była obecna w różańcowych tajemnicach, w rozwijającym się prężnie kulcie Niepokalanego Serca Maryi. Ta doktryna nie stanowiła nawet problemu w dialogu z prawosławnymi. Co dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny miał dać człowiekowi dotkniętemu traumami XX wieku? Co znaczy dla nas dziś?
Biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz przewodniczy mszy świętej w intencji Ojczyzny i polskich żołnierzy
Bez honoru służba wojskowa zawsze jest bez duszy i traci siły – powiedział biskup polowy WP Wiesław Lechowicz podczas mszy św. z okazji Święta Wojska Polskiego. Zaapelował, aby z awansami szło w parze doskonalenie cech moralnych, które są nie mniej ważne niż wyszkolenie.
W Święto Wojska Polskiego i 105. rocznicę Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą, bp Lechowicz przewodniczył w piątek mszy w katedrze polowej WP w Warszawie. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych, cywilnych i wojskowych, w tym prezydent Karol Nawrocki z małżonką Martą, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz z małżonką, wiceszef MSWiA Czesław Mroczek oraz generalicja z szefem Sztabu Generalnego gen. Wiesławem Kukułą na czele, pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska i korpus dyplomatyczny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.