Reklama

„The Washington Post”

Nawrócenie protestanckiego teologa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Olbrzymim echem odbiła się w Stanach Zjednoczonych konwersja na katolicyzm Francisa J. Beckwitha - przewodniczącego Towarzystwa Teologów Ewangelikalnych, zrzeszającego 4300 protestanckich teologów. Historię nawrócenia opisuje jeden z najpoważniejszych dzienników amerykańskich - „The Washington Post”.
To był cios dla protestantów. Wywołał złość, co odczuł sam zainteresowany na swoim blogu, który po ogłoszeniu decyzji - 5 maja został zasypany wieloma nieprzychylnymi e-mailami. Krytycznie wypowiadali się też jego koledzy - teologowie protestanccy, podkreślając, że Beckwith popełnia poważny błąd teologiczny.
Co przekonało do katolicyzmu jednego z głównych teologów protestanckich za oceanem? Waszyngtoński dziennik podkreśla, że Beckwith wychował się w rodzinie katolickiej w Las Vegas. W Kościele katolickim przyjął chrzest, Pierwszą Komunię św. i sakrament bierzmowania. Później, na studiach, zafascynował się „Ruchem dla Jezusa” - kontrkulturalnym ruchem protestanckim. Wtedy „narodził się na nowo”.
Co zbliżyło Beckwitha do katolicyzmu? Trzy sprawy: walka o życie nienarodzonych, krytyka małżeństw homoseksualnych oraz vouchery szkolne. Niebagatelną rolę odegrał Benedykt XVI, ale jako teolog Joseph Ratzinger, a szczególnie jego pozycja: „Prawda i tolerancja”. Beckwith zauważył, że w dyskusjach zaczął używać katolickich argumentów. Gdy już powziął decyzję o powrocie do Kościoła, zastanawiał się razem z żoną, czy nie poczekać z jej upublicznieniem do końca prezydenckiej kadencji w Towarzystwie Teologów Ewangelikalnych, czyli do listopada. Nie chciał robić niepotrzebnego szumu. Modlił się o pomoc Ducha Świętego w podjęciu decyzji i - jak jest przekonany - Pan Bóg dał mu znak. Jeden z siostrzeńców zaprosił go na swoje bierzmowanie. „Nie mógłbym tam przyjść, gdybym nie był w pełnej komunii z Kościołem” - stwierdził Beckwith i ogłosił swoją decyzję w przeddzień uroczystości.

(pr)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnów nas, Boże, i daj nam zbawienie

2024-12-17 12:16

Niedziela Ogólnopolska 51/2024, str. 28

[ TEMATY ]

homilia

ks. prof. Waldemar Chrostowski

alswart/Fotolia.com

Wpisując się w kontekst wielkiej historii powszechnej, oczekiwanie na bliskie narodziny Mesjasza odzwierciedla prozaiczność ludzkich losów, zwłaszcza sytuacji matek spodziewających się narodzin swoich dzieci. Syn poczęty z dotąd niepłodnych i już sędziwych rodziców, Zachariasza i Elżbiety, został dany przez samego Boga.

Czytanie z Księgi proroka Micheasza ukonkretnia mesjańskie oczekiwania i zapowiedzi rozproszone w całym Starym Testamencie. Na wiele stuleci przed narodzinami Jezusa Chrystusa prorok wskazuje na Betlejem jako miejsce, skąd wyjdzie „Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności”. „Władanie w Izraelu” zapowiada radykalne wejście Boga w historię, z jej uwarunkowaniami kulturowymi, religijnymi, społecznymi i politycznymi. „Pochodzenie Jego od początku” wskazuje na prawdziwą tożsamość Mesjasza i stanowi subtelną intuicję tajemnicy Boga Trójjedynego. Betlejem było jednym z najmniejszych miast na terytorium Judei, a bliskość Jerozolimy jeszcze bardziej pomniejszała jego rolę i znaczenie. A jednak to właśnie Betlejem zostało wybrane przez Boga jako miejsce, w którym dokonało się przejście od nadziei starotestamentowej do nadziei chrześcijańskiej. Narodziny Jezusa w Betlejem potwierdzają, że wszystko dzieje się tak, jak zapowiadało Pismo, a jednocześnie przekraczają wszystko, czego się spodziewano.
CZYTAJ DALEJ

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

2024-12-17 14:47

[ TEMATY ]

Opus Dei

Ministerstwo Sprawiedliwości

Marcin Romanowski

Marcin Romanowski

W nawiązaniu do publikacji medialnych powtarzających nieprawdziwe informacje, informujemy:

1. Marcin Romanowski nie mieszka i nie przebywa w ośrodkach związanych z Opus Dei.
CZYTAJ DALEJ

Czy jestem gotów dziś zrobić mały krok w stronę drugiego człowieka?

2024-12-22 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

W niejednym polskim domu zdarzają się ciche dni… I nie są to dni refleksji i zadumy, ale raczej uporu i zawziętości. Często ich przyczyną jest zamknięte serce – najpierw dla Boga, a potem i dla drugiego człowieka. Czy istnieje lekarstwo na tę sytuację?

Zachariasz pozostał niemy przez długi czas, bo nie uwierzył Bogu, ale przemówił, kiedy przez znaki i pisanie na tabliczce wyznał swą wiarę. Wiara otwiera serce, rozwiązuje więzy, wprowadza w relacje – najpierw w relację z Najwyższym, ale potem także z najbliższymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję