Reklama

Matka Boża wśród róż

Wieś Jawornik została założona w 1414 r. przez króla Władysława Jagiełłę. Do 1939 r. należała do województwa lwowskiego. Pod koniec XV w. właścicielami wsi byli bracia Jan i Mikołaj Machowscy. Zafascynowani rozwojem ówczesnych miast zapragnęli także swoją posiadłość przekształcić w miasto. Król Zygmunt Stary wyraził na to zgodę 22 października 1509 r. Ze względu na drobne nieścisłości w dokumentacji, we wschodniej części Jawornika powstało miasteczko, które nazwano Niebylec, tzn. Nie - byle - co.
Od czasu wybudowania własnego kościoła w Jaworniku istnieje rektorat pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, do którego należy ok. 840 wiernych. Obowiązki rektora pełni ks. Jan Krzywiński.

Niedziela rzeszowska 43/2002

Marian Sawik

Kościół pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Jaworniku

Kościół pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Jaworniku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Droga do własnej świątyni

Jawornik, jak i okoliczne osady, należał do parafii w Konieczkowej, którą wraz z wybudowaniem kościoła pw. Marii Magdaleny założyli bracia Machowscy. Później powstała parafia w Niebylcu, gdy jego dziedzic Janusz Romer ufundował kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Jawornik został tam włączony. Ze względu na znaczne odległości górnej części Jawornika od kościoła parafialnego, w latach 70. XX w. pojawił się pomysł budowy kaplicy. W 1986 r. podjęto starania o budowę. Został powołany Społeczny Komitet Budowy i rozpoczęto poszukiwania miejsca. W 1991 r., działkę pod budowę ofiarowali m.in. Wanda Gorznik, Józef Sołtys i Bolesław Sołtys 30 maja 1993 r. ks. Stanisław Stęchły, proboszcz Niebylca, odprawił pierwszą Mszę św. na placu pod kaplicę. Następne nabożeństwa sprawowane były okazjonalnie.
Przewodniczącym Komitetu został sołtys wsi Marian Magiera. Zgromadzono materiał i w kwietniu następnego roku ruszyła budowa. Projekt świątyni wykonał architekt Mieczysław Zarych. Dzięki aktywności grupy inicjatywnej oraz przychylności proboszcza ks. Stanisława Stęchłego kościół został wzniesiony sprawnie i bez problemów. W głównym ołtarzu umieszczono figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem, którą wyrzeźbił Władysław Kandefer z Iwonicza. Wnętrze świątyni wykończone jest artystyczną boazerią.
Poświęcenia kościoła w Jaworniku, jako kaplicy dojazdowej parafii w Niebylcu, dokonał 26 maja 1996 r. bp Kazimierz Górny. Od chwili utworzenia rektoratu rozpoczęło się codzienne sprawowanie Najświętszej Ofiary, a w pomieszczeniach na zapleczu kościoła zamieszkał pierwszy rektor ks. Jan Krzywiński.
Podczas budowy ludzie chętnie przychodzili do pracy i składali ofiary. Trzeba podkreślić, że parafia powstaje od podstaw, a mieszkańców jest niewielu. Jednak swoją pracowitością i ofiarnością starają się wszystkiemu podołać, teraz także obowiązkom związanym z utrzymaniem porządku w świątyni. Po zakończeniu inwestycji zakupiono plac pod cmentarz parafialny. W minionym roku założono centralne ogrzewanie w kościele, a obecnie trwa budowa domu parafialnego. Wszystkim zależy, by przed zimą przykryć budynek dachem.

Budowanie wspólnoty

Nie jest łatwo organizować nabożeństwa w ciągu tygodnia, gdyż większość wiernych mieszka w znacznej odległości od świątyni i to w dodatku w domach rozrzuconych po okolicznych wzniesieniach. Okolica jest malownicza, ale życie na co dzień nie jest tak łatwe i kolorowe. Mieszkańcy to w większości ludność rolnicza (okolice uchodzą za zagłębie malinowe). Spory problem, zwłaszcza dla młodych ludzi, stanowi bezrobocie.
Życie wiarą z pewnością daje wiernym motywację do zmagania się z trudną codziennością. Czerpią duchową siłę z nabożeństw, tej wspólnotowej rozmowy z Bogiem, często przez pośrednictwo Maryi - z cośrodowej Nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, z coniedzielnych Różańca i Koronki do Miłosierdzia Bożego, z Godzinek odprawianych przed Prymarią. Warto jeszcze wspomnieć o nabożeństwach różańcowych, prowadzonych kolejno przez dzieci z poszczególnych klas, oraz o Roratach, na które dzieci przychodzą z - rzecz coraz rzadsza - własnoręcznie wykonanymi lampionami.
Młodzież skupiona w KSM spotyka się okazjonalnie. W ciągu roku w jej intencji i z jej udziałem odmawiane są modlitwy w pierwszą sobotę miesiąca, w październiku - Różaniec. Młodzi ludzie mają także swoje obowiązki w parafii - dbają o przykościelną gablotę, a ministranci i lektorzy oraz kolejno uczniowie poszczególnych klas zapewniają obsługę liturgiczną nabożeństw. Ambicją wielu młodych jest śpiewanie w scholi, ale brakuje osoby, która chciałaby taką scholę systematycznie poprowadzić.
Modlitwa różańcowa rozbrzmiewa nie tylko w październiku. Dbają o to członkowie licznych, jak na liczebność parafii, róż różańcowych - 9 kobiecych, 4 męskich, 3 dziecięcych i 2 młodzieżowych. Działania wspólnoty uzupełnia grupa Caritas. Dobrą tradycją oraz wyrazem poczuwania się do współodpowiedzialności za materialne oblicze Kościoła jest zwyczaj sprawiania jakiegoś prezentu do kościoła przez rodziców dzieci pierwszokomunijnych. Natomiast znakiem troski o bliźnich jest w okresie Wielkanocy zbieranie darów do tzw. kosza św. Franciszka. Na początku grudnia do dzieci zgromadzonych w kościele po nabożeństwach roratnich przybywa św. Mikołaj.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Antonia Acutis o cudzie do kanonizacji syna: Jezus nie odmawia mu łask

2024-05-24 12:49

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

Ks. Daniel Plewka

Po uznaniu przez papieża Franciszka cudu otwierającego drogę do kanonizacji bł. Carla Acutisa mama przyszłego świętego wyraziła radość z tego faktu nie tylko rodziny, ale też wielu ludzi, którzy za przyczyną jej syna modlą się w różnych zakątkach świata. - Znam uzdrowioną nastolatkę, jej mama ma wielką wiarę - wyznała Antonia Salzano Acutis.

Jezus nie odmawia mu łask

CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

[ TEMATY ]

wspomnienia

Karol Porwich/Niedziela

Obchodząc to wspomnienie przypomnijmy sobie, że wiara musi powinna przerodzić się w czyn. Jednak człowiek wierzący nie modli się jedynie ustami. Modli się także dobrem, które spełnia, niosąc pomoc potrzebującym; modli się także odpowiedzialnością za najbliższych.

Tak bliska, Matko nasza.

CZYTAJ DALEJ

76 lat temu został zamordowany rtm. Witold Pilecki

2024-05-25 08:53

[ TEMATY ]

historia

rtm. Witold Pilecki

pl.wikipedia.org

76 lat temu, 25 maja 1948 r., w więzieniu mokotowskim komuniści zamordowali rtm. Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r., oficera AK, więźnia Auschwitz. „Przez całe życie pracowałem dla Polski” – pisał w liście do komunistycznego dyktatora Bolesława Bieruta.

Witold Pilecki pochodził z rodziny szlacheckiej o tradycjach niepodległościowych. Jego dziad Józef Pilecki został zesłany na Syberię za udział w Powstaniu Styczniowym, a majątek rodzinny na Nowogródczyźnie uległ częściowej konfiskacie. Jako uczeń gimnazjum związał się z ruchem harcerskim. Pod koniec I wojny światowej wstąpił do oddziałów samoobrony, które na przełomie 1918 i 1919 r. przejęły władzę w mieście, a następnie broniły go przed bolszewikami. Następnie walczył w oddziale ułanów dowodzonym przez legendarnego „Łupaszkę”, czyli rtm. Jerzego Dąmbrowskiego. W 1920 r. podczas wojny polsko-bolszewickiej bronił Warszawy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję