Jezus powiedział do swoich uczniów: «Wy jesteście solą dla
ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić?
Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie
przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć
miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia
pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim,
którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi,
aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego,
który jest w niebie».
Reklama
Wy jesteście solą ziemi…
Zacznę od anegdoty:
Mama rano budzi syna:
– Synku, wstawaj, pora iść do szkoły.
– Jeszcze nie…
– Wstawaj, bo się spóźnisz…
– Jeszcze trochę…
Mama w końcu mówi zniecierpliwiona:
– Wstawaj, bo nie zdążysz do szkoły!
– Ale dzieci się ze mnie śmieją…
– Synku, przecież ty jesteś dyrektorem…
Jeśli i ty masz czasem problemy z tożsamością i czujesz się
zagubiony w dzisiejszym świecie, chciałbyś się gdzieś schować
za „siódmą górą”, jeśli zastanawiasz się, kim jesteś, kim
masz być i jakie masz zadanie do spełnienia na tej ziemi, to
ten komentarz z pewnością jest dla ciebie.
Jeśli teraz czytasz te słowa, to znaczy, że otrzymałeś szczególne
zaproszenie od Jezusa. Tak, tak, nie oglądaj się, chodzi
właśnie o Ciebie! Jezus chce się spotkać z Tobą i powiedzieć
Ci te pełne otuchy słowa: „Nie jesteś sam i niczego nie musisz
robić sam. Jestem przy Tobie i razem możemy uczynić wiele”.
Jego Krew mówi: „Kocham Cię i nigdy Cię nie opuszczę. Jesteś
Mi bardzo drogi. Wyryłem Cię na obu moich dłoniach”.
Jezus chce, byśmy byli „solą ziemi i światłem świata”. Ukazywali
innym smak życia i jego blask… Ale najpierw, abyśmy
spotkali się z Jego miłością…
Jezus zaprasza Cię na spotkanie i chciałby Ci to powiedzieć
osobiście… Czeka na ciebie… Przyjdziesz?
I.J.
WSZYSTKIE ROZWAŻANIA DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "Żyć Ewangelią" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
„Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie” (Mt 5,1) – takimi słowami ewangelista Mateusz wprowadza czytelnika do wysłuchania Jezusowego Kazania na górze, które rozpoczyna się ośmioma błogosławieństwami. Ta sama mowa u Łukasza wprowadzone została zupełnie inaczej: „Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie” (Łk 6,17). Tak jawna rozbieżność – Mateuszowa góra i Łukaszowa równina – przez wieki budziła konsternację biblistów. Próbowano wyjaśniać ją na wiele sposobów.
Jedni dowodzili, że zwyczajem wędrownych nauczycieli było powtarzanie tych samych nauk w różnych okolicznościach. Można więc z powodzeniem przyjąć, że Jezus powtarzał błogosławieństwa nie tylko na górze czy równinie, ale także w domach, synagodze czy świątyni. Inni twierdzili, że zamiarem Mateusza było ukazanie Jezusa jako nowego Mojżesza. Skoro Mojżesz wyszedł na górę, być narodowi wybranemu dać Dekalog, tak Jezus jako nowy Mojżesz wychodzi na górę, by rodzącemu się Kościołowi, dać przykazanie miłości bliźniego. Najnowsza propozycja biblistów każe sięgnąć do aramejskiego tła wygłoszenia mowy. W języku Jezusa słowo taurah oznacza zarówno „górę”, jak i „pole”. Wydaje się, że ten właśnie termin stoi u podstaw obydwu przekładów. Można więc uniknąć konsternacji spowodowanej różną lokalizacją Jezusowego kazania.
Temat godności człowieka poruszono dziś na spotkaniu Rady ds. Społecznych KEP, które odbyło się w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski. - Świat zapomina dziś, że każdy człowiek jest osobą, że ma szczególną godność, że jest kimś wyjątkowym. Musimy jako Kościół podjąć wysiłek, by to wszystkim uświadamiać - powiedział w rozmowie z KAI przewodniczący Rady, bp Marian Florczyk.
Bp Florczyk zwrócił uwagę, że obserwacja świata i relacji społecznych skłania do wniosku, że mamy do czynienia z pewną degradacją koncepcji godności człowieka. - Niektórzy nie uświadamiają sobie, że człowiek jest bytem wyróżniającym się w świecie, postrzegają go jak każde inne stworzenie. Zabić człowieka, pogardzić człowiekiem, ośmieszyć człowieka - to nie robi żadnego wrażenia - powiedział.
Myśliwce Królewskich Sił Powietrznych (RAF) patrolowały niebo nad Polską w nocy z poniedziałku na wtorek – podał brytyjski portal UK Defence Journal. Potwierdził to przedstawiciel NATO, mówiąc, że jest to część misji mającej zapobiec dalszym naruszeniom przestrzenie powietrznej przez Rosję.
Portal, powołując się na dane śledzenia lotów, poinformował, że brytyjskie myśliwce Typhoon oraz powietrzny tankowiec Voyager wystartowały w poniedziałek późnym wieczorem z bazy RAF Coningsby i skierowały się na wschód. Patrol obrony powietrznej dotarł do wschodniej granicy Polski. Tu pozostał przez kilka godzin, po czym wrócił do Wielkiej Brytanii wczesnym rankiem we wtorek.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.