Homo sapiens od zarania historycznych dziejów z wielkim szacunkiem odnosił się do zmarłych. Zwykle ludzie grzebali ciała w ziemi lub je spalali. Podobnie zresztą dzieje się do dziś. Obecnie jednak techniki pogrzebowe przybierają dosyć specyficzną formę.
W USA można już za kilkanaście tysięcy USD mieć bliskiego zmarłego zawsze przy sobie. Otóż wystarczy, że proch powstały po kremacji podda się specjalnej obróbce i po stosunkowo krótkim czasie otrzymujemy z niego… diament, który z powodzeniem może stanowić część pierścionka, sygnetu czy naszyjnika.
Ostatnio jednak tryumfy święci wysyłanie prochów zmarłych w… kosmos, zwykle przy okazji konkretnych startów badawczych (od końca lat 90. „pochowano” w kosmosie prawie 200 ludzi). Zajmuje się tym firma Space Services inc. Kosmiczne pogrzeby stanowią osobną dziedzinę biznesu. O szczegółach można poczytać na stronie internetowej www.memorialspaceflights.com.
Warto jednak wiedzieć, że lot w przestrzeń kosmiczną (i powrót na Ziemię) jednego grama (!) ludzkich prochów kosztuje 495 USD. Wystrzelenie zaś takiej samej ilości naszych szczątków na orbitę wiąże się z wydatkiem 1 295 USA. Natomiast pogrzeb na Księżycu (1 g) wart jest 12 950 USD. Za dwa lata wymieniona wyżej firma planuje lot w przestrzeń międzygwiazdową specjalnego pojazdu, gdzie umieści prochy zmarłych. Koszt, jak zwykle za jeden gram, wynosi 12 500 USD.
Jedna z osób oskarżonych o dokonanie zuchwałej kradzieży w Luwrze to 39-latek z podparyskiego Aubervilliers, który w przeszłości zdobył popularność dzięki popisom na motocyklu - podał portal BFMTV. Mężczyzna został skazany w 2015 r. za włamanie, a odkąd został ojcem, myślał o życiu zgodnie z prawem.
Media francuskie podały we wtorek późnym wieczorem, że oskarżony to Abdoulaye N., mieszkaniec Aubervilliers - miejscowości na wschodzie aglomeracji paryskiej, administracyjnie należącej do departamentu Sekwana-Saint-Denis. N. był gwiazdą „cross bitume” - akrobatycznych popisów na motocyklu crossowym podczas jazdy w mieście, które często łączą się z nielegalnymi „miejskimi rodeo” urządzanymi przez motocyklistów.
„Sobór Watykański II nie zgodził się na użycie tytułu Maryi współodkupicielki z powodów dogmatycznych, duszpasterskich i ekumenicznych” - przypomniał włoski teolog ks. Maurizio Gronchi, profesor Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana i konsultor Dykasterii Nauki Wiary podczas dzisiejszej prezentacji noty o tytułach maryjnych „Mater Populi fidelis” (Matka wiernego ludu), jak odbyła się w kurii generalnej jezuitów w Rzymie.
Wskazał, że tytuł dokumentu „został zaczerpnięty od św. Augustyna i był wyrażeniem drogim również papieżowi Franciszkowi”. Teolog widzi w nocie „znak kontynuacji między papieżem Franciszkiem i papieżem Leonem”, który zresztą „aktywnie uczestniczył w redagowaniu noty, kiedy [jako kardynał] był członkiem Kongregacji Nauki Wiary”.
Orędzie paschalne niesie pociechę cierpiącym z powodu utraty bliskich – powiedział Papież zwracając się do Polaków podczas dzisiejszej audiencji generalnej.
Publikujemy treść papieskich pozdrowień, skierowanych do Polaków:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.