Reklama

Koalicyjne krętactwa

Niedziela Ogólnopolska 21/2008, str. 37

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zastanawiam się, co właściwie koalicja PO-PSL i rząd Tuska chcą zrobić ze szpitalami? Czy w ogóle ta rządząca formacja ma jakikolwiek pomysł na reformę lecznictwa, czy tylko udaje, po prostu oszukując obywateli?
Takie pytania cisną się na usta po ostatnich rządowych enuncjacjach względem szpitalnictwa. Bo wynika z nich niedwuznacznie, że PO i PSL zwyczajnie kręcą.
Z jednej strony rząd odżegnuje się od prywatyzacji szpitali, z drugiej - zapowiada, że chce szpitale najpierw oddłużyć, potem przekazać samorządom. Oddłużyć tzn. pospłacać długi szpitali. Ale rząd nie ma własnych pieniędzy. Ani Tusk, ani jego ministrowie nie wyłożą przecież z własnych kieszeni pieniędzy na to oddłużenie. Oddłużenie oznacza zatem sięgnięcie do pieniędzy obywateli: to obywatele zapłacą dodatkowo za to oddłużenie; dodatkowo - bo przecież cały czas płacili i teraz też płacą na utrzymanie szpitali, które pod państwowym zarządem, jako własność państwowa, pozaciągały swe olbrzymie długi... A co to znaczy: „przekazanie samorządom”? To oznacza prywatyzację, bo przekazanie własności państwowej samorządom jest prywatyzacją, tyle że nie w ręce osób prywatnych i prywatnych spółek, ale (na razie?) w ręce samorządowe.
Tymczasem media informują, że „pogłębia się zadłużenie samorządów”. Jakże więc zadłużone samorządy mają przejąć oddłużone szpitale: z czego będą je utrzymywać? Kto powtórnie oddłuży te szpitale, gdy już przekazane samorządom znów narobią gigantycznych długów? A przecież narobią! - bo sam system finansowania lecznictwa nie ulega zmianie, rząd Tuska ani pisnął na ten temat. Jeśli zadłużyły się tak bardzo jako własność państwowa - dlaczego nie miałyby zadłużyć się znów, tym razem jako własność samorządowa? Czy znów potem ciężar ich oddłużania przerzucony zostanie na obywateli?... Ile razy jeszcze obywatele będą wykładać pieniądze za nieudolność tego czy innego rządu?...
Ale i na to zasadnicze pytanie koalicja PO-PSL nie ma żadnej odpowiedzi. Czy aby rząd Tuska nie próbuje tylko zwalić odpowiedzialność za szpitale na samorządy, a potem - niech się dzieje, co chce?... Czyżby taki był tylko jedyny pomysł tego rządu, którego najwybitniejszym doradcą jest p. Boni, przez lata ukrywający swe powiązania z PRL-owskimi służbami? I jak tu nie wierzyć przyłapanej na korupcji b. posłance PO Beacie Sawickiej, która w ubiegłym roku wyznała szczerze pracownikowi CBA, że „zbliża się prywatyzacja szpitali”?...
Mgliste, niejasne i - powiedzmy wprost - podejrzane zamiary rządu skłaniają do zadania jeszcze jednego pytania: Czy szpitale będą własnością państwową, czy samorządową? - Nie ma to większego znaczenia. Ważne jest, komu - jako pacjenci - płacimy za szpitalne usługi. Dziś z pieniędzy z podatku, zwanego mylnie „składką na ubezpieczenie zdrowotne” płacimy państwu. Komu będziemy płacić, gdy samorządy staną się właścicielami szpitali? Nadal państwowemu pośrednikowi, który przekazywać będzie te pieniądze szpitalom? Czy może przybędzie kolejne ogniwo tego pośrednictwa - właśnie samorządy? I czemu właściwie miałby służyć taki piętrowy absurd pośrednictwa, podnoszący koszty obsługi tego sektora?
Dopóki nie ulegnie zmianie sam system finansowania lecznictwa, dopóki nie zostanie wprowadzona dobrowolność ubezpieczenia zdrowotnego - trudno mówić poważnie o jakichkolwiek reformach czy zmianach, rokujących nadzieję na polepszenie sytuacji. Trudno także uwierzyć, że premier Tusk, od dawna pozujący na liberała, nie wie o tym. Jeśli więc wie - dlaczego częstuje obywateli bredniami o oddłużeniu i przekazaniu w ręce samorządowe? Czy tylko dlatego, by - „i Panu Bogu świeczkę, i diabłu ogarek” - jak najdłużej utrzymać się na swym wysokim politycznym i partyjnym stołku, do którego - co tu dużo mówić - jakby jednak nie dorastał? Przynajmniej coraz częściej słychać takie opinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwyciężony Triumf serca

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 54-55

[ TEMATY ]

film

kino

Mat.prasowy

12 września na ekrany kin wchodzi ekranizacja amerykańskiego reżysera o polskim męczenniku.

I zaprowadzili ich do bloku numer 11, oznaczonego wówczas numerem 13. Kazali im rozebrać się do naga. Wpędzili ich wszystkich dziesięciu do piwnicy, do celi numer 18, bardzo niskiej i małej, o wymiarach dwa i pół metra na dwa i pół metra, z jednym zakratowanym, kwadratowym okienkiem pod sufitem, z podłogą z betonu. W rogu stało wiadro na odchody. Tam mieli umrzeć głodową męką. Esesmani zatrzasnęli żelazne drzwi” (z opisu śmierci św. Maksymiliana według tekstu Transitus z Harmęży).
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

[ TEMATY ]

nowenna

Matka Boża Bolesna

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną do Matki Bożej Bolesnej. Nowenna do odmawiania między 6 a 14 września lub w dowolnym terminie.

CZYTAJ DALEJ

Alerty i syreny na straży Twojego bezpieczeństwa

2025-09-14 18:49

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

alarm

Stock.Adobe

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji informuje:

Nad naszym bezpieczeństwem codziennie czuwają tysiące funkcjonariuszy służb, żołnierzy oraz pracowników różnych instytucji państwa. System bezpieczeństwa to także ostrzeganie Ciebie i Twoich bliskich przed różnego rodzaju zagrożeniami, czy to katastrofami naturalnymi, czy o innym charakterze. W tym celu istnieją alerty RCB oraz syreny alarmowe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję