Reklama

Wspomnienie brata

O powstańcu Józefie Porowskim

Niedziela Ogólnopolska 34/2009, str. 37

Józef Porowski, ok. 1944 r.
Archiwum rodzinne

Józef Porowski, ok. 1944 r.<br>Archiwum rodzinne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Józiek był moim najstarszym bratem. Dla mnie i dla całej naszej rodziny był kimś niezwykle ważnym. Wynikało to z siły jego charakteru i wartości, które wyznawał. Dawało to nam poczucie sensu tego, co robimy i jak żyjemy.
Józiek urodził się 27 lipca 1925 r. w Białowieży. W momencie wybuchu II wojny światowej miał 14 lat. Mieszkaliśmy wtedy w okolicach Warszawy. W tym trudnym czasie brat uczył się na tajnych kompletach, a w 1944 r. walczył w Powstaniu Warszawskim w Kompanii Szafrańskiego Batalionu „Golski”, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych.
Po upadku Powstania został wywieziony do Niemiec do oflagu w Lubece. Obóz został wyzwolony wiosną 1945 r. Starsi oficerowie natychmiast zorganizowali szkoły dla swoich młodych kolegów. Mój brat skończył tam liceum i zdał maturę w 1948 r.
Chciałbym przeczytać Wam fragment listu, który Józiek napisał do Mamy z Lubeki w grudniu 1945 r., kiedy rozpoczął naukę. Był to pierwszy list, który mógł wysłać do domu. Fragment ten dobrze oddaje jego podejście do życia, które cały czas pozostało niezmienione.
Chodzę tu do szkoły od 16 października. Dostanie się do szkoły sprawiło mi dość dużo trudności. Ale uparłem się i postawiłem na swoim. Panująca u nas atmosfera jest przyjemna, gdyż są ludzie, którzy naprawdę rzetelnie pracują i to zupełnie bezinteresownie dla dobra sprawy. Szczególnie dużo zawdzięczać będziemy matematykowi, który można powiedzieć, duszę swoją wkłada w lekcje z nami.
W tym liście jest jeszcze drugi fragment, który pokazuje, co było źródłem siły mojego brata przez całe jego życie:
Myślałem nad tym, skąd można czerpać siły do zachowania swego postępowania na poziomie wyższym niż tylko w dążeniu do zarobienia na codzienny kawałek chleba. Zdaje mi się, że siły takie może dać cisza domu rodzinnego, może cichy dom własny... Obydwa te źródła siły są teraz ode mnie daleko. Wydaje mi się, że jeszcze jedno może dać siłę: przekonanie, że jest się pożytecznym.
Mój brat tę siłę miał przez całe życie. I czerpał ją zarówno z domu rodzinnego, który stworzył, jak i ze swojej twórczej i niezwykle potrzebnej pracy zawodowej. Pracował 56 lat. Najpierw w Instytucie Mechaniki Precyzyjnej przez 32 lata, gdzie zrobił doktorat i habilitację. Przez następne 24 lata, już po przejściu na emeryturę, nie przerwał pracy inżynierskiej. Konstrukcje urządzeń technologicznych jego autorstwa były niezwykle ważne dla rozwoju Instytutu Wysokich Ciśnień PAN, Hydronu i Cynelu.
Dla całej naszej rodziny i dla mnie osobiście jego odejście jest bardzo bolesne. Żyjemy jednak nadzieją, którą on również miał, że życie nasze nie kończy się tu, na ziemi.

Tekst wygłoszony 13 marca 2009 r. na pogrzebie śp. Józefa Porowskiego na warszawskich Powązkach

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przed Bożym Narodzeniem w Syrii: nadzieja miesza się z lękiem

2025-12-20 19:34

[ TEMATY ]

Syria

Święta Bożego Narodzenia

Vatican Media

Syria przygotowuje się do przeżycia drugich Świąt Bożego Narodzenia od czasu ucieczki byłego prezydenta Baszara al-Asada do Rosji. Jest to szczególny moment dla całego kraju, który z trudem i pośród niezliczonych trudności próbuje budować klimat pojednania.

Syria przygotowuje się do przeżycia drugich Świąt Bożego Narodzenia od czasu ucieczki byłego prezydenta Baszara al-Asada do Rosji. Jest to szczególny moment dla całego kraju, który z trudem i pośród niezliczonych trudności próbuje budować klimat pojednania. Ulice głównych miast kraju — opowiada arcybiskup Hanna Jallouf, wikariusz apostolski Aleppo obrządku łacińskiego — zostały udekorowane świątecznie za zgodą władz, jednak sytuacja gospodarcza pozostaje trudna, a rosnące koszty życia dotykają wszystkich, zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV zwołał na naradę wszystkich kardynałów. Kiedy odbędzie się spotkanie?

2025-12-20 13:35

[ TEMATY ]

Watykan

kardynałowie

Leon XIV

Vatican Media

7 i 8 stycznia odbędzie się pierwszy nadzwyczajny konsystorz tego pontyfikatu – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Spotkanie to potrwa dwa dni i będzie miało charakter wspólnotowy i braterski. Będzie poświęcone refleksji, dzieleniu się doświadczeniami i modlitwie.

Jak czytamy dalej w ogłoszonym dziś komunikacie, będzie to czas wspólnej refleksji, a także okazja, by zaoferować Ojcu Świętemu wsparcie i rady w wykonywaniu jego odpowiedzialnej misji kierowania Kościołem powszechnym.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wyruszył Orszak Trzech Króli!

2025-12-21 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Spotkanie organizacyjne Orszaku Trzech Króli

Organizatorzy i wolontariusze Orszaku Trzech Króli 2026 rozpoczęli bezpośrednie przygotowania do tego wydarzenia.

Już po raz kolejny w święto Trzech Króli ulicami miast całej Polski, jak i archidiecezji łódzkiej przejdą kolorowe, roztańczone i radosne Orszaki Trzech Króli. Do organizacji zgłosiły się zarówno największe miasta jak i małe miasteczka czy wsie. Odpowiedzialni za przygotowanie tego wydarzenia spotkali się, by rozpocząć bardzo intensywne, bezpośrednie przygotowania do Orszaku. Hasło tegorocznego Orszaku Trzech Króli „Nadzieją się cieszą” wywodzi się ze słów drugiej zwrotki kolędy „Mędrcy świata, Monarchowie”. Wynika ono z Roku Nadziei, ogłoszonego przez śp. Papieża Franciszka jako Rok Jubileuszu Narodzin Jezusa Chrystusa, a który zakończy się właśnie 6 stycznia 2026 r. Spotkanie wolontariuszy, artystów i koordynatorów Orszaku rozpoczęła modlitwa. Koordynator Orszaku Trzech Króli przedstawił tegoroczną trasę Orszaku, który, podobnie jak w roku ubiegłym, rozpocznie się Mszą świętą w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego na ulicy Sienkiewicza, gdzie gościnnie progi świątyni otworzą ojcowie Dominikanie. - W scenariuszu tegorocznego Orszaku zawarte są sceny ukazujące różne ludzkie sytuacje, które obrazują brak nadziei. Będziemy szli widząc wokół nas samotność, depresję, czy Heroda – influencera, zapatrzonego tylko w samego siebie. Można powiedzieć, że Orszak idzie wbrew nadziei! A na zakończenie dochodzimy do żłóbka, w którym jest cała nasza Nadzieja – Jezus Chrystus – tłumaczy ks. Grzegorz Matynia, organizator łódzkiego Orszaku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję