Reklama
W Polsce żyją dziś setki ludzi z przeszczepionym sercem, tysiące z przeszczepionymi nerkami, a także wątrobą, płucami, rogówkami. Gdyby wszystkich polskich pacjentów z przeszczepionym narządem zgromadzić w jednym miejscu, uzbierałoby się niemałe miasteczko. Wiele z tych osób wróciło do zdrowia, pracuje, kobiety urodziły dzieci. Dzięki darowi innego człowieka - obcemu narządowi ludzie ci nie tylko zostali ocaleni przed śmiercią, ale żyją pełnią życia.
Przeszczepione serce, wątroba, płuca, nerki, trzustka - to szansa na działanie niewydolnych narządów. Leki, których nie można kupić ani wyprodukować; leki, które są darem drugiego człowieka.
W Polsce pierwszy przeszczep nerki pobranej od zmarłego dawcy został wykonany we Wrocławiu przez zespół transplantacyjny pod kierownictwem prof. Wiktora Brossa w klinice Akademii Medycznej 8 września 1965 r. 26 stycznia 1966 r. zespół lekarzy pod kierownictwem prof. Jana Nielubowicza dokonał w I Klinice Chirurgicznej AM w Warszawie pierwszego w Polsce udanego przeszczepu nerki od zmarłego dawcy. Biorczynią była 18-letnia uczennica szkoły pielęgniarskiej Danusia M., którą przygotował do operacji i prowadził po niej prof. Tadeusz Orłowski wraz z zespołem. Zespół wrocławskich transplantologów wykonał pod kierownictwem prof. Brossa w 1968 r. pierwszy w kraju udany przeszczep nerki pobranej od żywego dawcy.
Od początku tego roku przeszczepiono w Polsce 587 narządów, dużo mniej niż w latach ubiegłych. Do Krajowej Listy Oczekujących na Przeszczepienie zgłoszonych jest obecnie 1647 osób i liczba ta wciąż rośnie. Coraz więcej osób zgłasza swój sprzeciw na pobranie narządów w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów - w tym roku zanotowano ich rekordową liczbę w porównaniu z latami ubiegłymi. Wciąż jest więcej potrzebujących niż dawców narządów - jak wielu z nich umrze z powodu braku serca, wątroby, nerki do przeszczepu?
Narządy do przeszczepu pobierane są od pacjenta, u którego stwierdzono śmierć mózgu. Śmierć mózgu to śmierć pacjenta - jest całkowitym i nieodwracalnym uszkodzeniem układu nerwowego. By ją stwierdzić, lekarze wykonują testy, które badają odruchy pnia mózgu - części mózgu, która zawiaduje oddychaniem i innymi czynnościami życiowymi. Testy są jednoznaczne i nie może być mowy o pomyłce. W orzekaniu śmierci mózgu nigdy nie uczestniczą transplantolodzy. Jeżeli organizm pacjenta nie wykazuje reakcji na wykonywane testy, powołuje się komisję złożoną z 3 lekarzy specjalistów, którzy powtarzają testy. Dopiero gdy oni także uznają, że doszło do śmierci, stwierdzany jest zgon. Wtedy można rozmawiać z rodziną o tym, czy chory wyrażał zgodę na pobranie swoich narządów do przeszczepu. Są to zarówno dla lekarzy, jak i przepełnionej bólem rodziny zmarłego bardzo trudne rozmowy.
Alternatywą dla transplantacji narządów pobranych od dawców zmarłych są przeszczepy rodzinne. Warto podkreślić, że w większości przypadków schyłkowej niewydolności nerek, wymagającej leczenia nerkozastępczego (z zachowaniem zasad kwalifikujących biorcę), można, a nawet należy rozważyć przeszczepienie nerki od dawcy żywego, zwłaszcza jeżeli taki potencjalnie znajduje się wśród najbliższych krewnych (rodzice, dziadkowie, rodzeństwo, małżonkowie).
Przeszczepienie nerki od dawcy rodzinnego ma bardzo wiele zalet. Przede wszystkim operację można odpowiednio zaplanować i przeprowadzić ją w optymalnym stanie klinicznym chorego. Druga ważna sprawa to stan przeszczepianego biorcy narządu. W przeciwieństwie do narządów pobranych od zmarłych, które zawsze są w jakimś stopniu uszkodzone w wyniku niedostatku tlenu, nerka pochodząca od kogoś z rodziny prawie do ostatniej chwili przed przeszczepem działa normalnie w organizmie dawcy, co znacznie zwiększa szanse na podjęcie pracy już po przeszczepie.
Nie każdy może zostać żywym dawcą narządu. Potencjalny dawca rodzinny przechodzi bardzo dokładne badania lekarskie, aby operacja pobrania nerki była dla dawcy bezpieczna, a biorcy zapewniała największe szanse powrotu do zdrowia. Nerka pobierana jest tylko od takiej osoby, u której po operacji transplantacji nie dojdzie do uszczerbku na zdrowiu. Badania przeprowadzane są w ośrodku transplantacyjnym przez zespół lekarzy specjalistów złożony z chirurgów i nefrologów - transplantologów.
W każdym przypadku kwalifikacji dawcy do przeszczepu rodzinnego wnikliwie analizowane są wszystkie korzyści dla biorcy, mające usprawiedliwiać ryzyko ze strony dawcy (operacja, życie z jedną nerką). W relacji ośrodków transplantacyjnych o największym doświadczeniu (USA, Norwegia, Szwecja) ryzyko zgonu dawcy rodzinnego w okresie pooperacyjnym wynosi ok. 0,03% i jest zbliżone do możliwości utraty życia w wypadku komunikacyjnym. Zarówno dawca, jak i biorca po zabiegu podlegają okresowej kontroli w ośrodku transplantacyjnym według przyjętej przed laty zasady, że „nikt nie zostaje pozostawiony sam sobie - ani dawca, ani biorca”.
Jest wiele badań potwierdzających przewagę w przeżyciu przeszczepu od dawcy żywego. Jedne z ciekawszych wydają się być opracowania amerykańskie, oceniające 10-letnie przeżycie przeszczepu nerki od dawcy żywego u dzieci, które wynosiło 75%, podczas gdy od zmarłego - 46%. W grupie z nerkami pozyskanymi od żywych dawców odnotowano rekordowy czas przeżycia przeszczepu 37,6 roku.
Z jedną nerką można żyć długo i dobrze, darowując jednocześnie bliskiej osobie nowe życie. Żywi dawcy określani są w Norwegii mianem cichych bohaterów. Oddając nerkę osobie bliskiej, oszczędzają wielu cierpień związanych z długotrwałym pobytem w szpitalu i umożliwiają prowadzenie normalnego życia. Udany przeszczep daje możliwość prowadzenia jedynej, optymalnej formy leczenia u pacjentów ze schyłkową niewydolnością nerek.
W Polsce przeszczepy rodzinne stanowią ok. 2% przeprowadzanych operacji transplantacji narządów. W innych krajach - m.in. w USA, Norwegii, Szwecji - blisko 40-50%.
Aspekty prawne przeszczepiania narządów, w tym od dawców żywych, ściśle reguluje ustawa: „O pobieraniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów” z dnia 1 lipca 2005 r. W sposób bardzo precyzyjny, nowoczesny, zgodny ze standardami europejskimi reguluje kwestie pobierania, przechowywania i przeszczepiania komórek, tkanek i narządów.
Media mogą wywierać duży wpływ na odbiór społeczny przeszczepiania narządów - zarówno pozytywny, jak i negatywny. Przez wiele lat większość czasopism, radio i telewizja służyły pomocą środowisku medycznemu i pacjentom w rozpowszechnianiu idei transplantologii w Polsce. Idei, która przez Papieża Jana Pawła II została nazwana „prawdziwym aktem miłości”. Kilka nierozważnych decyzji polityków, pogoń mediów za tanią sensacją zniweczyły ten wieloletni wspólny wysiłek.
Do ratowania życia tym, dla których przeszczep jest jedyną szansą, niezbędna jest wiedza, umiejętności i oddanie lekarzy, a także dobra wola, świadomość i wsparcie ze strony wszystkich środowisk i całego społeczeństwa.
Ośrodki transplantacyjne we Wrocławiu:
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny
Ośrodek Badawczo-Rozwojowy
Oddział Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej
ul. Kamieńskiego 73a,
51-124 Wrocław,
tel. (0-71) 327-02-02, 327-03-33,
fax (0-71) 325-41-01;
Prof. dr hab. n. med. Wojciech Witkiewicz - chirurg ogólny, chirurg naczyniowy, angiolog, transplantolog kliniczny
Prof. dr hab. med. Zbigniew Hruby - nefrolog, transplantolog kliniczny
Kontakt na Oddziale Nefrologicznym -
dr n. med. Barbara Bolanowska - transplantolog kliniczny -
tel. (0-71) 327-04-18,
327-04-20 lub 327-04-21
Koordynator: lek. med. Agnieszka Polowczyk,
tel. 0-661-924-305,
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Klinika Chirurgii Naczyniowej, Ogólnej i Transplantacyjnej AM
ul. Poniatowskiego 2,
50-326 Wrocław,
tel. (0-71) 322- 86-00
Prof. dr hab. n. med. Piotr Szyber;
Prof. dr hab. n. med. Dariusz Patrzałek,
Koordynator: prof. dr hab. n. med. Dariusz Patrzałek,
tel. (0-71) 322-86-00,
Centrum Organizacyjno-Koordynacyjne do Spraw Transplantacji „Poltransplant”
02-005 Warszawa,
ul. Lindleya 4,
tel. (+48) 022 622 58 06,
fax (+48) 022 622 32 43
Koordynator
tel. (+48) 022 622 88 78,
fax (+48) 022 627 07 49