Zagadnienia gerontologii, problemy psychologiczne, społeczne i bytowe ludzi starszych są również w obrębie zainteresowań lekarza geriatry, który nie może zasklepiać się tylko w sprawach medycznych - mówi lek. med. Maria Szwarc. - Nie da się oddzielić leczenia od życia chorego, zwłaszcza starszego, od warunków jego funkcjonowania w społeczeństwie i rodzinie, bo one mają istotny wpływ na terapię.
Internista przepisze to samo?
Geriatria jest u nas ciągle specjalizacją elitarną. W 2007 r. w Polsce było 174 lekarzy geriatrów, czynnych zawodowo 120, a pracujących zgodnie ze specjalizacją - 70. Czasem też słyszy się opinie w rodzaju: Po co geriatra, skoro internista przepisze to samo? Czy to oznacza, że geriatrzy nie są potrzebni?
- Pacjent starszy choruje inaczej niż pacjent w średnim wieku - mówi lek. med. Maria Szwarc. - To samo schorzenie może dawać inne objawy. Inne jest również leczenie, zwłaszcza dawkowanie, bo metabolizm leków w starszym organizmie jest inny, bardziej prawdopodobne są również niekorzystne interakcje leków.
Aby mieć świadomość zmian zachodzących z wiekiem w organizmie, warto wiedzieć, że np. wskaźnik przemiany materii w wieku 80 lat wynosi ok. 80 proc. przemiany materii w wieku lat 40, natomiast przepływ nerkowego osocza w wieku lat 80 spada o ok. 50 proc. w porównaniu z 30. rokiem życia.
Klasycznym przykładem innego przebiegu tych samych chorób w różnym wieku jest zapalenie płuc. Dla pacjenta w wieku średnim jest ono chorobą poważną, ale raczej niestanowiącą zagrożenia. U osoby w wieku podeszłym w przebiegu zapalenia płuc może wystąpić niewydolność serca, która do tej pory nie dawała objawów, a która może stanowić zagrożenie życia.
- Po 65. roku życia ujawnia się często kilka chorób jednocześnie - mówi lek. med. Maria Szwarc. - Pacjent zażywa wtedy leki przepisane przez kardiologa, neurologa, diabetologa. Im więcej leków, tym większe prawdopodobieństwo interakcji negatywnych. Rolą geriatry jest ocena działania wszystkich leków razem, wybranie tych, które są najważniejsze, aby leczenie było spójne i możliwie najmniej obciążające. Geriatra jest także przygotowany do kontaktów z pacjentem starszym, który wolniej się porusza, wolniej kojarzy, często czuje się zagubiony w zmieniającym się świecie. Wtedy, informując go np. o przysługujących mu uprawnieniach, nie można odesłać go do paragrafów, tylko powiedzieć: Pójdzie pan do instytucji X, do pani Basi w pokoju nr 3, która pokieruje tą sprawą.
Zostać geriatrą
Specjalizację z geriatrii najczęściej wybierają lekarze interniści, chociaż można ją rozpocząć także po kilku innych specjalizacjach podstawowych. Ponieważ jest to dziedzina złożona, obejmująca nie tylko zagadnienia ściśle medyczne, ale także społeczne i socjalne, program jest rozbudowany, obejmuje liczne kursy i staże, kolokwia i egzaminy końcowe, słowem - wymaga kilku lat intensywnej nauki. - Do rozpoczęcia tej specjalizacji zainspirował mnie kilkanaście lat temu lekarz geriatra z Lourdes - mówi lek. med. Maria Szwarc. - Miałam specjalizację z interny, w Częstochowie nie było ani jednego geriatry, a w całej Polsce było wtedy 50 lekarzy o tej specjalizacji. Dla mnie to fascynująca dziedzina medycyny, po prostu moja ukochana geriatria. Nie zawsze uda się tutaj osiągnąć bardzo wiele w sensie medycznym, ale jeżeli tylko można pomóc starszemu, często samotnemu człowiekowi, poprawić jego samopoczucie, rozwiązać jakiś problem, to daje mi to ogromną satysfakcję i radość.
Niestety, dostęp do lekarzy i oddziałów geriatrycznych jest w Polsce trudny. Rzut oka na statystyki porównujące liczbę geriatrów i liczbę osób po 65. roku życia w krajach europejskich, zwłaszcza w Austrii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, wpędza w kompleksy. W sytuacji szybko rosnącej grupy osób starszych w Polsce środowiska specjalistów postulują większe zainteresowanie tą dziedziną i proponują m.in. obligatoryjne wprowadzanie przedmiotu: geriatria do programu kształcenia studentów medycyny, obowiązkowe kształcenie podyplomowe lekarzy rodzinnych w tym zakresie. Konieczne jest również zwiększenie liczby miejsc specjalizacyjnych z geriatrii na bazie klinik i oddziałów geriatrycznych.
Warto się o to upominać, bo, co tu dużo mówić: każdy dzień przybliża każdego z nas do konieczności zarejestrowania się do geriatry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu