Reklama

Jak wychowywać powołania?

W ankiecie zadaliśmy pytanie otwarte: Jak, Pana(i) zdaniem, można zachęcać młodych ludzi do kapłaństwa oraz do życia zakonnego?
Spośród otrzymanych odpowiedzi wybraliśmy kilka najciekawszych:

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księża powinni umieć nawiązywać więź duchową i emocjonalną z młodymi ludźmi, służyć im radą, pomocą, a przede wszystkim dobrym przykładem, bo młodzi ludzie nie lubią rozdźwięku między teorią a praktyką. Pokazanie im, że kapłaństwo lub stan zakonny rozwinie ich osobowość, pozwoli się zrealizować - jak to się dzisiaj często mówi - z pewnością nie jest zadaniem łatwym, ale bardzo potrzebnym. Rodzina powinna być przykładem praktyk religijnych i szacunku dla świętości życia ludzkiego. Krytykancki stosunek do Kościoła i duchowieństwa z pewnością nie służy rozwojowi duchowości młodych ludzi.

*

Przede wszystkim pozbyć się stereotypu myślenia na temat życia seminaryjnego czy kapłańskiego. W świadomości młodzieży, z którą pracuję, kleryk czy kapłan funkcjonuje jako „pięknoduch” spędzający na modlitwie czas od brzasku do zmierzchu, postać wypreparowana ze współczesnej rzeczywistości. Chodzi o pokazanie, że kapłaństwo jest na wskroś ludzkie, że kapłan czy kleryk jest CZŁOWIEKIEM, który czasami uprawia sporty ekstremalne, słucha postpunku, czyta fantasy, że jest kimś spośród nas, spośród ludu. Niech klerycy wyjdą do młodzieży. Nie tej z oazy czy innych ruchów odnowy Kościoła, ale tej z powszechniaków, która często odrzuca rzeczywistość życia konsekrowanego, bo się jej boi, a boi się, bo jej zwyczajnie nie zna.

*

Gdy pojawiają się przesłanki świadczące, że osoba obok została obdarzona darem powołania do stanu duchownego, należy zrobić wszystko, by, jak młodą roślinkę, pielęgnować to powołanie, rozdmuchiwać jak przygaszony żar, aby zapłonął ogniem dającym światło i ciepło, ogniem nieprzynoszącym zgliszczy ani dla osoby powołanej, ani dla osoby pielęgnującej to powołanie. Chronić ten ogień i podrzucać gałązki pozwalające na jego utrzymanie - rozmową, czynami, MODLITWĄ. Nie deptać i nie gardzić. Jestem nauczycielką - mój wychowanek z pierwszej klasy mojego liceum jest kapłanem. Pamiętam doskonale, gdy na jego Mszy św. prymicyjnej, wobec tłumu zgromadzonych, zostałam uhonorowana na równi z jego rodzicami i ojcem duchownym. Chyba trochę bezwiednie, jednak rozdmuchiwałam ten żar - i w tym właśnie tkwi cały Boży plan. Jak do tej pory, większy zaszczyt i podziękowanie mnie nie spotkało.

Wybrał ks. P.R.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miasto, w którym wszystko się zaczęło...

2025-04-15 15:41

[ TEMATY ]

bł. ks. Michał Sopoćko

Wilno

metropolita wileński

abp Gintaras Grušas

Vilniaus arkivyskupija

Wywiad z metropolitą wileńskim przeprowadził i przetłumaczył z j. litewskiego ks. Mariusz Marszałek SAC

Jest Ksiądz Arcybiskup pasterzem w mieście, które zostało wybrane przez Opatrzność Bożą na kolebkę kultu Bożego Miłosierdzia. Jak w tym kontekście odczytuje Ksiądz swoją misję, a także misję archidiecezji wileńskiej?
CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.
CZYTAJ DALEJ

W.Brytania/ Sąd Najwyższy: definicja prawna kobiety odnosi się do płci biologicznej

2025-04-16 13:46

[ TEMATY ]

Wielka Brytania

płeć

Adobe Stock

Sąd Najwyższy w Londynie ogłosił w środę, że definicja prawna kobiety odnosi się do płci biologicznej. Tym samym zajął stanowisko w sporze szkockich aktywistów z rządem Szkocji, który w uchwalonej ustawie do definicji kobiety włączył osoby transpłciowe z certyfikatem uzgodnienia płci.

Pod budynkiem sądu zgromadził się tłum oczekujących na wyrok. Wielu aktywistów trzymało transparenty z hasłami takimi jak "Kobiety to dorosłe ludzkie samice" i "Mężczyzna nie może być lesbijką".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję