Reklama

Watykan

Ukraina: dzieci nie nadrobią straconego dzieciństwa, muszą żyć teraz

Ukraińcy nie czują się zapomniani przez świat. Fakt, że wiadomości o wojnie zniknęły z pierwszych stron gazet jeszcze niczego nie oznacza – mówi ks. Maksym Ryabukha, przełożony salezjanów w Kijowie. Podkreśla, że dla Ukrainy ważniejsze jest to, iż nieustannie dociera pomoc wojskowa i trwają pertraktacje polityczne, o których nie zawsze można mówić otwarcie. Jego zdaniem pamięć o wojnie będą ożywiać przebywających za granicą ukraińscy uchodźcy.

[ TEMATY ]

dzieci

Ukraina

salezjanie

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zauważa on, że widząc, ile ludzi jest na ulicach Kijowa czy w metrze, można odnieść wrażenie, że przynajmniej trzy czwarte mieszkańców wróciło do swych domów. Ludzie starają się pracować, angażować się w wolontariat, zapewnić swym dzieciom w miarę normalne życia. Podobnie jest nawet w Charkowie, które nie zaznało ani jednego dnia bez bombardowań. Nie oznacza to jednak, że Ukraińcy przyzwyczaili się do wojny – mówi ks. Ryabukha.

Podkreśla, że "do wojny przyzwyczaić się nie można, bo to nieludzki styl życia. Czymś innym jest jednak to, że ludzie zaczynają rozumieć iż trzeba żyć również w tych warunkach, w tych przerwach między alarmami, kiedy grożą nam bombardowania, w sytuacji gdy może się wydarzyć coś niespodziewanego, gdy nie mamy pełnych gwarancji bezpieczeństwa. Ponieważ faktem jest również to, że trzeba żyć. Nie można tylko czekać na przyszły pokój. Trzeba żyć już teraz, robiąc wszystko, co możliwe, nie zapominając na przykład, że w domu są dzieci i że one rosną. To jest ich dzieciństwo. One nie będą mogły powtórzyć swego życia, nadrobić w przyszłości straconego dzieciństwa, za kilka miesięcy czy lat. Dlatego ważne jest, abyśmy żyli właśnie dzisiaj".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-07-21 16:58

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

6-latki do szkół!

O nowej reformie edukacji polegającej na obniżeniu wieku obowiązku szkolnego do 6 lat mówi się nieustannie od kilku lat, zwolennicy i przeciwnicy reformy przerzucają się w argumentach. Głównym argumentem za jest oczywiście przykład większości krajów europejskich, gdzie do 1 klasy chodzą 6- a nawet 5-latki. Przeciwna jest większość rodziców i specjalistów, którzy uważają, że ta reforma jest jedynie odbieraniem szczęśliwego dzieciństwa. W marcu i kwietniu większość dolnośląskich podstawówek otworzyła swoje drzwi, żeby rodzice wraz z 6- latkami mogli zobaczyć przygotowanie szkół do przyjęcia najmłodszych dzieci. Choć obowiązek szkolny dla 6-latków będzie bezwzględnie obowiązywał dopiero od przyszłego roku, to już w tym roku rodzice mają możliwość zapisania ich do pierwszej klasy. Aby 6-latki były dobrze przygotowane do szkoły, muszą obowiązkowo przejść edukację przedszkolną. Rodzice przede wszystkim chcieli sprawdzić, czy ich dziecko dobrze będzie się czuć w danej szkole i czy będzie miało szansę na prawidłowy rozwój. Zarówno nauczyciele kształcenia zintegrowanego jak i przedszkolnego twierdzą, że ustawa jest źle przygotowana, bo choć dyrektorzy będą zapewniać, że placówka jest świetnie przystosowana do przyjęcia najmłodszych uczniów, to jednak rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. W szkołach brakuje przede wszystkim odpowiednio przygotowanych sal i pomysłów na wyrównanie szans 6- i 7-latków. Na nauczycieli przedszkoli spada natomiast obowiązek obserwacji pedagogicznej i przeprowadzania diagnoz gotowości szkolnej. Warto dodać, że podstawa programowa w przedszkolach przewiduje zaledwie 1/5 czasu na działania edukacyjne. Psychologowie również nie są zgodni co do zasadności wprowadzenia reformy, jedni uważają, że 6-latki powinny chodzić do szkoły, ponieważ marnuje się ich potencjał. Rzeczywiście intelektualnie dziecko w tym wieku radzi sobie świetnie, jest wtedy jak „gąbka, która chłonie wszystko”. Z drugiej strony jednak twierdzą, że nie tylko o wiedzę chodzi i zapomina się o niedojrzałości emocjonalno-społecznej takiego dziecka. Sześciolatki bardzo często płaczą, wstydzą się odpowiadać na pytania, mają kłopoty z nawiązaniem kontaktu z rówieśnikami. Jednak obecnie należy porzucić dyskusje o zasadności tej reformy, a trzeba się skupić na naszych dzieciach, aby ułatwić im start w szkole. Na pewno obowiązek edukacji przedszkolnej im to ułatwi, bo choć w przedszkolu zajęć edukacyjnych jest niewiele, to jednak dziecko ma już kontakt z rówieśnikami, nauczycielami, musi się stosować do pewnych zasad i wykonywać polecenia. Jak przekonują psychologowie, największą uwagę należy skupiać na rozwoju emocjonalnym i społecznym najmłodszych, bo z edukacyjnymi problemami jest łatwiej sobie poradzić. Przede wszystkim naszą uwagę powinny zwrócić problemy z koncentracją, złe znoszenie oceniania, nieumiejętność nawiązania kontaktów z rówieśnikami a także z dorosłymi. Wtedy warto poprosić o pomoc specjalistów. Na stronie 6-latki.men.gov.pl znajduje się lista szkół dobrze przygotowanych do przyjęcia 6-latków, z którą warto się zapoznać, jeśli jeszcze nie wiemy, gdzie posłać nasze dziecko do szkoły. Listę tworzą rodzice i dyrektorzy szkół, dzięki temu szkoły chętniej będą zmieniać swoje zaplecze, by zachęcić rodziców 6-latków do wybrania ich szkoły.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: Czy grozi Ci ta choroba? MYOPIA - sprawdź

2025-11-28 17:13

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Ważne słowa często docierają do nas w momentach granicznych. W przywołanej historii strażak przeszukujący ruiny po ataku na World Trade Center odnajduje fragment Biblii stopiony z metalem – z przesłaniem „oko za oko… a ja wam powiadam: nie stawiajcie oporu złemu”.

Ten obraz „słowa z ruin” staje się metaforą dla czasu, w którym żyjemy: świata pełnego wstrząsów, w którym łatwo przeoczyć to, co najistotniejsze. Adwent, rozpoczynający nowy rok liturgiczny, tradycyjnie kojarzy się z oczekiwaniem – i właśnie o jakości tego oczekiwania jest ta opowieść.
CZYTAJ DALEJ

Jak wybrać odpowiednią wysokość kozaków? Poradnik dla każdej sylwetki

2025-12-01 13:31

[ TEMATY ]

poradnik

wysokość kozaków

dla każdej sylwetki

elements.envato.com

Jak wybrać odpowiednią wysokość kozaków?

Jak wybrać odpowiednią wysokość kozaków?

Dobór zimowego obuwia to sztuka wymagająca uwzględnienia nie tylko panujących trendów, ale przede wszystkim naturalnych proporcji własnego ciała. Odpowiednia wysokość cholewki potrafi zdziałać prawdziwe cuda, optycznie wysmuklając nogi lub, niestety, skracając sylwetkę przy niewłaściwym wyborze konkretnego modelu. Warto zatem dokładnie poznać zasady, które pomogą Ci uniknąć modowych wpadek i poczuć się pewnie w każdej, nawet najprostszej stylizacji.

Niskie kobiety powinny zdecydowanie celować w modele sięgające przed kolano lub efektowne muszkieterki, które tworzą jednolitą linię i optycznie dodają wzrostu. Bezwzględne unikanie fasonów kończących się w połowie łydki jest tutaj najważniejsze, ponieważ ten niefortunny krój drastycznie skraca nogi i zaburza proporcje całej figury. Jeśli marzysz o nowej parze butów, koniecznie znajdź kozaki damskie na eobuwie, które będą idealnie dopasowane do Twoich indywidualnych potrzeb i typu urody. Wysokie panie mają znacznie większą swobodę wyboru i mogą śmiało eksperymentować z różnymi długościami – w tym z trudnymi w stylizacji botkami. Pamiętaj jednak, że zbyt masywne zdobienia mogą przytłaczać, dlatego warto stawiać na smukłe i eleganckie fasony podkreślające lekkość kroku. Dobrze dobrany obcas, nawet w formie wygodnego i stabilnego słupka, zawsze korzystnie wpłynie na ogólny wygląd sylwetki i postawy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję