Reklama

Watykan

Kard. Krajewski: dostarczając pomoc Ukrainie wielu ludzi naraża swoje życie

„Brak wiadomości jest dobrą wiadomością, a najlepiej jak prawa ręka nie wie, co czyni lewa. Trzeba jednak także mówić o pomocy dla Ukrainy, aby podziękować wielu bohaterom, którzy ją dostarczają” – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim jałmużnik papieski, kard. Konrad Krajewski.

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

#pomocdlaUkrainy

rosyjska agresja na Ukrainę

facebook.com/ksm.polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prefekt Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia podkreśla odwagę kierowców ciężarówek, którzy pokonują tysiące kilometrów, aby zawieźć to, co potrzebne do przeżycia. „W zeszłym tygodniu wyjechał dość duży konwój. Tiry wyruszyły z Rzymu, i dotarły bezpośrednio tam, gdzie toczy się wojna i panuje ogromne zagrożenie; m.in. jeden dotarł do Charkowa. Był pełen lekarstw i innych rzeczy potrzebnych do przeżycia w tej trudnej sytuacji” – podkreślił kard. Krajewski.

Bardzo podziękował kierowcom, „którzy mają tyle odwagi, że różnymi drogami docierają na miejsce, bo normalnym sposobem byłoby to wszystko zawieść do Polski i z Polski czekać na możliwość przewiezienia”. „Oni są na tyle odważni, młodzi - to nie są tylko Ukraińcy - że jadą, bezpośrednio narażając swoje życie, do tych miejscowości, a więc do Odessy, do Charkowa, do Zaporoża, do Kijowa i dowożą to wszystko, co inni ludzie ze swojej dobroci serca przekazali. Mówimy o tym dopiero wtedy, gdy ta pomoc dotrze i kiedy kierowca szczęśliwie wróci, właśnie dlatego, żeby go nie narażać, ponieważ wojna trwa także w Europie; wojna podczas której jesteśmy także śledzeni, w jaki sposób dochodzi pomoc dla Ukrainy” - zaznaczył kardynał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-03-31 16:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Krajewski: mamy stać się dowodem na narodzenie Boga

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

kard. Krajewski

Piotr Drzewiecki

Komentując papieski apel o otwarcie serc dla migrantów, jałmużnik papieski zaznaczył, że prawie w każdym tygodniu Franciszek otwiera korytarze humanitarne. Rodziny najbardziej potrzebujące pomocy z Cypru, Lesbos i innych miejsc zostają zaproszone przez Watykan, i otrzymują na miejscu mieszkania, pracę, a dzieci mogą się leczyć w szpitalu Bambino Gesù.

Kard. Krajewski stwierdził w rozmowie z Radiem Watykańskim, że błogosławieństwo Ojca Świętego wyraża się w konkretnej, całościowej pomocy dla osób cierpiących. W kontekście Bożego Narodzenia jałmużnik papieski przypomina, że życie chrześcijanina powinno zdumiewać, także poprzez troskę o innych.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję