Od radości do smutku - takie są reakcje przedstawicieli różnych środowisk na referendalną decyzję Szwajcarów, którzy powiedzieli „nie” dla minaretów przy meczetach. Cieszą się zwolennicy zakazu i organizatorzy kampanii, którzy argumentowali, że są one symbolem politycznej potęgi, a nie religijnej cnoty. Smutni są z kolei przeciwnicy zakazu z większości partii politycznych oraz wspólnot religijnych, którzy widzą w tej decyzji przejaw deprecjacji jednej z wiar, z którą należy współpracować, a nie ograniczać. Opinie zebrał szwajcarski portal „swissinfo.ch”.
Wyniki referendum są zaskoczeniem. Wydawało się, że skrajnie prawicowym partiom trudno będzie zmobilizować opinię publiczną i przekonać do swego pomysłu. Górę wzięły jednak lęki społeczeństwa. Za zakazem głosowało ostatecznie 57,5 proc. jego uczestników. Zwycięzcy zaznaczają teraz, że nie wypowiadają wojny islamowi i że muzułmanie żyjący w alpejskim państwie mogą czuć się swobodnie i równie swobodnie praktykować swoją wiarę. Przegrani podkreślają z kolei, że choć respektują wolę narodu, to nie ukrywają rozczarowania i ostrzegają przed konsekwencjami, jakie może przynieść ta decyzja. Ich zdaniem, na pewno nie pomoże w walce z fundamentalistycznymi nurtami islamskimi, a na dodatek wywoła reperkusje międzynarodowe. Można spodziewać się np. bojkotu szwajcarskich produktów przez państwa muzułmańskie. Środowiska islamskie decyzję Szwajcarów nazywają kolejnym przejawem islamofobii w Europie i zapowiadają, że nie złożą broni w walce o swoje prawa.
Siostra ks. Grzegorza o jego zatrzymaniu: „modlił się w celi”. Z siostrą kapłana rozmawiała Aneta Zvarik - Fundacja Pro-Prawo do życia.
– Mamy 22 kwietnia br., wtorek, dzień po Świętach Wielkanocnych. Pani brat, ksiądz Grzegorz, zmaga się z zapaleniem oskrzeli, a do tego jest fizycznie wyczerpany po intensywnym Triduum Paschalnym. Co wydarzyło się tego dnia?
Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.
To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli. Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.