Reklama

Savoir-vivre

W samolocie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przelot samolotem wiąże się ze specjalnymi procedurami, które nie obowiązują w innych środkach transportu, ale również wyznacza swoisty typ zachowań z zakresu savoir-vivre’u.
Podczas odprawy bagażu nie powinniśmy polemizować na temat jego wagi i wypraszać przymknięcia oka na to, że nasz bagaż, również podręczny, przekracza limity wagowe. Pakując się, trzeba brać je pod uwagę lub przystać na dopłaty.
Wsiadając do samolotu, powiniśmy przepuścić osoby niepełnosprawne i rodziny z małymi dziećmi. Jeśli mamy bilety w klasie biznes, by nie robić zamieszania, powinniśmy wejść na pokład samolotu w ostatniej kolejności.
Po zajęciu miejsca należy przestrzegać wszystkich tych zasad, które obowiązują w autokarze, a które opisaliśmy tydzień temu. Nie wolno nam zatem w żaden sposób wtargnąć fizycznie na terytorium sąsiada: rozpychać się, robić łokciami przysłowiowe skrzydełka podczas jedzenia, opuszczać co chwila miejsca przy oknie (zmuszamy wtedy sąsiada do ciągłego podrywania się z miejsca), zwłaszcza, gdy nasz sąsiad je lub śpi, opuszczać fotela do pozycji półleżącej bez zgody sąsiada z tyłu. Ponadto nie należy prowadzić głośnej rozmowy, która zakłóciłaby spokój innym, zmuszać innych pasażerów do rozmowy czy wysłuchiwania naszych monologów itp.
Częstym w samolocie zachowaniem sprzecznym z zasadami dobrego wychowania jest zamęczanie personelu i sąsiadów opowieściami o sensacjach, jakie przeżywaliśmy w przeszłości i przeżywamy teraz w związku z lotem, głośne i absorbujące wszystkich manifestowanie swoich dolegliwości czy niepokoju związanych z turbulencjami.
Dobrze wychowany człowiek nie zdejmuje w samolocie butów, nie wyśmiewa się z tych, którzy panicznie boją się latania samolotem, nie pozwala, by jego dzieci zakłócały spokój innym, nie wybrzydza, gdy otrzymuje napoje i potrawy, nie krytykuje głośno ich jakości, nie zamęcza stewardes, wciąż domagając się od nich specjalnego traktowania i spełniania nietypowych życzeń.
Pamiętajmy o tym, że w samolocie nikomu nie daje się napiwków.

www.savoir-vivre.com.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak wygląda moja modlitwa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 18, 35-43.

Poniedziałek, 18 listopada. Wspomnienie bł. Karoliny Kózkówny, dziewicy i męczennicy
CZYTAJ DALEJ

Św. Maksymilian Kolbe w serialu sławnego reżysera. Co mówi o dramacie sam autor?

2024-11-18 09:52

[ TEMATY ]

wywiad

św. Maksymilian Kolbe

święci

Martin Scorsese

David Shankbone, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Common/Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Martin Scorsese, reżyser dramatu "Święci" i Św. Maksymilian Kolbę

Martin Scorsese, reżyser dramatu Święci i Św. Maksymilian Kolbę

W związku z zaplanowaną na 17 listopada na kanale Fox Nation premierą 8-odcinkowego dramatu filmowego „Święci”, jego reżyser Martin Scorsese udzielił wywiadu m.in. amerykańskiej agencji AP. Mówiąc o powstaniu obecnego dzieła podkreślił, że po „Ostatnim Byku” z 2016 (o skomplikowanym życiu boksera Jake’a LaMotta - mistrza świata wagi średniej w 1949), „naprawdę uważałem, że będzie to mój ostatni film”. Sądził wówczas, że z uwagi na filmy, które Bertolucci, Tavianis i inni nakręcili dla włoskiej telewizji RAI, a zwłaszcza z powodu filmów historycznych Roberto Rosselliniego, że przyszłością kina jest telewizja, a dokładniej ta zmieszana z kinem.

„Chciałem zbadać takie tematy, jak co to znaczy być świętym i skąd pochodzą takie postacie” - tłumaczył dalej 82-letni twórca. Zaznaczył, że gdy projekt realizacji tego tematu z włoską stacją rozpadł się, skierował swoje duchowe zainteresowania na filmy takie, jak "Ostatnie kuszenie Chrystusa", "Kundun" i "Milczenie". Teraz jednak, kilkadziesiąt lat później, serial „Święci” został wznowiony i ukończony, gdy reżyser dostał zielone światło od amerykańskiego kanału Fox Nation.
CZYTAJ DALEJ

O organach katedralnych na Wieczorze Tumskim

2024-11-18 17:00

Marzena Cyfert

Niezwykłą historię organów opowiedzą w dwugłosie ks. kan. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej i prof. dr hab. Piotr Rojek z Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu. Podczas spotkania wystąpi chór Cantores Minores Wratislavienses.

Spotkanie zatytułowane „Organy katedry wrocławskiej – historia niezwykła” będzie miało miejsce 24 listopada w katedrze wrocławskiej. Rozpocznie się o godz. 19.30. Wstęp wolny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję