W Rogu Afryki i wschodniej części kontynentu oraz w regionie Wielkich Jezior przebywa prawie 5 mln uchodźców i osób ubiegających się o azyl. Według danych ONZ na koniec czerwca br. 12,83 mln to osoby wewnętrznie przesiedlone głównie z Sudanu, Sudanu Południowego, Etiopii, Somalii i Burundi.
W Sudanie jest obecnie 1,14 mln uchodźców, w tym 50 tys. uciekających przed konfliktem w Tigraju, północnym regionie Etiopii. Cardoletti odwiedziła obozy w Um Rakuba i Tunaybah w tym kraju, by lepiej poznać potrzeby przebywających w nich ludzi. Wykonana już w ośrodkach praca pozwala im na godne życie w oczekiwaniu na poprawę warunków w ich krajach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wiele pracy włożono w uczynienie z obozów niemal „półwiosek”, aby osoby uciekające przed sytuacjami konfliktowymi mogły żyć i zachować swoją godność tak długo, aż będą mogły wrócić do swoich domów. Wykorzystywane są rozwiązania mieszkaniowe przyjazne dla środowiska, zapewniona jest woda pitna i urządzenia sanitarne. Zapewniono również wiele wsparcia dla uchodźców, zwłaszcza kobiet i dzieci, oraz programy, które mają pomóc im pokonać doznane traumy. Jak dodaje przedstawicielka ONZ, sytuacja nie jest jednak całkowicie stabilna, a tym, co jest szczególnie potrzebne jest działanie w celu opanowania konfliktów wywołujących falę uciekinierów.
„Mamy jednak także wiele potrzeb, bo nasze zasoby się kurczą. Istnieje obawa o bezpieczeństwo żywnościowe w obozach. Racje żywnościowe zostały zmniejszone o połowę w ciągu ostatnich kilku tygodni. Będąc w obozie trudno znaleźć pracę oraz zapewnić młodzieży przyszłość. Mamy kształcenie dla dzieci, ale brakuje środków, by zapewnić wykształcenie średnie. Społeczność międzynarodowa musi działać by rozwiązywać konflikty, które zaostrzają kryzys uchodźczy. Świat generuje więcej uchodźców niż możliwości, by się nimi zająć. Od rozpoczęcia wojny na Ukrainie w lutym, wiele środków zostało skierowanych na sytuację kryzysową w tym kraju, co w efekcie spowodowało niedostateczne finansowanie wielu operacji w Afryce. Nie możemy zapomnieć, że mamy tu miliony uchodźców” - zaznaczyła Cardoletti.