Reklama

Dalszy ciąg dzieła Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 2002 r. miałem zaszczyt być jednym ze współpracowników kard. Josepha Ratzingera, dziś Papieża Benedykta XVI. Był on i jest człowiekiem ogromnie pokornym, szlachetnym i prostym, człowiekiem, który nigdy nie chciał narzucać swojego zdania, ale wprost przeciwnie - chciał zawsze wysłuchać opinii innych. Kwestie, które były nadsyłane do Kongregacji Nauki Wiary - czy to przez biskupów, księży czy ludzi świeckich - zawsze były dyskutowane na naszych sesjach piątkowych, tzw. congresso particolare. Ksiądz Kardynał starał się wówczas zawsze wysłuchać opinii tego, który sprawę przedkładał, następnie pozostałych przełożonych, a później dopiero była podejmowana ostateczna decyzja. Była ona przemyślana w duchu odpowiedzialności za Kościół, w duchu miłości i prawdy.
Wszyscy zadawali sobie na początku pytanie: Jaki to będzie pontyfikat? Czy statyczny, czy pontyfikat wielkich decyzji i reform, czy pontyfikat kontynuacji? Muszę powiedzieć, że Benedykt XVI, którego Jan Paweł II określił jako „wiernego, wypróbowanego przyjaciela”, kontynuuje wielkie dzieło Boże Jana Pawła II. Bardzo często w swoich wypowiedziach odwołuje się do swego Poprzednika. Przypomina młodym, by nie bali się otworzyć na Chrystusa, bo Chrystus niczego im nie chce zabrać, wprost przeciwnie, chce uczynić ich życie lepszym, szlachetniejszym, i to jest możliwe wtedy, gdy zaproszą Chrystusa do swojego życia, do swojego serca.
Oczekuję, że wizyta Benedykta XVI w Polsce będzie spotkaniem ważnym, że dokona się jeszcze większa, radykalniejsza przemiana naszych serc, że będziemy mogli powiedzieć Benedyktowi XVI, jak bardzo kochają go Polska i wierni przede wszystkim za to, że jest bezpośrednim następcą Jana Pawła II, i z nadzieją, że to właśnie on kiedyś wyniesie go - oby jak najszybciej - na ołtarze, ogłaszając świętym. Zresztą, miałem możliwość słuchania bezpośredniego świadectwa na ten temat samego kard. Ratzingera, kiedy jeszcze nie był papieżem. Powiedział: Jestem przekonany, że Jan Paweł II, który spoczął w Grotach Watykańskich, na miejscu bł. Jana XXIII, obok grobu św. Piotra, nie pozostanie tam długo.
Ta pielgrzymka do Ojczyzny Jana Pawła II, do jego narodu, to także pielgrzymka jego śladami. Mamy zatem Plac Zwycięstwa w Warszawie, gdzie Jan Paweł II tak głośno, z wielką determinacją i ogromną wiarą przywoływał Ducha Świętego, by zstąpił i odnowił oblicze tej ziemi. Ta ziemia została odnowiona, oblicze tej ziemi zaczyna się zmieniać, ale potrzeba ciągłego nawracania się, ciagłego zwracania na nowo naszych serc ku Chrystusowi, otwierania się na Jego zbawczą łaskę, zbawczą miłość, która może przemienić nasze serca.
Ojciec Święty odwiedzi Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze - serce narodu polskiego, jego duchowe sanktuarium, gdzie w najtrudniejszych chwilach Polacy udawali się, aby u Jasnogórskiej Pani wypraszać potrzebne łaski. Bardzo mocne i z pewnością obfite w duchowe przeżycia będą spotkania na terenie archidiecezji krakowskiej, czy to w Wadowicach, czy na krakowskich Błoniach, w katedrze Wawelskiej czy w Oświęcimiu. Wszystkie spotkania na pewno utwierdzą nas jeszcze bardziej w wierze, nadziei i miłości i jeszcze bardziej zwiążą nas z osobą Papieża Benedykta XVI, który był tak bardzo szanowany, doceniany i miłowany przez sługę Bożego Jana Pawła II.

Wypowiedź zarejestrowało Studio Telewizyjne „Niedzieli”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież pozdrowił uczestników Orszaku Trzech Króli

W pozdrowieniach na zakończenie południowej modlitwy Anioł Pański Ojciec Święty wspomniał m.in. o Orszakach Trzech Króli, które odbywają się dziś w całej Polsce i za granicą.

Papież podkreślił, że Orszak Trzech Króli jest świadectwem wiary, jakie Polacy składają w kościołach i na ulicach Warszawy i wielu innych miast w Polsce i poza jej granicami. „Pozdrawiam wszystkich Polaków” – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?

Oznaczmy i w tym roku pobłogosławioną kredą drzwi naszych domów, pisząc K+M+B lub C+M+B.

Rzecznik Episkopatu zaznaczył, że drzwi domów należy oznaczyć kredą pobłogosławioną w czasie Mszy świętej w kościele.
CZYTAJ DALEJ

Za nami 14. Lubuski Orszak Trzech Króli

2025-01-06 18:09

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Lubuski Orszak Trzech Króli

Karolina Krasowska

Kolejne sceny - z Herodem i z pokłonem Mędrców ze Wschodu odbyły się kolejno przy hotelu Śródmiejskim i zielonogórskim Ratuszu

Kolejne sceny - z Herodem i z pokłonem Mędrców ze Wschodu odbyły się kolejno przy hotelu Śródmiejskim i zielonogórskim Ratuszu

Zielonogórskim deptakiem przeszedł 14. Lubuski Orszak Trzech Króli. Barwne jasełka zgromadziły tłumy. Był czas na manifestację wiary i wspólne rodzinne świętowanie.

Lubuski Orszak Trzech Króli tradycyjnie rozpoczął się Mszą św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela. Eucharystii przewodniczył pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński. - Dzisiejsza uroczystość przypomina zaranie misyjnej działalności Kościoła. Bóg poprzez swoje narodzenie wzywa nas, abyśmy i my wypełniali swoje powołanie, którym jest wskazanie innym drogi do betlejemskiego żłóbka. Jednym z pięknych symboli tej misji przypomnienia prawdy o Bożym Narodzeniu jest właśnie Orszak Trzech Króli, kiedy w sposób barwny, pełen entuzjazmu, nie tylko odtwarzamy wędrówkę Mędrców sprzed 2 tys. lat, ale pokazujemy światu radość płynącą z doświadczenia wiary. Czas Roku Jubileuszowego zachęca nas do widzialnego pielgrzymowania. I to jest to pierwsze „pielgrzymowanie nadziei” w tym roku, by być nadzieją dla innych – podkreślił bp Lityński. – Jak bardzo potrzeba dziś daru uśmiechu, dobrego słowa, wspólnego kolędowania, wspólnej modlitwy. W takich codziennych orszakach trzeba nam zakładać korony, które nie są znakiem władzy, panowania nad kimś, ale miłości i prawdziwej nadziei. Prawdziwy król, mędrzec to osoba, która widzi, że dobrem swojego serca może zatroszczyć się o innych, tak jak Jezus, który nie narodził się dla swojej chwały, ale dla nas. Pokazał, że królem w pełni staje się dopiero w cierpieniu na drzewie krzyża, gdy dał największy dowód swojej miłości – podkreślił pasterz diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję