Reklama

Z nauką na ty

Ekologia kosmosu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zasadniczo od połowy ubiegłego stulecia na świecie bardzo głośno mówi się o potrzebie ochrony środowiska naturalnego. W tym kierunku podejmowane są nieustannie różnego rodzaju działania, które mają zachować Ziemię w jak najlepszym stanie dla następnych pokoleń. Ekologia (z gr. „oikos” - dom i „logos” - słowo, nauka) zaś stała się bardzo popularną dziedziną wiedzy.
Obecnie coraz częściej pojęcie „środowisko naturalne” w ustach nie tylko wielu ekologów, lecz również i zwykłych ludzi zaczyna nabierać nieco szerszego znaczenia. Otóż naszym domem w ujęciu bardziej ogólnym jest cały kosmos. Dlatego też spora część naukowców apeluje o ochronę przestrzeni kosmicznej i tego, co się w niej znajduje. Powstał nawet pomysł tworzenia tzw. planetarnych parków (na wzór ziemskich parków narodowych), aby chronić najcenniejsze i najpiękniejsze pozaziemskie terytoria.
W pierwszym rzędzie tego typu działania skierowane byłyby w stronę Księżyca, gdzie ochroną miałyby zostać objęte m.in.: odciski stóp pierwszych ludzi, naukowe instrumenty, kamery czy ekwipunek astronautów. Wydaje się, że zachowanie w nienaruszonym stanie owych śladów ludzkiej aktywności, szczególnie w kontekście planowanych ekspedycji na powierzchnię Srebrnego Globu, wydaje się jak najbardziej uzasadnione.
W drugim rzędzie uwaga miałaby być skierowana na Marsa, który już staje się powoli cmentarzyskiem wielu pojazdów, próbników, szczątków sond itp. Zdaniem uczonych, ochroną trzeba by było objąć m.in.: przepiękne kaniony Vallis Marineris czy ponaddwudziestokilometrową wulkaniczną górę Olympus Mons (prawdopodobnie najwyższe wzniesienie w Układzie Słonecznym).
Wcześniej jednak należy zająć się uprzątnięciem orbity okołoziemskiej, gdzie z zawrotnymi prędkościami krążą różnego rodzaju przedmioty. Można powiedzieć, że środowisko wokół naszego globu zamienia się w śmietnisko o gigantycznych rozmiarach. Na naszej orbicie można znaleźć praktycznie wszystko, co człowiek na nią wyniósł, poczynając od ogromnych szczątków zużytych rakiet i satelit, a kończąc na workach z... ekstrementami (początkowo beztrosko wyrzucano je po prostu „za burtę”).
Dlatego też już powstały i ciągle powstają plany uprzątnięcia przestrzeni okalającej Ziemię (szerzej o nich jeszcze napiszę). Póki co, niestety, niczego szczególnego nie robi się w tym kierunku. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie sytuacja zmieni się na lepsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu Boleści

Niedziela łowicka 35/2005

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Bliska jest nam Maryja Niepokalana, kochamy Ją jako Królową, jakże zachwycająca jest w dniu swego Wniebowzięcia. Ale najbardziej bliska, najbardziej człowiecza jest Maryja Bolesna. Dlaczego właśnie Ona?

Chyba dlatego, że żadna matka na ziemi nie przeżyła tyle i nie przecierpiała tyle, co Matka Zbawiciela. Jakże bolesnym echem odbiły się w Jej sercu prorocze słowa Symeona, wypowiedziane w świątyni jerozolimskiej w dniu ofiarowania Pana Jezusa: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (por. Łk 2,35). Stąd jakże bardzo Maryja - jako Matka Boża Bolesna rozumie każdego człowieka, każdego cierpiącego, wszystkich, którzy jesteśmy Jej dziećmi.
CZYTAJ DALEJ

Ofensywa w Gazie, ks. Romanelli: mamy się dobrze, modlimy się

2025-09-16 12:29

[ TEMATY ]

Izrael

Gaza

Adobe Stock

Izrael rozpoczął nową operację w Strefie Gazy. Tym razem nie ma bezpośredniego zagrożenia dla katolickiej parafii Świętej Rodziny. „Chcę uspokoić wiele osób, które pytają, modlą i martwią się o nas. Dziękujemy Bogu, czujemy się dobrze w naszej parafii” – powiedział dziś rano Radiu Watykańskiemu ks. Gabriel Romanelli.

Izraelska armia prowadzi działania ofensywne w mieście Gaza. Ubiegłej nocy przeprowadzono serię ataków z powietrza. Proboszcz katolickiej parafii przyznał, że docierają do niego głosy o wielkiej operacji wojskowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję