Duchowny wskazał, że miłosierdzie Boże „to pełna miłości troskliwość Boga o ludzi; to miłość Boga wobec grzeszników, miłość, która przebacza grzech”. – Miłosierdzie to wielkie światło miłości i czułości Boga. Jest ono dla nas ważnym zobowiązaniem, abyśmy w swoim życiu kierowali się miłosierdziem – to znaczy, aby miłosierdzie nie było tylko nastrojem, lecz wiązało się z działaniem – podkreślił.
Redaktor naczelny „Niedzieli” zaznaczył, że „droga miłosierdzia wiedzie przez Maryję”. – Ona doświadczyła nieskończonego miłosierdzia Bożego, ponieważ, tak jak Jezus, już zwyciężyła śmierć i triumfuje w chwale niebieskiej w pełni swojej istoty, ciałem i duszą – wyjaśnił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Grabowski zwrócił uwagę, że „Maryja doświadczyła w najwyższym stopniu tajemnicy Bożej miłości”. – Przez swoje „tak” w odpowiedzi na Boże wezwanie przyczyniła się do objawienia Bożej miłości pośród ludzi. W tym sensie jest Matką Miłosierdzia, przez udział w misji swego Syna; otrzymała przywilej, że może przychodzić nam z pomocą zawsze i wszędzie – dodał.
Reklama
Duchowny zauważył, że „mamy przed sobą wciąż aktualne zadanie: trzeba na nowo zmotywować miłosierdzie, wychodząc od Ewangelii, by było trwałe, kreatywne, ale też aby przekazywać przez nie wiarę”. – Istnieje dziś niebezpieczeństwo, że miłosierdzie jest zbyt oderwane od kościelnego łożyska. Trzeba nam zawsze łączyć miłosierdzie, Ewangelię i wspólnotę Kościoła – apelował.
Jako sposób na to, aby miłosierdzie było skuteczne i komunikatywne, redaktor naczelny „Niedzieli” wskazał zastosowanie w praktyce słów św. Jana Pawła II z jego listu apostolskiego „Novo millennio ineunte”: „Winniśmy postępować w taki sposób, aby w każdej chrześcijańskiej wspólnocie ubodzy czuli się «jak u siebie w domu»”.
– To wyraźne wezwanie papieża Polaka powtarza dziś jego następca Franciszek, który przypomina, że Kościół umożliwia nam spotkanie z miłosierdziem Boga, gdyż nie jest grupą elitarną, nie obejmuje tylko niektórych. Kościół nie jest tylko tam, dokąd sięga cień naszej dzwonnicy. Kościół nie ma barier, jest posłany do wszystkich ludzi – podkreślił ks. Grabowski.
Zachęcił, aby „na nowo zmotywować miłosierdzie ludzkie, aby nie zamykać się na konkretne potrzeby bliźniego”. – Pan Jezus nie wysławia miłosierdzia jako takiego, abstrakcyjnego w swej istocie, lecz nazywa błogosławionym konkretnego człowieka, który jest miłosierny. Błogosławieni są miłosierni, albowiem właśnie oni dostąpią miłosierdzia. A więc to ci, którzy okazali miłosierdzie innym. Słowa Jezusa: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36), nie są tylko zachętą ani też dobrą radą. „Bądźcie miłosierni” to nakaz Chrystusa, reguła postępowania, od której chrześcijanin nie może odstąpić – akcentował.
Duchowny zawierzył Maryi, Matce Miłosierdzia, tygodnik „Niedziela”, jego pracowników i czytelników, oraz ludzi mediów, „szczególnie tych odpowiedzialnych za media katolickie, które w swym przekazie nie ograniczają się tylko do «ciemnej strony» życia, bo przecież media katolickie nie mogą odbierać nadziei, nie mogą tworzyć atmosfery bezsilności czy narzekania”. – Piszemy o tym, w co wierzą katolicy, ale też dlaczego w to wierzą. W dołączanym do „Niedzieli” cotygodniowym dodatku „Bliżej Życia z Wiarą” pokazujemy wzorce wzięte z życia, by udowadniać, że można żyć zgodnie z zasadami wiary w dzisiejszych czasach, nawet gdy nas, wierzących, atakują, bo nie rozumieją lub nienawidzą – przyznał naczelny „Niedzieli”.
Jak stwierdził, „Niedziela” spełnia na rynku mediów ważne zadanie: sięga głębiej i dalej. – Skupiamy się na wyjaśnianiu i pogłębianiu zjawisk, zawsze w duchu i prawdzie; podajemy do wiadomości to, co inni odrzucają. Dla nas, jako ogólnopolskiego tygodnika katolickiego i jego dziewiętnastu edycji diecezjalnych, dla studia telewizyjnego – to wielkie wyzwanie – zaznaczył ks. Grabowski.