W sobotę prezydent wziął udział w uroczystości otwarcia przekopu i kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
"Nie chodzi o to, czy tu będą mogły przepływać największe statki; od tego, by odbierać towar z największych statków, mamy inne porty; od tego, by ładować największe statki, mamy inne miejsca na wybrzeżu Rzeczypospolitej. Chodziło o to, by ta droga symbolicznie była otwarta, by nie trzeba było pytać o zgodę kraju, który nie jest nam przyjazny, kraju, którego władze nie wahają się przed atakowaniem i niewoleniem innych" - mówił Duda podczas wystąpienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak zaznaczył, uroczystość nie bez przyczyny odbywa się 17 września. "To ma znaczenie symboliczne. 82 lata temu Związek Sowiecki do spółki z nazistowskimi Niemcami dołączając się do rozpętanej przez Niemców wojny zaatakował i ostatecznie zniszczył nasze państwo; odebrał nam wolność, wtedy i później - aż do 1989 roku" - podkreślił Duda.
Duda dodał, że przekop jest drugą wielką inwestycją od 2015 roku. "Myślę o wsparciu dla polskich rodzin, o programie 500+, bo to była i jest inwestycja. Ta jest druga, a za nią będą kolejne tunele, które dzisiaj budujemy, zwłaszcza ten, który budujemy, by połączyć Świnoujście, gdzie do tej pory była tylko droga wodna, a duża część miasta była odłączona fizycznie od Polski" - powiedział.
Reklama
"Wierzę głęboko, ze dalej będzie Centralny Port komunikacyjny i wszystko to, co z nim związane - wielkie inwestycje kolejowe i drogowe, które będą kolejnym impulsem rozwojowym dla naszego kraju. Nie słuchajcie wszystkich tych, którzy mówią, że zbudowanie tej inwestycji, tego kanału przez Mierzeję to były tylko zainwestowane pieniądze. One się zwrócą, one już się zwracają - poprzez wzrost wartości ziemi na tym obszarze, poprzez rozwój miast leżących nad Zalewem; one będą się zwracały przez rozwój i wzrost zamożności całej tej części naszego kraju. To procesy, które są nieuchronne - w sensie pozytywnym" - mówił prezydent.
"Dziękuję wszystkim tym, którzy włożyli swoją prace i swoje serce w to, że ta inwestycja jest, że ten wielki znak i symbol wzmacniania suwerenności Rzeczypospolitej - obok wzmacniania jej suwerenności energetycznej - jest dzisiaj faktem, jest oddawany do użytku i będzie służył nam, następnym pokoleniom, a przede wszystkim będzie służył Polsce" - dodał prezydent.(PAP)
autorzy: Mikołaj Małecki, Agnieszka Libudzka
mml/ ali/ itm/