Centrum Heschela KUL upamiętni w Lublinie ofiary Akcji „Reinhardt”
W 80. rocznicę Akcji „Reinhardt” Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama J. Heschela upamiętni jej ofiary. Wydarzenie w poniedziałek, 5 grudnia rozpocznie modlitwa na terenie Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady na Majdanku. Następnie odbędzie się konferencja ukazująca sytuację w Lublinie w czasie okupacji niemieckiej z perspektywy ofiar i sprawców. W Akcji „Reinhardt” w bestialski sposób zginęło niemal dwa miliony osób, głównie pochodzenia żydowskiego z terenów wschodniej Polski.
Spotkanie upamiętniające pomordowanych rozpocznie się o godz. 14.30 na terenie Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Koncentracyjnego i Zagłady na Majdanku modlitwą, po której nastąpi złożenie wieńców.
Druga natomiast rozpocznie się o godzinie 16:00 w Collegium Iuridicum KUL (ul. Spokojna 1 w Lublinie). Podczas okupacji niemieckiej w tym budynku mieściło się dowództwo Akcji „Reinhard”, na czele której stał Odilo Globocnik, dowódca SS i Policji w dystrykcie lubelskim. Tam zostanie odsłonięta tablica Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama J. Heschela.
Następnie goście wysłuchają dwóch wykładów ukazujących sytuację w Lublinie podczas okupacji niemieckiej (1939-1944). Prelegenci z Izraela i Niemiec przedstawią tragiczne wydarzenia wojenne ukazując ofiary i sprawców.
Wydarzeniu towarzyszą pochodzące z książki „Człowiek szukający Boga” słowa patrona centrum – Abrahama J. Heschela : „Człowiek obrazem obecności Bożej albo obrazem bestii”.
Wydarzenie jest organizowane we współpracy z Ambasadą Izraela w Polsce.
Centrum Heschela KUL to nowa jednostka naukowa, edukacyjna i kulturalna, która ma pogłębiać relacje katolicko-żydowskie na płaszczyźnie nauki, edukacji i kultury w wymiarze międzynarodowym.
Bitwa pod Grunwaldem, jak każdy heroiczny wyczyn w dziejach narodu, obrosła z czasem legendą. Legendą, która znajduje potwierdzenie w faktach. Niewiele szkody przyniosły powtarzane przez wielu stereotypy odnoszące się do tego tematu.
Bitwa pod Grunwaldem, rozegrana 15 lipca 1410 r., znana większości Polaków z podręczników szkolnych, a może bardziej z literatury pięknej - z „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza i filmu Aleksandra Forda, jest w dziejach Polski wydarzeniem wielkim, ale dla nas współcześnie bardzo już odległym. Na polach, gdzie przed 600 laty odbyła się bitwa, od kilkunastu lat w jej rocznicę organizowana jest inscenizacja z udziałem ponad tysiąca „rycerzy” - pasjonatów historii i militariów. „Bitwę” ogląda każdego roku ok. 100 tys. widzów. Porównywalne zainteresowanie wzbudza dawna krzyżacka superwarownia w Malborku, odwiedzana chętnie przez turystów. Na jej terenie zawsze tydzień po inscenizacji Grunwaldu odbywa się impreza plenerowa „Oblężenie Malborka”.
600-lecie bitwy grunwaldzkiej stanowi dobrą okazję nie tyle do okazania radości czy dumy ze zwycięstwa rycerstwa polskiego w epoce średniowiecza - jak zwykło się tę rocznicę traktować - co pretekstem do poznania historii słynnej bitwy i czasów, w których się odbyła.
Zwycięstwo pod Grunwaldem, początkowo słabo wykorzystane politycznie, było przez całe wieki symbolem naszej siły, przewagi nad wrogiem, krzepiło serca Polaków w ciężkich chwilach, których w naszej historii nie brakowało. Wiktoria grunwaldzka przedstawiona w sposób alegoryczny na monumentalnym płótnie Jana Matejki była w czasach zaborów odpowiedzią na kulturkampf, podobnie jak Sienkiewiczowska powieść „Krzyżacy”, w której niemieccy zakonnicy zostali przedstawieni w najczarniejszych barwach. Ich klęskę pod Grunwaldem uznano za sprawiedliwość dziejową, bo Polacy doznali wielu krzywd od zakonu. W podobnym politycznym klimacie jak powieść Sienkiewicza powstała w 1960 r. ekranizacja „Krzyżaków” w reżyserii Aleksandra Forda. Sprzyjały temu nastroje antyniemieckie po II wojnie światowej i szeroko lansowane w krajach socjalistycznych braterstwo narodów słowiańskich.
Obecną wiedzę tyczącą Grunwaldu - daleką od uproszczeń, legend i mitów, które Polacy przechowywali przez wieki w tzw. pamięci zbiorowej - dokumentują setki rozpraw naukowych. Ważnym źródłem pozostają „Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego” Jana Długosza. Gruntownie zbadali ten problem wybitni polscy historycy mediewiści, m.in. Stefan Maria Kuczyński, Marian Biskup i Gerard Labuda.
Były premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji CPAK powiedział, że obecne wybory prezydenckie to moment kluczowy, by zablokować pomysły lewicowych ideologii, które wlewają się do Polski. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Łukasza Brodzika dla portalu niedziela.pl.
Co najmniej pięć osób poniosło śmierć, a 19 zostało rannych w wyniku silnej eksplozji w zakładzie chemicznym w prowincji Szantung na wschodzie Chin – podały we wtorek państwowe media.
Do zdarzenia doszło w mieście Gaomi w zakładach Shandong Youdao Chemical około południa czasu lokalnego (rano w Polsce). Początkowo władze nie informowały o ofiarach ani zniszczeniach.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.