Reklama

Wiadomości

MŚ 2022: Maroko i Francja w półfinale, łzy Cristiano Ronaldo

Maroko z Francją - to druga para półfinałowa piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. W sobotę dużą niespodziankę sprawili Marokańczycy, pokonując Portugalię 1:0, natomiast broniący tytułu Francuzi po znakomitym meczu wygrali z Anglią 2:1.

[ TEMATY ]

sport

mundial

PAP/EPA/Friedemann Vogel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kibice zapamiętają łzy Cristiano Ronaldo i rozczarowanie Harry'ego Kane'a. Po końcowym gwizdku spotkania z Marokiem 37-letni Portugalczyk, szlochając i nie czekając na kolegów, samotnie udał się do szatni. Jego kariera zbliża się do końca (obecnie nie ma klubu). Katar był dla Ronaldo ostatnią szansą na tytuł mistrza świata.

Maroko jest pierwszym przedstawicielem Afryki w półfinale mundialu. W przeszłości w ćwierćfinale odpadły Kamerun (1990), Senegal (2002) i Ghana (2010).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Marokańczycy potwierdzili, że bardzo trudno jest strzelić im bramkę. W turnieju w Katarze stracili tylko jedną, po samobójczym trafieniu Nayefa Aguerda w wygranym 2:1 meczu z Kanadą. W spotkaniach grupowych nie potrafili tego dokonać ani Chorwaci (0:0), ani Belgowie (2:0), a w 1/8 finału bezradni byli Hiszpanie (0:0, karne 3-0).

Jedynego gola w 42. minucie strzelił głową napastnik Sevilli Youssef En-Nesyri. Od tego momentu grający do tej pory niemrawo Portugalczycy ruszyli do ataku. Jeszcze przed przerwą trafił w poprzeczkę Bruno Fernandes. W 51. minucie na boisko wprowadzony został Ronaldo, dla którego był to 22. mecz na mundialu, a 196. w kadrze narodowej (wyrównał światowy rekord pod względem występów w reprezentacji należący do Badera al-Mutawy z Kuwejtu).

Reklama

Ronaldo miał swoją szansę w doliczonym czasie gry, ale jego strzał obronił Bono. Bramkarz Sevilli wcześniej odbił m.in. groźne uderzenie Joao Felixa. W innych sytuacjach miał sporo szczęścia, piłka minimalnie mijała jego bramkę po strzałach Bruno Fernandesa i Pepe.

Selekcjoner Portugalczyków Fernando Santos przyznał, że nie żałuje i nie zmieniłby swojej decyzji dotyczącej braku w wyjściowym składzie Ronaldo.

"Nie żałuję. Nic by to nie zmieniło, jeśli chodzi o drużynę, nie mogę myśleć sercem" - powiedział Santos na pomeczowej konferencji prasowej.

Piłkarze Maroka i ich trener Walid Regragui odbierali gratulacje z całej Afryki. "To jest to, zrobili to!!!! Gratulacje dla Maroka za to osiągnięcie. Niech żyje Afryka! Walid Regragui, bracie, cieszę się twoim szczęściem" - napisał na Twitterze były napastnik kadry Wybrzeża Kości Słoniowej Didier Drogba.

Drugi sobotni ćwierćfinał był wspaniałym widowiskiem, pełnym dramaturgii, być może najlepszym z dotychczasowych w Katarze. W 17. minucie znakomitym strzałem z dystansu popisał się Aurelien Tchouameni, dając prowadzenie "Trójkolorowym". W następnych minutach w głównej roli wystąpił Kane - najpierw przedarł się z piłką w pole karne, a odbił ją bramkarz Hugo Lloris, rozgrywający 143. mecz w reprezentacji Francji (pobił rekord Liliana Thurama). Chwilę później doszło do kontrowersyjnej sytuacji - Kane upadł na granicy pola karnego, lecz sędzia Wilton Sampaio z Brazylii po konsultacji z VAR nie zdecydował się na podyktowanie "jedenastki".

Reklama

W drugiej połowie tempo meczu jeszcze wzrosło. Z impetem zaatakowali Anglicy, a Lloris miał wiele okazji do wykazania się kunsztem, m.in. odbił piłkę zmierzającą tuż pod poprzeczką po uderzeniu Jude'a Bellinghama. W 52. minucie Tchouameni sfaulował Bukayo Sakę i sędzia wskazał na 11 metrów. Kane nie pomylił się, zdobywając swoją 53. bramkę w reprezentacji, czym wyrównał rekord Wayne'a Rooneya.

Następne minuty to wymiana ciosów i szanse bramkowe dla obu drużyn. W 78. minucie Olivier Giroud, który chwilę wcześniej zmarnował świetną okazję, strzelił głową zwycięskiego gola, 53. gola w narodowych barwach (poprawił własny rekord).

Sześć minut później po raz drugi do rzutu karnego podszedł Kane. Tym razem król strzelców poprzedniego mundialu w Rosji nie wytrzymał presji - posłał piłkę nad poprzeczką. Z Anglików jakby zeszło powietrze, ale w ostatnich minutach mieli jeszcze jedną szansę. Z rzutu wolnego przymierzył Marcus Rashford... tuż nad poprzeczką.

We wtorek w pierwszym półfinale Chorwacja zmierzy się z Argentyną. W piątkowych ćwierćfinałach Chorwaci wyeliminowali Brazylijczyków (1:1, karne 4-2), a Argentyńczycy - Holendrów (2:2, karne 4-3).

Francuzi zagrają z Marokańczykami w środę. (PAP)

af/ co/

2022-12-11 10:05

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czesław Michniewicz: nie myślę o rezygnacji

Czesław Michniewicz podkreślił, że nie rozważa rezygnacji z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski i zapewnił, że nie ma żadnego konfliktu między nim a prezesem PZPN Czesławem Michniewiczem.

"Co zrobi prezes Kulesza to nikt z nas nie wie, łącznie ze mną, ale na pewno nie jestem w żadnym konflikcie z prezesem" - powiedział Michniewicz na antenie Radia Zet i dodał, że szef związku cały czas mu pomaga i go wspiera.
CZYTAJ DALEJ

Zainaugurowaliśmy Rok Święty 2025. Jak uzyskać odpust zupełny?

2025-01-02 21:10

[ TEMATY ]

odpusty

rok jubileuszowy

Rok Święty 2025

Karol Porwich/Niedziela

29 grudnia zainaugurowane zostały diecezjalne obchody Roku Świętego 2025. W archidiecezjach w Polsce wyznaczono Kościoły Jubileuszowe, w których aż do 28 grudnia 2025 r. można uzyskać łaskę odpustu zupełnego. W jaki sposób? Podpowiadamy.

Odpust, według Kodeksu prawa kanonicznego (kan. 992), „to darowanie przed Bogiem kary doczesnej za grzechy, odpuszczone już co do winy. Otrzymuje je wierny, odpowiednio przygotowany i po wypełnieniu określonych warunków, przez działanie Kościoła, który jako sługa odkupienia autorytatywnie rozporządza i dysponuje skarbcem zadośćuczynień Chrystusa i świętych”. Co to oznacza w praktyce? – Każdy grzech pociąga za sobą dwie rzeczy: winę oraz karę. Wina zostaje zgładzona raz z celebracją sakramentu pokuty i pojednania. Kiedy przystępujemy do spowiedzi, otrzymujemy rozgrzeszenie, to dokonuje się przebaczenie naszych grzechów i zgładzenie winy. Natomiast pozostaje jeszcze ta kara doczesna. Odpusty dotyczą właśnie jej – tłumaczy ks. Krzysztof Porosło w podcaście „Pielgrzymi nadziei. Podcast na Rok Święty”.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: w kolędzie nie chodzi o kopertę, lecz o nawiązywanie relacji

2025-01-05 07:52

[ TEMATY ]

kolęda

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Na zaproszenie, od drzwi do drzwi lub spontanicznie przez cały rok – tak w różnych parafiach wyglądają wizyty duszpasterskie zwane kolędami. Według ks. Rafała Główczyńskiego prowadzącego kanał "Ksiądz z osiedla" w kolędzie nie chodzi o kopertę, lecz o nawiązywanie relacji.

W Kościele katolickim w Polsce po Bożym Narodzeniu odbywają się wizyty duszpasterskie popularnie zwane kolędą. W niektórych miejscach ze względu na rozległość parafii zaczynają się na początku grudnia i trwają do końca lutego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję