Reklama

Warto przeczytać

Maryja i Ojciec Pio

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydawnictwo Księży Marianów proponuje nam w swojej ofercie książkę pt. Dobra Pani Ojca Pio. Jej autorzy - Nello Castello i Stefano Maria Manelli - przez wiele lat przyjaźnili się z Ojcem Pio. Swoje osobiste doświadczenie w przebywaniu z tym Wielkim Świętym przekazują nam w wielu książkach. Ta jednak jest wyjątkowa. Mówi o najważniejszym chyba aspekcie życia Ojca Pio - o jego miłości do Maryi. To synowskie przywiązanie do Matki Bożej przenika całe życie Świętego. Jest tym, co ma zasadniczy wpływ na jego myślenie, odczuwanie, na jego bycie chrześcijaninem, kapucynem, na jego bycie świętym. Bo to właśnie duchowość maryjna stała się jego drogą do świętości. Zawsze z Maryją kroczył ku Bogu. Nigdy Jej nie odstępował. Zawsze był przy Niej. "Jezus i Maryja wzięli go w swoje całkowite posiadanie, jednakże to Maryja, w imieniu Jezusa, prowadziła jego duszę. Była jego Królową, a on jako podwładny był jej poddanym". Jednak Ojciec Pio był nie tylko wielkim czcicielem Matki Bożej, on był, jako Jej ukochany syn, Jej niestrudzonym heroldem. Kiedyś mówił: "Chciałbym mieć tak mocny i dalekosiężny głos, abym mógł zaprosić grzeszników całego świata do kochania Matki Bożej".
Książka Dobra Pani Ojca Pio ukazuje, więc tajemnicę Maryi w życiu Świętego z Pietrelciny. Czyni to jednak według pewnego klucza. Autorzy przedstawiają maryjność Ojca Pio przez pryzmat historii, dalej mistyki, a także teologii. Takie ujęcie daje możliwość głębokiego wniknięcia w życie Świętego. Pozwala na "dotknięcie" tajemnicy świętości Ojca Pio. Pokazuje najpierw, jaką rolę odegrała Matka Boża w historii świętego Kapucyna, w jaki sposób urzeczywistniał on w swoim życiu bycie Jej dzieckiem. Mówi także bardzo wiele i pięknie o mistyce i ascezie maryjnej Ojca Pio, ukazując ją jako wzór chrześcijańskiej pobożności maryjnej. W trzeciej części zawiera również doktrynę mariologiczną, której autorem był Święty z Pietrelciny. Jej głównym akcentem jest podkreślenie, że Maryja jest Współodkupicielką.
Książkę tę przeczytać zdecydowanie warto! Nawet ci, którzy o Ojcu Pio wiedzą już sporo, znajdą w niej wiele cennych, ważnych i pięknych myśli. Aż szkoda to przegapić!

Nello Castello, Stefano Maria Manelli, Dobra Pani Ojca Pio, Wydawnictwo Księży Marianów, 2002.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: na Placu Weneckim odkryto trzy medale papieża Pawła II

2025-09-13 10:56

[ TEMATY ]

archeologia

Miasto Rzym

Vatican News

Trzy medale z wizerunkiem papieża Pawła II z XV wieku znaleziono podczas budowy stacji metra przy rzymskim Placu Weneckim. Monety znajdowały się w glinianym dzbanku i zostały ukryte prawdopodobnie podczas wznoszenia kompleksu Pałacu Weneckiego.

Budowa stacji metra linii C przy Placu Weneckim jest jednocześnie wielkim stanowiskiem archeologicznym. Jak informuje włoskie Ministerstwo Kultury, właśnie podczas prac wykopaliskowych, prowadzonych przez Specjalną Dyrekcję Archeologiczną w Rzymie odnaleziono gliniany dzbanek, zawierający trzy brązowe medale pamiątkowe z 1465 roku. Przedstawiają one wizerunek papieża Pawła II, który zlecił budowę kompleksu Pałacu Weneckiego oraz sąsiedniego Palazzetto, powstałego w 1467 roku.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję