Reklama

Marsz, marsz, Polonia

Niedziela Ogólnopolska 48/2008, str. 28

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Czesław Ryszka<br>Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997-2001, od 2005 - senator RP; www.ryszka.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybrałem się za ocean, do Urugwaju i Argentyny, aby świętować piętnastolecie utworzenia Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej (USOPAŁ), największej organizacji polonijnej na tym kontynencie. Tu, w Montevideo i Buenos Aires, wiele mówi się o USOPAL-e, bo jak sama nazwa wskazuje, jest to organizacja Polaków działająca od Meksyku po Antarktydę. Ciekawostką może być fakt, że na tak olbrzymiej przestrzeni w zasadzie panują tylko dwa języki: dominujący hiszpański oraz portugalski w Brazylii.
USOPAŁ powstał po pierwszym Zjeździe Polonii Świata w 1992 r., który odbył się Krakowie. Uczestniczył w nim Jan Kobylański, człowiek bardzo majętny, zaangażowany wówczas w działalność polonijną głównie w Argentynie. Widząc, że głosy Polonii z Ameryki Łacińskiej, głosy organizacji niepodległościowych, złożonych przede wszystkim z kombatantów II wojny światowej, pomija się, a nawet lekceważy, postanowił scalić ruch polonijny na kontynencie południowoamerykańskim w jedną organizację. Tak powstał USOPAŁ z prezesem Janem Kobylańskim na czele.
Ktoś zapyta: Jakie są dzisiaj zadania Polonii, skoro ojczyzna jest wolna? Jan Paweł II podczas spotkania z Polakami w Kolumbii w 1986 r., mówiąc o obowiązku Polonii wobec ojczyzny, prosił, by nie zapominali o pierwszej ojczyźnie i spłacali zaciągnięty wobec niej dług. „Bo wobec ojczyzny zaciąga się dług, tak samo jak się zaciąga dług wobec rodziny, wobec rodziców - wyjaśniał. - To jest podobny związek, bardzo podobna zależność i bardzo podobny dług. Więc starajcie się ten dług moralny w stosunku do swojej pierwszej ojczyzny, tej, która dała wam polskość, spłacać również tutaj, na obczyźnie”.
To dokładnie czyni USOPAŁ, starając się bronić prawdy historycznej oraz dobrego imienia Polski w krajach Ameryki Południowej. Niestety, ze strony polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych otrzymuje za to cięgi i piętno antysemitów (antysemicka była m.in. informacja nagłośniona przez USOPAŁ, że amerykańscy Żydzi żądają od Polski odszkodowań wojennych w wysokości 65 miliardów dolarów). A jak ocenić to, co stało się ostatnio w Argentynie, gdzie z funkcji ambasadora został odwołany prof. Zdzisław Ryn? Odwołany za kontakty z USOPAŁ-em, za kontakty z Janem Kobylańskim?
Brutalne ataki na ambasadora Ryna rozpoczęły się po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych, kiedy to do Argentyny miała przybyć polska delegacja na uroczystość zaprzysiężenia prezydent Cristiny Fernandez, żony byłego prezydenta Argentyny Nestora Kirchnera. Na czele polskiej delegacji miała stanąć prezydentowa Maria Kaczyńska. Przygotowania były zapięte na ostatni guzik i pewnie nie byłoby całego konfliktu, ale ni stąd, ni zowąd szefem polskiej delegacji został marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Dosłownie kilka dni przed przyjazdem delegacji przyszła informacja z MSZ, że marszałek Borusewicz nie życzy sobie, aby w jego otoczeniu był ambasador Ryn. Było to wydarzenie bez precedensu, którego nikt w Argentynie nie mógł zrozumieć. Sam zaś marszałek tłumaczył później, że nie chce być w towarzystwie ambasadora, który jest związany z USOPAŁ-em.
Ambasadorowi zarzucono również, że reprezentuje w Ameryce o. Tadeusza Rydzyka i Radio Maryja. Podobne absurdalne zarzuty mnożono, osaczając go do tego stopnia, że centrala utrzymywała kontakty z pracownikami ambasady poza jego plecami, a w ostatnim okresie przysyłała „kontrole” co kilka tygodni. Dziwnym trafem korespondencja depeszowa trafiała następnego dnia do prasy codziennej w Polsce. W tej sytuacji ambasador podał się do dymisji.
Nietrudno się domyślić, że ambasador Ryn stał się jedną z ofiar w wojnie na górze, jaką toczy Kancelaria Premiera z Prezydentem. Niestety, przegrywa na tym wizerunek naszego kraju. Trzeba będzie wielu lat, aby odbudować prestiż Polski w Argentynie, zwłaszcza po latach bardzo dobrych stosunków. W Argentynie żyje ok. pół miliona Polaków i osób polskiego pochodzenia. Ponadto obecnie pracuje tam 96 polskich księży i zakonników. To chyba największy dar, jaki Polacy dają temu krajowi. Jednak znaczenie tego wkładu niweczą wspomniane działania MSZ. Niezrozumiałe są również inne decyzje tego ministerstwa, dotyczące likwidacji niektórych placówek dyplomatycznych. Można się zgodzić, że ambasady w Panamie czy niektórych krajach afrykańskich nie są konieczne, ale w Urugwaju? Tamtejsza Polonia uważa, że MSZ poleciło likwidację tej placówki tylko dlatego, że w tym kraju mieści się siedziba USOPAŁ-u i że tam urzęduje p. Kobylański, który notabene był wcześniej konsulem honorowym Rzeczypospolitej Polskiej. Pozbawiono go tego tytułu z powodu zarzutów o antysemityzm i krytykę polskiej polityki zagranicznej, zwłaszcza wobec Polonii.
Kiedyś władze komunistyczne robiły wszystko, aby nasi rodacy na obczyźnie nie byli zjednoczeni. Teraz czyni podobnie niepodległościowy rząd. Jeszcze niedawno media pisały totalne bzdury o USOPAL-e, zmieszały z błotem prezesa Kobylańskiego, z którego zrobiono szmalcownika, przestępcę wojennego. Wszystkie te zarzuty IPN odrzucił, któżby jednak uczynił gest przeprosin!
Cóż, cele i dążenia polskiej emigracji i Polonii zmieniały się w zależności od sytuacji kraju ojczystego. W okresie zaborów było to wspieranie walki o niepodległość. W latach międzywojennych chodziło o zachowanie polskości na wychodźstwie. Po II wojnie światowej naczelną ideą emigracji stała się ponownie walka o suwerenną, wolną Polskę. I kiedy wolność przyszła, wydawało się, że ojczyzna odpłaci Polonii miłością za miłość. Wydawało się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Świętej Rodziny

[ TEMATY ]

nowenna

Święta Rodzina

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23.10.1968 r. czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.
CZYTAJ DALEJ

Apateizm przed Bożym Narodzeniem: pięknie, błyszcząco a w środku pusto

2025-12-22 17:20

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Vatican News

Świętowanie Bożego Narodzenia jest przedmiotem niepokoju zarówno socjologów, teologów i duszpasterzy – uważa ks. prof. dr hab. Marek Chmielewski, kierownik Katedry Duchowości Systematycznej i Praktycznej w Instytucie Nauk Teologicznych na Wydziale Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Jako uzasadnienie, przywołuje artykuł Jonathana Raucha z czasopisma „The Atlantic”, w którym pojawia się termin „apateizm”. - To mieszanka apatii, ateizmu, czegoś, co przypomina znużenie, zmęczenie i zniechęcenie do rzeczywistości. Taka postawa przejawia się nie tylko w chrześcijaństwie, ale też w wielu innych religiach. Zachowane zostają pewne elementy tradycji, ale z wyeliminowaniem zasadniczych treści – wyjaśnia teolog.
CZYTAJ DALEJ

Spotkania bożonarodzeniowe w jaskiniach? Nowy trend w Portugalii

2025-12-23 09:38

[ TEMATY ]

jaskinia

Portugalia

spotkanie bożonarodzeniowe

nowy trend

Adobe Stock

Jaskinia Benagil Cave w Algarve w Portugalii

Jaskinia Benagil Cave w Algarve w Portugalii

W Portugalii nasila się zwyczaj organizowania bożonarodzeniowych spotkań w jaskiniach. Choć zwykle są one okazją do spotkania w gronie przyjaciół oraz spacerów, to niosą ze sobą również okazję do dzielenia się swoją wiarą.

Spotkania grup religijnych w plenerze są coraz powszechniejsze w portugalskim Kościele katolickim. Promuje je kilku biskupów, w tym m.in. bp Armando Esteves Domingues, ordynariusz diecezji Angra na położonych na Atlantyku Azorach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję