Reklama

Kościół

#NiezbędnikWielkopostny

Krzyż – znak wiary i zwycięstwa

Najważniejszym znakiem dla wszystkich wierzących w Chrystusa jest znak krzyża, znak naszego Zbawienia, znak gromadzący pod swoim sztandarem katolików, prawosławnych i protestantów. Warto zwrócić uwagę jednak, iż w ciągu wieków krzyż przyjmował najrozmaitsze formy.

[ TEMATY ]

krzyż

Wielki Post

#NiezbędnikWielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I tak, w genezie kształtowania się emblematu krzyża należy najpierw sięgnąć do Startego Testamentu, a dokładnie do Księgi proroka Ezechiela (9, 4 i n.). Czytamy tam: „Pan rzekł (…): «Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl ten znak TAW na czołach mężów (…)». Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: «Idźcie za nim po mieście i zabijajcie (…). Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak»”.

Znak TAW to ostatnia litera alfabetu hebrajskiego, która przyjmowała najczęściej kształt: „T”. Znak ten był traktowany jako ochrona i wybawienie, był też znakiem przynależności do Jedynego Boga Jahwe. Chrześcijanie widzieli w nim zapowiedź krzyża, na którym miał umrzeć Jezus Chrystus.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O innym elemencie mającym wpływ na kształt krzyża wspomina Tertulian w swoim dziele De corona.

Reklama

Zaświadcza on, iż pierwsi chrześcijanie czynili na czole znak krzyża. Ów gest był jakby ochroną przed tym wszystkim, co niósł świat i szatan. Najczęściej kreślono znak krzyża w formie „X” (od pierwszej litery greckiego słowa Christos - Chrystus).

Podziel się cytatem

Później do tej litery dodawano jeszcze pierwszą literę od Jezus, co tworzyło monogram liter X i I. Kolejnym etapem było stworzenie przez chrześcijan monogramu składającego się z dwóch pierwszych liter od Christos (Chrystus), czyli X i P (tzw. znak chi-rho).

Niewątpliwie duże znaczenie na kształt krzyża miała legendarna wizja Konstantyna Wielkiego, któremu przed bitwą na moście mulwijskim w 312 r. ukazał się znak krzyża, a głos obwieścił: In hoc signo vinces - „w tym znaku zwyciężysz”. Według tradycji Konstantyn miał właśnie zobaczyć znak chi - rho, który kazał następnie umieścić na sztandarach i tarczach swoich wojsk; i rzeczywiście zwyciężył.

W naszych rozważaniach należałoby wspomnieć także o karze śmierci poprzez ukrzyżowanie, jaką dość powszechnie praktykowano w starożytnym Rzymie, Mezopotamii czy Persji. Krzyż (zwany szubienicą) przyjmował najczęściej formę: T, I, lub †.

Reklama

Innym świadectwem pojawiania się znaku krzyża na zgromadzeniu liturgicznym pierwszych wieków jest dokument Martyrium Petri z ok. 150 r. Wspomniane w nim jest, iż chrześcijanie, modląc się w kierunku wschodnim (oczekując przyjścia Wschodzącego Słońca - Chrystusa), na tejże wschodniej ścianie budynku (później kościoła) umieszczali krzyż. Był to tzw. krzyż zwycięski, triumfalny, eschatologiczny (crux victoriae, crux triumphalis). Często czyniono go ze złota, a później ozdabiano perłami (crux gemmata). Przyjmował już wtedy formę +.

Także pierwsze zakony przyczyniły się ostatecznie do rozpowszechnienia znaku krzyża poprzez umieszczanie go w swoich kościołach, klasztorach. Zakonnicy nosili również znak krzyża na habitach. Wypadałoby tutaj wymienić chociażby słynnego zakonodawcę Pachomiusza (IV w.), który rozpowszechnił emblemat krzyża otoczony wieńcem (obręczą). Ów symbol był już wprawdzie znany w świecie starożytnym grubo przed pojawieniem się chrześcijaństwa, ale ostatecznie stał się znakiem chrześcijan w IV w.

Pachomiusz znał znak krzyża w formie monogramu chi-rho, co nie przeszkodziło mu jednak upowszechnić w swoich klasztorach znak krzyża otoczonego obręczą. W wiekach późniejszych zrezygnowano z obręczy (i powstał tzw. krzyż grecki z równymi ramionami, a następnie, gdy wydłużono jego pionową belkę - tzw. krzyż łaciński, najbardziej dziś znany. W takiej też formie ostatecznie przyjął się w całym Kościele. Od VI w. zaczęto na krzyżu umieszczać także wizerunek Ukrzyżowanego.

Warto jeszcze podkreślić, że w Kościele pojawiały się przeróżne kształty krzyży, np. obrócony krzyż św. Piotra (dziś utożsamiany z ruchami satanistycznymi) były krzyżami, które stosowano w liturgii czy sztuce chrześcijańskiej pierwszych wieków.

Jakkolwiek krzyż wygląda i się prezentuje, jest on zawsze znakiem naszego Zbawienia i od samego początku był, jest i na pewno będzie otaczany wielkim szacunkiem.

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#NiezbędnikWielkopostny2023
<a href="https://www.niedziela.pl/wielkipost"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-wielkopostny-2023-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikWielkopostny2023" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#NiezbędnikWielkopostny2023
<a href="https://www.niedziela.pl/wielkipost"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-wielkopostny-2023-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikWielkopostny2023" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2023-03-12 21:30

Oceń: +44 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zabawa bez sumienia

Świadectwo drogi krzyżowej Jezusa jest najbardziej wymownym znakiem Jego miłości do człowieka. Wszelkie rany, które Mu wówczas zadano, świadczą o tym, jak bardzo Bóg umiłował swój lud

Jego wyjście do ludzi było pełne darów, co wyrażało się w leczeniu chorych, w pouczaniu błądzących, we wspomaganiu słabych. Odpowiedzią był jednak pusty śmiech nad cierpiącym Mesjaszem, lekceważenie i wołanie, by sięgnął wreszcie po swą siłę, skoro jest Synem Bożym. Wiele było kpiny i pustego śmiechu na drodze krzyżowej, którą On znaczył własnym cierpieniem.
CZYTAJ DALEJ

„Trwajcie we Mnie, a Ja w was będę trwać”

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

BPJG

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Środa, 21 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie świętych męczenników Krzysztofa Magallanesa, prezbitera i Towarzyszy
CZYTAJ DALEJ

Przy grobie św. Jana Pawła II

2025-05-21 20:08

Biuro Prasowe AK

    - Prosimy, aby ten jego pontyfikat był równie poruszający, równie bogaty dla świata, równie budzący jego nadzieję jak tego, wobec którego mamy tyle powodów, by Panu Bogu dziękować i tak bardzo być odpowiedzialnymi za to, by dzisiaj światu także jego myśl nieustannie przekazywać — mówił abp Marek Jędraszewski przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice św. Piotra, modląc się w intencji Ojca Świętego Leona XIV.

Metropolita krakowski sprawował Mszę św. dla członków Fundacji Jana Pawła II. Nawiązując do Liturgii Słowa, podkreślił, że kluczowe pytanie dotyczy tego, co lub kto jest fundamentem zbawienia. Pierwsze czytanie, nawiązuje przybyszów z Antiochii, według których tym fundamentem było obrzezanie według Prawa Mojżeszowego. Stało się to osią sporu chrześcijan, w tym także Pawła i Barnaby, którzy – jak wyjaśniał abp Marek Jędraszewski – udali się do Jerozolimy, aby spotkać się z Apostołami i znaleźć odpowiedź na to pytanie. Wówczas stronnictwo nawróconych faryzeuszów także postulowało konieczność obrzezania. – Więc prawo jest najważniejsze. Nie Chrystus – ocenił metropolita krakowski, dodając, że podobne stanowisko jeszcze jako Szaweł reprezentował św. Paweł. – To po to udał się do Damaszku – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję