Reklama

Warto tu studiować!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Cegielska: - Ojcze Rektorze, z jakimi nadziejami rozpoczynał Ojciec bieżący rok akademicki, pierwszy Ojca rok w Uczelni?

O. Krzysztof Bieliński: - Kiedy Ojciec Prowincjał zaproponował mi podjęcie posługi na stanowisku rektora w prężnie rozwijającej się Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, poprosiłem o czas do rozważenia tej perspektywy. Decyzja nie była jednak zbyt trudna. Od sześciu lat pracowałem w strukturach formacyjnych zgromadzenia, kierowałem naszym seminarium. Praca z młodzieżą, współpraca z profesorami wykładającymi w seminarium, administracja, organizacja nie były mi obce. Odnajduję się dobrze w tych przestrzeniach. Przyznaję, trochę żal mi było innej możliwości, która w tym samym czasie otworzyła się przede mną - prawie równocześnie otrzymałem propozycję pracy na KUL-u jako wykładowca Nowego Testamentu. Zrozumiałem jednak, że dla mnie, redemptorysty, rzeczą ważniejszą od osobistej kariery naukowej musi być formacja, musi być troska o młode pokolenie. Chyba poczułem w głębi serca, że dojrzałem do ojcostwa, do troski i podjęcia odpowiedzialności za innych. Rozpocząłem pracę z przekonaniem, że chodzi o wielkie rzeczy pośród prostych codziennych zadań rektora Uczelni. A ponieważ decyzję podejmowałem przed Bogiem i z Bogiem, to towarzyszyła mi także i towarzyszy nadal pewność, że On mnie, nas będzie prowadził!

- Jak postrzega Ojciec Uczelnię i młodych ludzi studiujących w jej murach przez pryzmat pierwszego semestru kierowania nią?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Zdawałem sobie sprawę, że podejmuję pracę w młodej, rozwijającej się Uczelni. Jestem jednak pozytywnie zaskoczony witalnością tej młodości. Współpracuję z bardzo młodym i niezwykle kreatywnym zespołem ludzi zarządzającym Uczelnią - to wielka radość. Codziennie jestem pośród dobrej, pięknej, w większości mierzącej wysoko i, co niezmiernie ważne, kochającej Boga i Kościół młodzieży - to ogromna siła i nadzieja, które dają niezwykłą satysfakcję z tej pracy!

- W Uczelni panuje zasada mistrz - uczeń. Studenci rzeczywiście mają szansę pobierać nauki u najlepszych profesorów…

- To jest kolejne niezwykłe doświadczenie pracy w WSKSiM w Toruniu. Naszą Uczelnię tworzą wybitni profesorowie, pracownicy akademiccy, tak pod względem osobistych osiągnięć i umiejętności naukowych, jak i osobowości. Oni przekazują młodzieży nie tylko wiedzę, ale i mądrość życia. W naszej Uczelni panuje też osobowe, indywidualne podejście do studenta. Nie jest on numerem indeksu. Każdy student może czuć się ważną jednostką Uczelni, traktowany jest bowiem podmiotowo. Poza tym, niezwykłą dla mnie rzeczą jest to, że w każdy czwartek w południe studenci, profesorowie, pracownicy i władze Uczelni spotykają się na Eucharystii.

Reklama

- Jakimi sukcesami może poszczycić się ta młoda Szkoła?

- Rozpoczęliśmy 7. rok działalności. Mamy już studia I i II stopnia, tzn. możemy nadawać tytuły zawodowe licencjata i magistra. W tym roku mury naszej Uczelni opuszczą pierwsi magistrowie. Dysponujemy bogatą ofertą studiów podyplomowych. Nasi absolwenci na kierunkach „fundusze unijne” czy „relacje międzynarodowe i dyplomacja” otrzymują ciekawą pracę, osiągają sukcesy zawodowe. Wykształceni u nas dziennikarze, specjaliści od prasy, radia i telewizji, bardzo chętnie zatrudniani są przez media w Polsce.

- Uczelnia ostatnio doświadcza dyskryminujących zabiegów ze strony władz. Czego boi się rząd, czego boi się Unia Europejska, skoro tak starają się utrudnić rozwój WSKSiM?

- Unia Europejska systematycznie i niestety skutecznie pracuje nad wyrzucaniem kolejnych Bożych przykazań z ustawodawstwa konstytucyjnego. Pracuje też nad zamknięciem drzwi naszych szkół i uczelni przed Bogiem i Kościołem. WSKSiM jest uczelnią budującą na wartościach chrześcijańskich. Zawołaniem, które postawiliśmy sobie za program, jest wpisane w herb Uczelni: „Fides, ratio et patria!”. Rozum, który nie odrzuca wiary i razem pracują dla dobra Ojczyzny - to jest nasz program. Z tego względu nie pasujemy do Unii Europejskiej, jesteśmy niewygodni, dlatego utrudnia się nam życie. Boleję nad tym, że czynią to też Polacy piastujący wysokie ministerialne urzędy. Straciłem zaufanie do troski państwa o dobro polskich obywateli. Czy jeszcze je kiedyś w sobie odbuduję? Czekam z nadzieją na lepsze rządy…

- Władze Uczelni, jak widać, nie zniechęcają się. Czego dotyczy porozumienie WSKSiM podpisane niedawno w Chicago z Western Civilization Foundation?

- Ojciec Święty Benedykt XVI w encyklice o chrześcijańskiej nadziei dał nam niezwykłe wsparcie: „Możemy otworzyć samych siebie i świat, aby wkroczył Bóg: Bóg prawdy, miłości i dobra. (...) To ma sens, nawet jeśli pozornie nie daje rezultatów lub wydaje się, że jesteśmy bezsilni wobec przewagi sił przeciwnych” („Spe salvi”, nr 35). Dlatego nie zniechęcając się aktualną bezsilnością wobec sił ministerialnych, podejmujemy to, co jest możliwe. Z amerykańską Western Civilization Foundation kształcić będziemy młodzież na odległość przy zastosowaniu tak popularnej wśród młodego pokolenia pracy przy komputerze. To profesorowie amerykańscy zobaczyli ogromną szansę dla młodzieży amerykańskiej we współpracy z naszą Uczelnią. Jest to niezwykły paradoks: gdy w kraju cię dyskryminują, w Ameryce odkrywają twoją wartość.
Od października studenci spoza Europy mogą zdobywać na naszej Uczelni tytuł licencjata. 70% wykładów prowadzić będziemy przez Internet. Czas wakacji będzie okresem wykładów u nas, na campusie akademickim w Toruniu. Będzie to także okazja do poznawania na miejscu chrześcijańskich korzeni naszej cywilizacji. Komisarze europejscy podcinają naszemu kontynentowi chrześcijańskie korzenie, a Western Civilization Foundation i WSKSiM będzie te korzenie pielęgnować.

- Jakie będą kolejne kroki WSKSiM?

- Mimo dyskryminującego wyroku, jaki zapadł w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, dotyczącego dofinansowania naszej Uczelni, nie wycofujemy się z naszego projektu rozbudowy Wydziału Informatyki. Czasami porównuję obecną naszą sytuację z sytuacją KUL-u przed 1980 r. Katolicy nie dali wtedy zginąć jedynej uczelni o jasnym „kręgosłupie chrześcijańskim”. To ofiary katolików umożliwiły dotychczasową budowę naszej Uczelni i jej aktualne funkcjonowanie. Przyglądając się reakcjom środowisk katolickich w Polsce, jakie wywołała decyzja min. Bieńkowskiej, wierzę, że ludzie nam pomogą.

- Co powiedziałby Ojciec Rektor młodym ludziom zastanawiającym się nad wyborem uczelni?

- Ludzie młodzi mają we krwi poszukiwanie sensu i celu swojego życia. Ludzie młodzi mają wielkie ideały, chcą nieprzeciętnie przeżyć swoje życie, chcą w tym życiu coś wielkiego osiągnąć, coś niebanalnego po sobie zostawić. Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu jest dla takich właśnie młodych ludzi. W nazwie naszej Uczelni umieściliśmy słowo „kultura”. Kultura to sposób bycia człowiekiem. To życie uporządkowane, które ma swój cel. Dzisiaj w społeczeństwie, a zwłaszcza na uczelniach, obserwujemy batalię o rozum. Dziś trzeba być uzbrojonym w myśl, która rozpoznaje rzeczywistość. Kadra naukowa WSKSiM w Toruniu to ludzie, którzy „mówią, myślą i działają w Prawdzie!”, to naukowcy, którym rozum nie przeszkadza wierzyć. Warto pobierać naukę u boku prawdziwych mistrzów. Warto studiować dziennikarstwo, politologię, kulturoznawstwo, informatykę, techniki multimedialne, kompensację przyrodniczą, a nawet zasady wykorzystania funduszy unijnych razem z tymi, którzy odnaleźli sens i mają ambicję uczynić coś wielkiego dla Kościoła, Polski, zachodniej cywilizacji.

Pragnę dodać otuchy wszystkim pracownikom katolickiego systemu wychowawczego, zachęcając ich, aby umacniali nadzieję w młodych i mieli ambicję proponować im zdobycie możliwie jak najszerszej i najgłębszej wiedzy, a jednocześnie stawiając im wysokie wymagania, wychowywali konsekwentnie do prawdziwej ludzkiej wolności.
Z przemówienia Jana Pawła II do uczestników Międzynarodowego Kongresu Katolickich Szkół Europy, 2001 r.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda odznaczył ks. Juliana Marecika Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP

Prezydent Andrzej Duda odznaczył ks. Juliana Marecika Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP. Odznaczenie nadano za wybitne zasługi w popularyzowaniu polskiej kultury i tradycji oraz za działalność duszpasterską wśród środowisk polonijnych w Niemczech - poinformowała Kancelaria Prezydenta.

Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta odznaczenie w imieniu Prezydenta RP wręczył doradca Piotr Serafin podczas uroczystości związanych z jubileuszem 50–lecia kapłaństwa ks. Juliana Marecika w parafii pw. NMP Wspomożycielki Wiernych w Łoniowej w diecezji tarnowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Andrzej Nowak: Uznajmy śląski za język regionalny

2024-05-20 09:45

[ TEMATY ]

język

język śląski

Adobe Stock

W pielęgnowaniu tradycji nie widzę zagrożenia ani dla Polski, ani dla naszej kultury – powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak, historyk, jeden z sygnatariuszy listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o języku śląskim.

"Uważam, jak inicjator listu - pan Szczepan Twardoch, że Polska powinna okazać siłę, a nie występować jako słaba, przestraszona wspólnota, która boi się kilku tysięcy osób, które chcą mówić w swoim języku regionalnym. Używając oczywiście oprócz tego, skoro to jest język regionalny, języka polskiego jako języka państwowego i języka dominującej w naszym kraju wielowiekowej kultur" - powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak.

CZYTAJ DALEJ

Wezwani do pomocy

2024-05-20 21:59

Mateusz Góra

    W dniu swego patrona, św. Ivo Helory prawnicy modlili się w Uniwersyteckiej Kolegiacie św. Anny w Krakowie.

    Św. Ivo Helory był francuskim kapłanem i sędzią. Patronuje środowiskom prawniczym, a Kościół wspomina go 19 maja. Pod tą datą obchodzone jest Święto Prawników, za którego organizację odpowiada Stowarzyszenie Ars Legis im. św. Ivo Helory.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję