Dary trafiają do tych, którzy na co dzień objęci są systemową pomocą - wyjaśnia o. Zygmunt Bola, opiekun Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego. Jak zauważa paulin, nasilenie potrzeb i ilość osób przychodzących do punktu zmienia się w zależności od pory roku. Zdecydowanie zimą i przed świętami te potrzeby są większe.
O. Bola zwrócił też uwagę, że i te święta będą o trudniejsze nie tylko ze względu na duże podwyżki artykułów żywnościowych, ale i opłat. Jak zauważył, kryzys dotknął nie tylko podopiecznych, którzy mają coraz większe np. trudności z wygospodarowaniem funduszy na podstawowe opłaty, ale też darczyńców, którzy na stale dzielili się różnymi produktami żywnościowymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W Jasnogórskim Punkcie Charytatywnym pomocą na co dzień służą też wolontariusze, jak np. pani Halina. - Przychodzą ludzie, którzy maja małe dochody, małe emerytury, na leki się dużo wydaje, bo jesteśmy już wiekowi. Ojciec Zygmunt stara się jak może, by nic nie brakowało. Chleb bardzo zdrożał, żywność jest teraz najpotrzebniejsza - mówi pani Halina.
Reklama
O. Zygmunt uśmiecha się, że dla niego na początku posługi w punkcie wyzwaniem były zakupy, wcześniej przez lata był ceremoniarzem, czyli czuwał nad prawidłowym zorganizowaniem i przebiegiem liturgii na Jasnej Górze. Od dwóch lat opiekuje się potrzebującymi w ramach punktu charytatywnego. - Po pierwsze trzeba być z tymi ludźmi, wysłuchać ich. Uczą pokory. Potrzeba też wrażliwości, roztropności i mądrości od Boga, by dobrze rozpoznawać ludzkie biedy i próbować im mądrze zaradzać. - No i cała logistyka: od wolontariuszy dostaję np. listę potrzeb i trzeba jechać i wszystko kupić - opowiada paulin.
Tygodniowo z wsparcia Jasnogórskiego Punktu Charytatywnego korzysta ok. 140 osób.
Prowadzony przez paulinów punkt utrzymywany jest z funduszy Jasnej Góry, władze klasztoru przeznaczają potrzebne stypendium na rzecz potrzebujących pomocy. Jest też wsparcie dobrodziejów, którzy składają pieniądze do puszek lub na jasnogórskie subkonto przeznaczone na pomoc charytatywną. Wsparciem są też ofiarodawcy, którzy dostarczają stale lub czasowo żywność, w tym pieczywo.
Dla podopiecznych, przy wsparciu Jasnogórskiego Domu Pielgrzyma, organizowana jest też co roku wigilia.