Reklama

Errare humanum est

Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska

Niedziela Ogólnopolska 5/2007, str. 21

Br. dr Stanisław Rybicki FSC
Brat szkolny, pedagog, polonista, doktor psychologii

Br. dr Stanisław Rybicki FSC<br>Brat szkolny, pedagog, polonista, doktor psychologii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lidia Dudkiewicz: - Nikt nie jest bez grzechu. Oczywiście, nie mamy tu na myśli Syna Bożego ani Jego Matki, „Łaski pełnej”. On, będąc samą świętością, przyszedł na świat, by zwyciężyć szatana i wszelki grzech. W sensie generalnym, cytując wypowiedź Horacego, a bardziej jeszcze Biblię, uderza nas uniwersalność zła.

Br. Stanisław Rybicki FSC: - Czy więc dominacja absolutnego pesymizmu? Tak by się mogło wydawać, gdyby nie Ewangelia, Dobra Nowina, tryumf zmartwychwstania nad śmiercią ciała i ducha. A więc trudny ewangeliczny optymizm wyrażony przez Pawła Apostoła: „Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska, aby tak jak grzech zaznaczył swoje królowanie śmiercią, tak łaska przejawiła swe królowanie przez sprawiedliwość, wiodącą do życia wiecznego przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego” (Rz 5, 20). Wszyscy mają możność stać się sprawiedliwymi. Od nas tylko zależy, czy wybierzemy życie, czy śmierć.

- „Błądzić to rzecz ludzka”? Nie tylko ludzka. Sednem grzechu jest paktowanie ze złym duchem. Wielkopostny czas rekolekcyjny jest zawsze dla nas szansą odwrócenia się od zła, wielkodusznego wyboru dobra, aby dokonało się w nas dzieło paschalne.

- Pobłądził „syn marnotrawny”, ale powrócił do ojca „bogatego w miłosierdzie”. I otrzymał wielkoduszne przebaczenie. Ewangelista Łukasz (tylko on) chce nam przedstawić nie tyle dobroć pewnego ziemskiego ojca, co raczej miłosierdzie Ojca Niebieskiego, który kieruje się nie tyle sprawiedliwością, co dobrocią i miłością. Starszemu synowi powiedział ów ojciec: „Trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył” (Łk 15,32), bo „nie zdrowym potrzeba lekarza, ale tym, którzy się źle mają” (por. Łk 5, 31). Tu trzeba zaakcentować niezbędny warunek powrotu syna marnotrawnego do domu ojcowskiego, powrotu połączonego ze skruchą.
Tej skruchy, tego powrotu, tego ufnego pójścia do lekarza brakowało żydowskim słuchaczom Boskiego Nauczyciela: „Światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemności aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków” (J 3, 19-20). To coś gorszego niż błądzenie z ludzkiej ułomności. To negatywna postawa wobec ofiarowanego przez Jezusa zbawienia. Przewrotni unikają światła Chrystusowego; czyniący prawdę natomiast dążą do Niego, aby ich czyny ukazały się w całej pełni jako pochodzące od Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Prośmy Pana, aby dał nam łaskę szukania Boga we wszystkim

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 7-14.

Sobota, 17 maja
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: najważniejszym prezentem na komunię jest przyjęcie Jezusa

Podczas przygotowań do pierwszej komunii św. tłumaczę rodzicom, żeby wyluzowali. Ubrania, prezenty i obiad w restauracji nie są najważniejsze – powiedział PAP ks. Rafał Główczyński prowadzący na YouTube kanał "Ksiądz z osiedla". Dodał, że najważniejszym prezentem jest przyjęcie Jezusa.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci przystępują do pierwszej komunii św. Zgodnie ze wskazaniami Konferencji Episkopatu Polski do sakramentów przystępują dzieci na zakończenie III klasy szkoły podstawowej, czyli około 10. roku życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję