Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Depo: nigdy nie odstępujmy od krzyża

– Bóg stoi po stronie człowieka z wysokości krzyża swojego Syna i nie pozwala nam zginąć – powiedział abp Wacław Depo. 7 maja metropolita częstochowski przewodniczył w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa – sanktuarium Krzyża Świętego w Rększowicach Mszy św. dziękczynnej za 40 lat istnienia parafii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas liturgii zostały wprowadzone do kościoła relikwie bł. Stefana Wyszyńskiego.

– To jest testament, który zostawiają nam dzisiaj na pokolenia Jan Paweł II i Stefan Kardynał Wyszyński: wierność Bogu objawionemu w Chrystusie Jezusie przez Ducha Świętego, przez drogę maryjną, przez szczególne zawierzenie Bogu w posłuszeństwie wiary na wzór Maryi – podkreślił w homilii abp Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maciej Orman/Niedziela

Nawiązując do kultu świętych i błogosławionych w znaku relikwii, zaznaczył, że „oni odchodzą, ale nadal pozostają”, ponieważ „są takie odejścia, które dają nam nowy rodzaj obecności”. – Właśnie po to czcimy relikwie, żeby przypominać sobie ich obecność i szczególne wstawiennictwo w naszych różnych doświadczeniach wiary i życia – wyjaśnił metropolita częstochowski.

Maciej Orman/Niedziela

Celebrans przywołał również postać bp. Adama Lepy, wieloletniego przewodniczącego Komisji ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski i współpracownika Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, w którego pogrzebie uczestniczył kilka godzin przed uroczystością w Rększowicach. Wskazał, że poświęcił on „siły i zmagania o to, żeby środki społecznego przekazu przekazywały prawdę, a nie propagandę, żeby nie było fałszowania prawdy poprzez manipulacje”. – Czy to nie jest dzisiaj również nasze zadanie? – pytał abp Depo.

Reklama

Pasterz Kościoła częstochowskiego wołał o „świadomość obecności Boga pośród nas w ludzie Bożym, we wspólnocie ludzi wierzących i modlących się”. – Nie jesteśmy sierotami. Każdy z nas ma swoje imię zapisane u Boga i wpisane w tajemnicę Chrystusowego krzyża – kontynuował. Dodał, że kolejnym zadaniem wierzących jest również uszanowanie krzyża „wszędzie tam, gdzie żyje, pracuje i umiera człowiek”.

Maciej Orman/Niedziela

Metropolita częstochowski zaadresował także do wiernych słowa, które przed laty usłyszał od starszej i chorej kobiety: „Trzymaj się Pana Jezusa, bo On mnie nigdy nie zdradził”.

– To jest nasze zadanie, żebyśmy nigdy nie odstąpili od krzyża, żebyśmy również nie pozwalali udaremniać krzyża Chrystusa na polskiej ziemi – wołał abp Depo.

– Niezależnie od losów tego świata, niezależnie od zmagań o kształt tego świata i wierność Bogu, Bóg stoi po stronie człowieka z wysokości krzyża swojego Syna i nie pozwala nam zginąć. Każdy, kto w Niego wierzy, nie zginie, ma życie wieczne – podsumował.

Maciej Orman/Niedziela

Po Komunii św. odśpiewano dziękczynne „Te Deum”.

– Pragniemy miłości, która się oczyszcza i rozpala przy Najświętszym Sercu Pana Jezusa, która oczyszcza się i rozpala w Kościele i przez Kościół, przez życie sakramentalne. Dlatego jesteśmy wdzięczni Panu Bogu, że tu, na rększowickiej ziemi, właśnie po to wybiło źródło Bożej miłości, która oczyszcza i rozpala ludzkie serca dla większej jeszcze miłości – mówił ks. Sebastian Ciastek, proboszcz parafii.

Za bł. Stefanem Wyszyńskim przypomniał o potrzebie „wiary, która góry przenosi; miłości, która wszystko jednoczy, i nadziei, która nigdy nie zawodzi”. Kapłan dziękował parafianom za ich wiarę, miłość do Kościoła w Rększowicach, zatroskanie o zbawienie swoje i bliskich oraz za modlitwę.

Maciej Orman/Niedziela

Reklama

– Radujmy się z tego, że mamy Pana Boga na wyciągnięcie ręki i że to On pierwszy pomyślał o nas, o mieszkańcach Hutek i Rększowic, że zatroszczył się o nasze zbawienie, kiedy budowano bukaciarnię – zachęcił ks. Ciastek. „Bóg jest bliżej nas, niż o tym myślimy. Szukamy Go zazwyczaj za daleko” – dodał, cytując ponownie błogosławionego Prymasa Tysiąclecia.

Na zakończenie abp Depo udzielił błogosławieństwa relikwiami bł. Stefana Wyszyńskiego.

Uroczystość poprzedziły misje święte, które w dniach 3-7 poprowadził bp Andrzej Przybylski.

Parafię Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rększowicach erygował 8 maja 1982 r. bp Stefan Bareła. Wspólnota od początku wpisała się w tajemnicę Chrystusowego krzyża.

W 1966 r., na pamiątkę milenium chrztu Polski, mieszkańcy Rększowic pragnęli wznieść krzyż przy rozwidleniu dróg Rększowice – Jamki. 30 kwietnia 1966 r., na polecenie komunistycznych władz z Częstochowy, funkcjonariusze milicji i ORMO porżnęli dębowy krzyż, złożony w zagrodzie w Rększowicach. „Pocięte segmenty krzyża władze te nakazały złożyć w kościele parafialnym w Konopiskach, gdzie wierni spontanicznie wyrażali swój ból i akty ekspiacji wobec sponiewieranego i aresztowanego znaku zbawienia. Ten zbrodniczy zamach na Chrystusowy krzyż wstrząsnął uczuciami religijnymi miejscowej ludności i okazał się «błogosławioną winą», wyczulającą na sprawy wiary i Kościoła, przygotowującą wiernych do godnej i odważnej postawy, gdy przyjdą następne zagrożenia; wspólnota ta bowiem należała do najbardziej atakowanych przez władze komunistyczne, nim jeszcze formalnie została ustanowiona jako parafia” – czytamy na stronie parafiarekszowice.pl.

Reklama

W 1979 r. ks. Stefan Jachimczak, późniejszy pierwszy proboszcz parafii, kupił w Rększowicach gospodarstwo rolne i postawił budynek nazwany bukaciarnią, czyli miejscem hodowli cieląt, który jednak nigdy temu celowi nie służył.

2 grudnia 1979 r. ks. Stanisław Pytlawski, proboszcz parafii w Konopiskach, do której należały Rększowice, otrzymał pismo podpisane przez bp. Franciszka Musiela, który na mocy specjalnego mandatu ordynariusza bp. Stefana Bareły powierzył ks. Jachimczakowi obowiązki proboszcza wobec mieszkańców Rększowic i Hutek. 23 grudnia 1979 r. bp Musiel odprawił w bukaciarni pierwszą Mszę św. mimo ostrego sprzeciwu władz województwa.

11 września 1987 r. bp Musiel odprawił nabożeństwo ekspiacyjne i poświęcił znieważony rok wcześniej krzyż, który następnie umieszczono w prezbiterium nowo wybudowanego kościoła.

Maciej Orman/Niedziela

13 września 1987 r. bp Stanisław Nowak uroczyście poświęcił kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rększowicach.

W dniach 13-14 września 2011 r. parafia była stacją archidiecezjalnej peregrynacji Krzyża św.

11 października 2012 r. abp Wacław Depo ogłosił kościół w Rększowicach jednym z 13 kościołów stacyjnych Roku Wiary w archidiecezji częstochowskiej.

24 listopada 2013 r. metropolita częstochowski ogłosił dekret ustanawiający kościół w Rększowicach Archidiecezjalnym Sanktuarium Krzyża Świętego.

9 kwietnia 2014 r. abp Depo dokonał w nim uroczystej intronizacji relikwii Krzyża św.

Na czas Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, który z woli papieża Franciszka trwał od 8 grudnia 2015 r. do 20 listopada 2016 r., metropolita częstochowski zaliczył sanktuarium w Rększowicach do 13 kościołów stacyjnych tegoż jubileuszu.

Na mocy dekretu Penitencjarii Apostolskiej odpust zupełny pod zwykłymi warunkami może uzyskać wierny, który w formie pielgrzymki odwiedzi sanktuarium w Rększowicach i weźmie udział w świętych obrzędach ku czci Jezusa Ukrzyżowanego lub wobec wystawionego Krzyża św. poświęci się „pobożnym rozmyślaniom, łącząc je z Modlitwą Pańską, wyznaniem wiary, wezwaniami Jezusa Ukrzyżowanego i Matki Bożej Bolesnej w intencji nawrócenia grzeszników oraz rozszerzenia królestwa Chrystusa na całym świecie”.

2022-05-07 22:27

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie dał się złamać

Niedziela częstochowska 2/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Częstochowa

rondo

bp Andrzej Przybylski

Rększowice

bp Franciszek Musiel

Archiwum Archidiecezji Częstochowskiej

Bp Franciszek Musiel (1915-92)

Bp Franciszek Musiel (1915-92)

– Upamiętniamy wielkiego obrońcę wiary i prawdy o człowieku – powiedział 23 grudnia w Rększowicach bp Andrzej Przybylski, święcąc rondo Ks. Bp. Franciszka Musiela, który 40 lat temu odprawił w tej miejscowości pierwszą Mszę św. w tzw. bukaciarni.

Moja córka Małgorzata poszła na tę Mszę św. Kiedy wróciła do domu, powiedziała: – Mamy w Rększowicach kościół. To był cud! – wspomina p. Jadwiga. – Bukaciarnia miała małe okna. To była obora, tyle że bez byczków – dopowiadają mieszkańcy Rększowic. – Na początku kościół był daleko, w Konopiskach. Szło się polnymi drogami. Jak zimą napadało, to człowiek był do pasa w śniegu. Pan Bóg chyba chciał, żebyśmy wreszcie mieli kościół blisko – twierdzi p. Wiesława.
CZYTAJ DALEJ

"Fakty" TVN wyraziły nadzieję, że będzie się zabijać kilkadziesiąt razy więcej nienarodzonych dzieci

2024-11-16 22:03

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

"Tu nawet drobna zmiana, to dobra zmiana", "Wzrosty są obiecujące, to jest dobry sygnał", "W danych dotyczących aborcji coś drgnęło. To oznacza spokój i bezpieczeństwo", "Powinniśmy zrobić, żeby liczba aborcji była wyższa i to kilkudziesięciokrotnie", „Ta opieka jest po prostu potrzebna na dużo, dużo większą skalę” - takie zdania w odniesieniu do wzrostu liczby aborcji padły w "Faktach" TVN w materiale poświęconym wzrostowi liczby aborcji - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.

Tendencyjne przedstawianie wiadomości w serwisach informacyjnych, tendencyjnie prowadzone debaty, zapraszanie działaczek organizacji pomagających w nielegalnych aborcjach do programów śniadaniowych. Stacja TVN przyzwyczaiła nas do aborcyjnej propagandy, ale nawet propaganda musi mieć swoje granice.
CZYTAJ DALEJ

1000 dni tragedii ludzi na Ukrainie. Kościół w Polsce pomaga od początku

2024-11-18 12:29

[ TEMATY ]

wojna na Ukrainie

Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie

1000 dni wojny

PAP/EPA

Zniszczenia po rosyjskich atakach w Odessie 17 listopada 2024

Zniszczenia po rosyjskich atakach w Odessie 17 listopada 2024

9,5 miliona osób cierpiących na zaburzenia psychiczne z powodu wojennej traumy, blisko 30 milionów osób odprawionych na granicy polsko-ukraińskiej w ciągu zaledwie dwóch lat, wszystkie parafie w Polsce zaangażowane w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Kościół w Polsce od początku niesie pomoc materialną, liczoną w setkach milionów euro, ofiarom trwającej już blisko tysiąc dni wojny w Ukrainie. O przykładnej reakcji Polaków Papież wspomina w swej najnowszej książce.

- Te tysiąc dni wojny, to jest tysiąc dni tragedii konkretnego człowieka. Do tej wojny nie można się przyzwyczaić. Ona musi nas niepokoić, ona musi nas martwić, ona musi nas mobilizować - mówi w rozmowie z mediami watykańskimi ksiądz Leszek Kryża TChr, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski. Od wybuchu pełnoskalowej wojny ks. Kryża odwiedził Ukrainę blisko 30 razy. Każdą z tych wypraw nazywa „wielką lekcją”, której nie można zastąpić relacjami, zdjęciami, ani nawet spotkaniami z tymi, którzy w obliczu wojennego dramatu znaleźli schronienie w Polsce. A tych, według danych z maja bieżącego roku jest obecnie ponad 950 tysięcy, nie licząc około półtora miliona osób, które przyjechały do Polski przed 2022 r. Wiele i zarazem niewiele, biorąc pod uwagę, że tylko w 2023 r. granicę polsko-ukraińską przekroczyło w obie strony 15,9 mln osób, spośród których 94 procent to Ukraińcy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję