Andrzej Ziółek przyszedł na nabożeństwo z synem: – To jest nasz kościół z wyboru, bo nie jesteśmy parafianami. Bardzo lubimy być tutaj na Mszy św. przede wszystkim dla słowa Bożego, które tutaj jest głoszone, dla kapłanów, którzy w tym miejscu krzewią naukę Chrystusa i dają prawdziwe świadectwo wiary.
– Wiara jest czymś bardzo głębokim, czymś bardzo osobistym, drogą i relacją z Bogiem, którą się poprzez różne sytuacje tworzy przez całe życie – dzieli się swoimi przemyśleniami młody Szymon Ziółek.
– Rektoracki to nazwa zwyczajowa, bo nasz kościół jest kościołem rektoralnym i taka jest poprawna nazwa zatwierdzona w prawie kanonicznym. To znaczy, że jest to świątynia, przy której nie ma parafii. Bazylika na Jasnej Górze jest właśnie takim kościołem rektoralnym. W prawie kanonicznym są opisane obowiązki takiej placówki. Ponieważ nie jest parafią, nie ma też parafialnych zadań typu: śluby, chrzty i Komunie św. Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach tych sakramentów można udzielić, np. ślub. Jeżeli małżonkowie w kościele rektoralnym chcą zawrzeć sakrament małżeństwa, a proboszcz parafii macierzystej wyraża zgodę, to się czyni – przybliża specyfikę kościoła Najświętszego Imienia Maryi rektor ks. Mikołaj Węgrzyn.
Więcej w Niedzieli nr 41/2022
Pomóż w rozwoju naszego portalu