Reklama

Ludzie mówią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzi denerwuje sposób, w jaki traktuje się teraz święta. Mówią: Na czołach macie napisane, jak najkorzystniej sprzedać Boże Narodzenie! I jeszcze dorabiacie do tego ideologię o atmosferze, klimacie, rodzinności, powrotach z daleka, padaniu sobie w ramiona... Ten spektakl ma premierę zaraz po tym, jak odtrąbicie ten żenujący spektakl pt. Halloween. Zaraz po Wszystkich Świętych.
Gdzie popadnie - poutykane sztuczne choinki (najlepiej ubrane w kokardki), wszędzie sztuczne wieńce i girlandy. W każdym kącie tuziny plastikowych karzełków, pseudokrasnali, niby-elfów. Nad tym wszystkim puszcza do nas oczko gwiazda betlejemska. Dla podniesienia ciśnienia odbywa się katowanie narodu przebojami amerykańskimi w rytmie umpa-umpa, chociaż wielu woli je, niż słuchanie przy kupowaniu schaboszczaków Bóg się rodzi... - zwłaszcza gdy tuż obok powielona w dziesiątkach egzemplarzy wdzięczy się z ekranów tleniona blondynka, wciśnięta w kostium disnejowskiego mikołaja. Telewizory, na ekranach których pojawia się rzeczona piękność, oczywiście można nabyć w promocji i na raty bez oprocentowania.
By zrealizować takie i podobne marzenia, stworzono specjalne linie kredytowe. W bankach już rozwieszono stosowne plakaty o świątecznych kredytach. Ach, jakże nisko oprocentowanych i jaka niespodzianka - do załatwienia kredytów wystarczy minimum formalności. - Chciałam wnukom zrobić frajdę - opowiada w warzywniaku znajoma emerytka, która rok temu zaciągnęła taki kredyt. - Zrobiłam, a jakże... Tylko gdy przyszło spłacać wcale nie najmniejsze raty, powtarzałam sobie jak katarynka: Staraś, a głupiaś....
Chcąc nie chcąc, zniesmaczeni przedświątecznym blichtrem, niebaczni na przestrogi innych, weźmiemy przecież udział w tych - jak mówią w telewizji - „największych handlowych żniwach w roku”. Problem tkwi, jak zwykle, w proporcjach, o których ustalenie najtrudniej. Bo święta - bądźmy szczerzy - wymagają oprawy. Owo zabieganie wokół stołu i prezentów ma głębszy sens. Dowodzi bowiem naszego przywiązania, uczuć i życzliwości wobec tych, których kochamy. Tylko jak znieść to wymachiwanie nam przed nosem symbolami świąt? Jak zdzierżyć tę merkantylną nachalność na niemal dwa miesiące przed ich datą?
Babcia mawiała, że sama czynność zwana czekaniem już nosi w sobie ślad piękna. Że oczekiwanie jest jak świt zapowiadający dobry dzień, że tęsknota za czymś albo za kimś jest już rodzajem wyznania miłości. Może więc - nim wciągnie nas wir i szał, i pęd przedświąteczny... nim zaciągniemy kredyty, nim damy się namówić na promocje i specjalne oferty - poczekamy sobie, powyczekujemy, pomarzymy, jak to będzie, gdy już będzie... Choć na chwilę odwrócimy oczy od plastikowej tandety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prace domowe są potrzebne uczniom

2025-09-02 07:29

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Adobe Stock

Zaczynamy obserwować duży rozłam między dziećmi, które odrabiają prace domowe, a tymi które tego nie robią. Prace domowe – nie będące przeciążeniem i w nadmiarze - pełnią ważną rolę we wdrażaniu uczniów do systematyczności i pomagają utrwalać wiedzę – podkreśla ekspert KUL dr Renata Kołodziejczyk.

Decyzją Minister Edukacji Narodowej od kwietnia ubiegłego roku w klasach 1-3 szkół podstawowych nauczyciele nie mogą zadawać uczniom prac domowych. W klasach 4-8 takie prace są nieobowiązkowe i nieoceniane. Ta zmiana miała pozwolić „przeciążonym obowiązkami” dzieciom na rozwijanie swoich zainteresowań i kontaktów społecznych. - Czas pokazał, że to nie udało się, a wręcz negatywnie odbiło się na rozwoju dzieci. Pozbawiono je bardzo ważnego w procesie nauki narzędzia – uważa polonista, logopeda, prywatnie mama trójki dzieci doktor Renata Kołodziejczyk z Katedry Pedagogiki Specjalnej KUL. Z obserwacji nauczycieli wynika, że nie osiągnięto ważnej zmiany w zachowaniu dzieci – przekierowania zainteresowania z komputerów na kontakty społeczne z innymi dziećmi. Dzieci, które do tej pory nie korzystały z kół zainteresowań, nadal tego nie robią, wybierając telefony czy Internet.
CZYTAJ DALEJ

Płock/ Z okazji 950-lecia diecezji odbędzie się specjalny zlot motocyklistów

W Płocku w sobotę tego roku odbędzie się Diecezjalne Spotkanie Motocyklistów „950 motocykli na 950-lecie Diecezji Płockiej - ogłosiła Kuria Diecezjalna Płocka. Hasłem zlotu będzie „Ecclesia in via - Kościół w drodze”, nawiązujące do hasła tegorocznych obchodów jubileuszu diecezji.

W ramach Diecezjalnego Spotkanie Motocyklistów odprawiona zostanie uroczysta msza święta przy płockim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, której przewodniczył będzie biskup tej diecezji Szymon Stułkowski. Następnie uczestnicy zlotu przejadą ulicami miasta przed Młodzieżowe Centrum Edukacyjno-Wychowawcze „Studnia”, gdzie odbędzie się koncert muzyczny.
CZYTAJ DALEJ

Uroczystości pogrzebowe śp. bp. Jana Szkodonia

2025-09-02 23:37

Biuro Prasowe AK

- Pracowity, pobożny, gotowy do każdej posługi, niewymawiający się zmęczeniem, bardzo kapłański, wchodzący w dialog z każdym napotkanym człowiekiem – mówił o śp. bp. Janie Szkodoniu ks. Jacek Urban w czasie Mszy św. żałobnej, której w katedrze wawelskiej przewodniczył abp Marek Jędraszewski.

Na początku Mszy św. odczytano telegram kondolencyjny z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej, w którym poinformowano, że Ojciec Święty Leon XIV łączy się duchowo z uczestnikami liturgii pogrzebowej „dziękując Bogu za gorliwą pasterską służbę śp. bp. Jana, którą podejmował dla dobra Kościoła, szczególnie w Archidiecezji Krakowskiej”. Odczytano także słowo abp. Tadeusza Wojdy, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję