Reklama

Polska

W katedrze i na Powązkach pożegnano Zbigniewa Romaszewskiego

[ TEMATY ]

pogrzeb

Dominik Różański

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela pożegnano dziś sen. Zbigniewa Romaszewskiego. Zmarłego działacza opozycji antykomunistycznej w PRL żegnały tłumy warszawiaków i najwyższe władze państwowe – w tym prezydent Bronisław Komorowski. Mszy pogrzebowej przewodniczył bp Rafał Markowski, w zastępstwie przebywającego w Rzymie na konsystorzu kard. Kazimierza Nycza.

Metropolita warszawski zapewnił w okolicznościowym liście, który odczytał na początku Mszy bp Markowski, iż łączy się duchowo z uczestnikami pogrzebu Zbigniewa Romaszewskiego, wielkiego Polaka i patrioty. „Całe dorosłe życie poświęcił rodzinie i pracy zawodowej oraz zaangażowaniu społeczno-politycznemu w duchu roztropnej troski o dobro wspólne. Był zawsze człowiekiem merytorycznym, nie walczącym ‘przeciw’ ale zawsze ‘o coś’, co było istotne, ważne albo potrzebne. Czynił to z pełnym zaangażowaniem intelektualnym i emocjonalnym” – podkreślił w swoim przesłaniu na Mszę pogrzebową kard. Nycz. Przyznał też, że „sam miał okazję wiele razy tego doświadczyć, gdy wstawiał się on i prosił o wsparcie w różnych sprawach”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skąd wziął to społecznikowskie, chrześcijańskie zacięcie? Wyniósł je z katolickiego domu swoich rodziców – mówił w kazaniu ks. infułat Jan Sikorski. Przybliżając sylwetkę zmarłego senatora zwrócił uwagę na „wrażliwość jego patriotycznego serca, które żywo zarezonowało na tak piękną i chrześcijańską treść słowa ‘solidarność’.

- W młodości nie ominęły go wprawdzie agnostyczne i indyferentne wpływy, choć to ewangeliczne „cokolwiek uczyniliście jednemu z moich najmniejszych - Mnieście uczynili”, przejawiało się w jego ciepłej, życzliwej postawie wobec tych, o których wspomina Ewangelia: głodnych, spragnionych, uwięzionych, cierpiących, prześladowanych dla sprawiedliwości – podkreślił kaznodzieja. Dodał też, że „tuż po jego śmierci okazało się, że miał zdrową nerkę, która została przekazana umierającemu”.

Reklama

Kaznodzieja wspomniał również o tym, że Romaszewski, „mimo młodzieńczych wahań i wątpliwości, stawał się coraz bliższy Panu Jezusowi”. Uczestniczył w życiu Kościoła i korzystał często z sakramentów. – Dzień przed śmiercią wziął udział w „Rozmowach niedokończonych” w Radiu Maryja, pierwszych i ostatnich, mam nadzieję, że teraz kończy je osobiście z Patronką tego radia – Najświętszą Maryją Panną – dodał.

Ks. Sikorski mówił również o tym, że odejście kogoś bliskiego jest dla pozostałych Bożą katechezą – lekcją, ostatnim słowem, przestrogą. - Wspominając życie śp. Zbigniewa Romaszewskiego rozczytujemy kształt naszej codzienności, szczególnie jako beneficjentów solidarnościowego ‘cudu nad Wisłą’, którego świadkami i czynnymi aktorami było wielu z obecnych dziś w katedrze - mówił do zebranych w środku i przed świątynią. Kazanie zakończył fragmentem modlitwy Piotra Skargi za Ojczyznę.

Msza pogrzebowa w warszawskiej archikatedrze została odprawiona z ceremoniałem wojskowym. Wartę honorową przy trumnie zaciągnęła kompania honorowa. Pożegnanie miało charakter państwowy. We Mszy uczestniczył prezydent RP Bronisław Komorowski z małżonką, przedstawiciele rządu, parlamentarzyści, działacze „Solidarności” z licznymi pocztami sztandarowymi” z całej Polski. Na czas uroczystości pogrzebowych zarządzono przerwy w obradach Sejmu i Senatu.

Prezydent Komorowski przemawiając w katedrze podkreślił, że dziś „żegnamy jedną z legend polskiej opozycji lat 70. i polskiego oporu lat 80., jednego z bohaterów polskiej drogi ku wolności”.

W swoim przemówieniu prezydent nawiązał do dramatycznych wydarzeń na Ukrainie. - Dzisiaj, kiedy ze ściśniętym sercem oglądamy sceny dramatu narodowego na Ukrainie, wielu z nas myśli i czuje, że przypadł nam, w Polsce, lepszy kawałek losu. Że ten dobry los, który nam przydzielił Pan Historii, jednak jest losem, który także i my współtworzyliśmy, korzystając z mądrości, korzystając z autorytetów takich ludzi jak Zbyszek Romaszewski – mówił prezydent RP.

Reklama

Prezydent podkreślił, że Romaszewski miał ogromne zasługi w kształtowaniu postaw wrażliwości dla praw człowieka, praw obywatelskich. - Jestem przekonany, że każdy z nas i w modlitwie, i w myśli gdzieś ma to samo poczucie wdzięczności i tę głęboką potrzebę powiedzenia głośno, jak najgłośniej, że Zbigniew Romaszewski dobrze zasłużył się Polsce - zaznaczył prezydent.

- Zbigniew Romaszewski był człowiekiem czynu w najlepszym tego słowa znaczeniu – powiedział z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński. Pokreślił, że Zbigniew Romaszewski „całym swoim życiem pracował dla Polski”. – Był rycerzem dobrej sprawy. Rycerzem sprawy praw człowieka, obrony zwykłych ludzi, bo przez cały czas kontynuował wysiłki zmierzające do tego, by tym zwykłym ludziom pomagać. Był wraz z żoną Zofią organizatorem biura interwencyjnego, biura pomocy dla skrzywdzonych – powiedział prezes PiS.

Kaczyński przypomniał kolejne etapy życia i podziemnej działalności zmarłego. Przypomniał, że zaangażował się w obronę Adama Michnika przed represjami, przywołał jego czas działalności w ramach KOR i obronę robotników z Czerwca 1976. Wspomniał też jego wyjazd do Moskwy na spotkanie z Andriejem Sacharowem oraz kontakty z opozycją czechosłowacką, wybitną rolę w okresie Solidarności, którą okupił 4,5-rocznym wyrokiem.

W przemówieniu podkreślił również, że Zbigniew Romaszewski, także jako senator w wolnej Polsce nie zaprzestał działalności na rzecz dekomunizacji oraz wolności poza granicami Ojczyzny. - Organizował konferencje, walczył. Walczył o inny kształt Polski i o inny kształt tej części Europy i – szerzej, tej części świata, której przyszło przez lata żyć w komunizmie. Ta walka trwała do samego końca, do momentu, gdy w ostatnich tygodniach zaangażował się w sprawy Ukrainy. Współtworzył komitet i odwiedził Ukrainę - powiedział.

Reklama

Zmarły 13 lutego w Warszawie Zbigniew Romaszewski został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach

74-letni Romaszewski był legendą opozycji antykomunistycznej, działaczem Komitetu Obrony Robotników i Solidarności; prowadził Biuro Interwencyjne KSS KOR, niosące pomoc prawną i materialną. Współorganizował podziemne Radio „Solidarność”. Był więziony od 1982 r. do 1984 r., sądzony w procesach twórców Radia „Solidarność” i KSS KOR.

Od 1989 do 2011 r. nieprzerwanie sprawował mandat senatora. W 2011 r. został wybrany przez Sejm na członka Trybunału Stanu. W tym samym roku prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Orderem Orła Białego. W 2013 r. Romaszewski został honorowym obywatelem Warszawy.

2014-02-20 18:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski o śp. Wojciechu Grzeszku: Od Chrystusa uczył się solidarności

– Był człowiekiem wiary. Został niejako „dotknięty" przez Chrystusa, od którego uczył się, co znaczy ta najbardziej głęboka i podstawowa solidarność międzyludzka – mówił abp Marek Jędraszewski w kościele Mariackim w czasie Mszy św. żałobnej w intencji śp. Wojciecha Grzeszka – wieloletniego przewodniczącego Zarządu Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność" i wiceprzewodniczącego Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Komentując Ewangelię o uzdrowieniu paralityka, którego cztery osoby przez dach spuściły przed Jezusa, abp Marek Jędraszewski podkreślił szczególny wymiar ludzkiej solidarności i łączącej ich wiary w moc Chrystusa. Metropolita zwrócił uwagę, że Jezus zrobił więcej niż oczekiwali ludzie – przed uleczeniem ciała, uzdrowił ducha. Solidarność, którą Chrystus okazał wobec tego człowieka i tych, którzy go przynieśli rozpoczęła się od przywrócenia godności Bożego dziecka. – Chrystus jest solidarny z nami w całym naszym człowieczeństwie. On najlepiej wie, czego człowiek potrzebuje. On najbardziej litościwie pochyla się nad naszą słabością i nędzą – chce pomóc i dźwignąć i spełni to, jeśli uwierzymy, że może tego wszystkiego dokonać – mówił arcybiskup i dodawał, że z doświadczenia solidarności Chrystusa z człowiekiem i jego słabościami, niepokojami, ale także nadziejami rodzi się solidarność międzyludzka.

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało - uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Bożena Sztajner

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Boże Ciało jest jednym z głównych świąt obchodzonych w Kościele katolickim. Choć świadomość niezwykłego cudu przemiany konsekrowanego chleba i wina w rzeczywiste Ciało i Krew Chrystusa towarzyszyła wiernym od początku chrześcijaństwa, jednak trzeba było czekać aż dziesięć stuleci zanim zewnętrzne przejawy tego kultu powstały i zadomowiły się w Kościele katolickim.

Początek tradycji obchodzenia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. U progu tego stulecia – na Soborze Laterańskim IV (1215) - w Kościele katolickim przyjęto dogmat o transsubstancjacji, czyli przemianie substancji chleba i wina, w ciało i krew Chrystusa z zachowaniem ich naturalnych przypadłości takich jak smak, wygląd, forma itp. Wiązało się to z coraz mocniejszymi wpływami filozofii greckiej oraz tradycji scholastycznej w teologii Kościoła zachodniego.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś w Boże Ciało: popatrz w swoje sumienie, ono musi być oczyszczone!

2024-05-30 16:38

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Chcesz klękać dziś przed Jezusem? Chcesz za Nim iść w tej pięknej procesji? To, mówi nam Pismo, popatrz w swoje sumienie. Ono musi być oczyszczone. Do oczyszczenia sumienia i spojrzenia w sumienie – do naszego wnętrza – wzywa nas Słowo w dniu, kiedy oddajemy najbardziej publiczną cześć Jezusowi. Kiedy wychodzimy na ulicę, kiedy chcemy Go pokazać całemu naszemu kochanemu miastu – mówił kard. Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję