Reklama

Pogromy chrześcijan w Indiach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zatrzymajmy się nad trudnym problemem, jaki zaistniał w Indiach. Chodzi o pogromy chrześcijan. Z różnych doniesień prasowych, zwłaszcza w ostatnich czasach, wiemy o prześladowaniach Żydów, o problemie Holocaustu, jak bardzo został skrzywdzony naród żydowski, jak wyglądała Europa, gdzie niszczono ten naród i spowodowano nieszczęście milionów ludzi, np. w obozach koncentracyjnych, w których obok innych narodowości, najczęściej byli Żydzi. Skazywano ich na śmierć w komorach gazowych. To wielka krzywda, jaka stała się Żydom. To problem wyniszczenia tego narodu. Dzisiaj ze wstydem przypominamy te czasy i nieraz słyszymy zarzuty ze strony Żydów, że nie byli dostatecznie chronieni, bronieni. Dzisiaj myślimy o tym czasie z ogromnym bólem, mając świadomość, że ludzie ludziom gotowali taki los.
I obecnie dochodzą do nas złe wieści. W Indiach mamy do czynienia z pogromem chrześcijan. Jest to jakby antychrześcijańska rewolta, ogarnia ona kolejne stany. 8 września w stanie Madhja Pradeś hinduistyczni fundamentaliści pobili pastora i grupę młodzieży oraz spalili jedną z tamtejszych anglikańskich świątyń. Mówi się, że policja hinduska wie o tych sprawach, ale jest to czynione jakby za cichym przyzwoleniem tamtejszej policji. Kłopoty przeżywają siostry ze Zgromadzenia Misjonarek Miłości, a doskonale pamiętamy bł. Matkę Teresę z Kalkuty, która tak wiele zrobiła dla biedaków i umierających. I w tej działalności im się przeszkadza, trudno naszym katolickim siostrom pracować, są oskarżane o uprowadzanie czy nawracanie siłą na chrześcijaństwo - w tym przypadku chodzi o czworo dzieci w wieku 1-2 lat. Nie wiem, jak to rozumieć. Siostry mają przecież odpowiednie legitymacje, dokumenty, że mogą czynić taką działalność, a - niestety - są prześladowane. Władze hinduskie nie są skore do przyjścia im z pomocą. Może to się ciągnąć w nieskończoność. Hinduistyczni fundamentaliści, skupieni w Światowej Radzie Hindusów, kontrolują nawet policję, co powoduje tę trudną sytuację sióstr.
Episkopat hinduski jest dość liczny, biskupi robią wiele. Ostatnio w New Delhi podczas spotkania z prezydentem kraju przedstawiciele indyjskich ruchów obywatelskich i chrześcijańskich wręczyli mu memorandum, w którym żądają podjęcia kroków prawnych przeciwko hinduistycznym organizacjom polityczno-społecznym, które wspierają pogromy chrześcijan, by tego zaniechano. Rzecznik Konferencji Katolickich Biskupów Indii popiera takie apele. Są pewne regulacje prawne, które pozwalają na pociągnięcie do odpowiedzialności ludzi wzywających do zamieszek na tle religijnym. Ale nie są one wystarczające.
Pogromy chrześcijan były zawsze dobrze zorganizowane, co wskazuje na to, że za tymi akcjami stoją siły, które potrafią spowodować mocne i skuteczne działania. Chrześcijanie hinduscy są prześladowani, uciekają często do dżungli. Relacje Radia Watykańskiego z 30 sierpnia br. wskazują, że trwają pogromy w stanie Orisa, w dystrykcie Kandhamal spalono 24 domy, w których zamieszkiwali chrześcijanie, wiele osób poniosło śmierć. Tysiące ludzi opuszcza swoje domy i zatrzymuje się w obozach przygotowanych przez władze i strzeżonych przez policję oraz oddziały paramilitarne.
Sam proceder prześladowań nie jest rzeczą nową. Metropolita Delhi abp Vincent Concessao mówi, że sytuacja w regionie nie polepsza się i trzeba, by władze hinduskie podjęły zdecydowane działania w obronie chrześcijan. We wspomnianym stanie Orisa, gdzie chrześcijanie stanowią 20% ludności, mimo zabezpieczeń ze strony rządu, dochodzi do aktów przemocy. Liczby wskazują na 30 ofiar śmiertelnych, 4 tys. rannych, 20 tys. spalonych domów i 10 tys. zbiegłych rodzin.
Szkoda, że polskie media mało o tym informują. Powinniśmy o tym mówić, by nie zarzucano nam - jak to ma miejsce w środowiskach żydowskich - że gdy Żydzi byli niszczeni i prześladowani, za mało się o tym mówiło i świat nic nie wiedział. Jedyny sposób na obronę naszych braci jest taki, by chrześcijanie w Europie i na świecie głośno krzyczeli, aby władze hinduskie miały świadomość, że świat jest zaniepokojony taką sytuacją. Musimy o tym głośno mówić, by świat się dowiedział, że Polacy myślą z miłością o chrześcijanach i potępiają zbrodniczą działalność hinduskich fundamentalistów.
To przecież Indie wydały wielkiego Mahatmę Gandhiego - człowieka pokoju. Należy nawiązywać do wspaniałych przykładów dla hinduskiego narodu, żyć w zgodzie i miłości z wszystkimi ludźmi na świecie. Wzywamy chrześcijan, katolików polskich, by na swój sposób wołali o sprawiedliwość w Indiach. To także wołanie z Częstochowy, spod Jasnej Góry. Obojętność chrześcijan na wiele spraw jest widoczna, a przecież oni wyrośli na kulturze Ewangelii. Niestety, często utracili więź z Chrystusem. Powinni jednak podjąć ideę solidarności chrześcijańskiej. Tylko dzięki takiej możliwości możemy obronić wielu i spowodować, by nie było prześladowań i krzywdy. Żeby nikt nie kupował - jak to było niedawno w Sudanie - katolickiego chłopca jako niewolnika za ok. 15 dolarów. Musimy bronić tego, co sprawiedliwe i słuszne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Wierzący czy niewierzący. Prawo to, bez względu na wyznanie gwarantuje każdemu człowiekowi najwyższy rangą akt normatywny jakim jest obowiązująca Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Ustrojodawca w art. 25 ust. 2 stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.

CZYTAJ DALEJ

Słowacja/ Media na bieżąco realcjonują sytuację po zamachu na premiera Ficę

2024-05-15 17:03

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Słowackie media na bieżąco relacjonują sytuację po zamachu na premiera Roberta Ficę. Informacyjne stacje telewizyjne przerwały w środę swoje programy. Portale internetowe publikują informacje w trybie on-line.

Emisję swojego codziennego programu przerwała słowacka telewizja publiczna RTVS, która na bieżąco podaje najnowsze informacje przekazywane przez lokalne władze oraz organy ścigania. Transmituje również wystąpienia najważniejszych słowackich polityków i urzędników.

CZYTAJ DALEJ

Łódzko – wileński projekt „Niemen w czterech ścianach”

2024-05-16 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum szkoły

Dzięki pozytywnej ocenie wniosku Bernardyńskiego Liceum Ogólnokształcącego im. o. A. Pankiewicza w Łodzi w tegorocznym konkursie Polsko – Litewskiego Funduszu Wymiany Młodzieży na realizację projektu pt.: „Niemen w czterech ścianach” w maju br. ponownie spotkaliśmy się z zaprzyjaźnioną szkołą Vilniaus Lazdyn mokykla z Wilna, aby wspólnie podjąć działania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

div>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję