Praca w sejmowym duszpasterstwie jest podobna do każdej innej posługi kapłańskiej - mówi ks. Piotr Pawlukiewicz, duszpasterz parlamentarzystów.
Zawierzcie swą posługę Bogu
Życząc im odwagi, Ksiądz Prymas przywołał postać Jana Pawła II, który na początku swego pontyfikatu powiedział: „Nie lękajcie się”. - Te papieskie słowa są aktualne także w Waszej sytuacji. Zawierzcie swą posługę Bogu - apelował Ksiądz Prymas. W homilii nawoływał również, aby posłowie swą pracą stworzyli warunki do godnego życia. - Kształtujcie taki świat, w którym ludzie będą mogli się zbawiać.
- Dla mnie to jest oczywiste, że kadencje zawsze rozpoczynam Mszą św. Także inne ważne sprawy zaczynam od modlitwy i dla mnie nie jest to nowość. Takie jest moje życie - wyznaje Kazimierz Marcinkiewicz, poseł PiS, desygnowany na premiera RP.
- Chrześcijanin każdą ważną rzecz w swoim życiu powinien zaczynać od modlitwy, bo przecież Pan Bóg jest początkiem i celem ludzkiego życia - mówi Marek Jurek. - Przecież jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem za wykonywaną władzę.
Pierwsze kroki i pomysły
Reklama
Tuż po Mszy św. parlamentarzyści udali się do Sejmu, gdzie czekały ich pierwsze obrady. Gołym okiem można było zauważyć tych, którzy w potężnym gmachu parlamentu są pierwszy raz. Widać, że w świecie fleszy i kamer czują się jeszcze niepewnie. Jest to także pierwsza kadencja Jarosława Wałęsy, syna byłego prezydenta. Jednak jego obecność dziennikarzy nie krępuje. - To jest moje pierwsze posiedzenie. Nie wiem, czy łatwo będzie mi być posłem z takim nazwiskiem - mówi Jarosław Wałęsa. - Trudno jest mi jeszcze powiedzieć, jak się mieszka w Warszawie, bowiem to jest dopiero moja druga noc w tym mieście. Dodaje, że jedną z pierwszych jego parlamentarnych inicjatyw będzie propozycja zniesienia odpraw poselskich po skończonej kadencji. - Chcę zobaczyć, jak bardzo opozycja będzie oponować - podkreśla.
Kazimierz Marcinkiewicz, który został przez prezydenta desygnowany na premiera, ma wiele planów na uzdrowienie polskiej rzeczywistości. - Myślę, że uda nam się wiele zrobić w polityce prorodzinnej - podkreśla. - Dlatego planujemy program zwiększenia dożywiania dzieci oraz różne ulgi „na dzieci” z najbiedniejszych rodzin. Zamierzamy również zająć się poważnie zwalczaniem bezrobocia, ponieważ brak pracy to największy problem polskich rodzin - mówi Marcinkiewicz. - Stworzenie nowych miejsc pracy jest głównym zadaniem - podkreśla.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na wózku do Sejmu
Sejm V kadencji jest wyjątkowy również pod innym względem. Do parlamentu dostały się trzy osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. W związku z tym administracja sejmowych budynków szybko podjęła działanie, aby nowi posłowie mogli się poruszać bez większych przeszkód. - Trzeba było bardzo długo na to czekać. W tym budynku jedenaście lat temu uchwalono ustawę o prawie budowlanym, która zakłada dostosowanie budynków publicznych dla osób niepełnosprawnych - mówi Sławomir Piechota, poseł PO. - To prawo jest egzekwowane w małych miejscowościach. Nawet na wsiach przychodnie i gminy mają podjazdy dla wózków. Myślę, że takie miejsce jak siedziba Parlamentu, który jest symbolem polskiej demokracji, powinno w sposób bardzo staranny spełniać wymogi, które określono w prawie budowlanym - podkreśla. Postanowił podczas tej kadencji zrealizować trzy priorytety, które - jak mówi - wynikają z jego wcześniejszych doświadczeń w samorządzie wrocławskim. - Chciałbym udzielić wsparcia dla aktywności obywatelskiej i rozwoju organizacji pozarządowych. Jest to praktyczny sposób na rozwój i pobudzenie społeczeństwa obywatelskiego - zapewnia. Jednocześnie dodaje, że swój mandat ma zamiar wykorzystać na rzecz poprawy sytuacji rodzin. - Chciałbym, aby Polacy nie odczuwali lęku przed zwiększaniem się liczby dzieci. Również osoby starsze powinny mieć opiekę ze strony rodziny, a dziś często muszą szukać miejsca w domach opieki społecznej. One powinny mieć to wsparcie w rodzinach, w naturalnym środowisku starszego człowieka. Widziałem na Zachodzie wiele luksusowych domów z bardzo smutnymi mieszkańcami, którzy są chorzy na samotność - podkreśla Piechota. Jego zdaniem, w Polsce da się wiele zrobić i poprawić sytuację, aby nasi seniorzy mogli godnie żyć w swoich rodzinach.
Pamięć o ks. Popiełuszce
Pierwsze posiedzenie było bardzo krótkie. Przyszłej koalicji PiS i PO nie udało się ustalić, kto ma być marszałkiem Sejmu. Jednak praktycznie wszyscy świeżo zaprzysiężeni posłowie byli zgodni co do jednego: uchwały upamiętniającej 21. rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. - Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa hołd wielkiemu patriocie, bohaterskiemu obrońcy uciśnionych i niezłomnemu głosicielowi prawdy. Uważamy, że jego postawa, zgodna z zasadą: „zło dobrem zwyciężaj”, jego przeciwstawianie się kłamstwu, nienawiści, przemocy i obłudzie, jego obrona ludzi pracy przyczyniła się w istotnym stopniu do powstania niepodległej, demokratycznej Polski. Jego męczeńska śmierć stała się posiewem niepodległości Polski. Jego nauczanie o wierności, odpowiedzialności i przebaczeniu pozostaje stale aktualne. Po 21 latach od męczeńskiej śmierci ks. Jerzego nadal chcemy być wierni jego przesłaniu w pracy na rzecz dobra Ojczyzny - mówią słowa z powagą przyjętej przez posłów uchwały.
Po zakończeniu pierwszego sejmowego posiedzenia bardzo niewielu parlamentarzystów wstępowało do niewielkiej sejmowej kaplicy pw. Matki Bożej Matki Kościoła. - Za czasów poprzedniej kadencji mieliśmy na Mszach św. średnio ok. 30 osób. Na Liturgię przychodzą - oprócz posłów i senatorów - także pracownicy Sejmu - mówi ks. Piotr Pawlukiewicz, duszpasterz parlamentarzystów. - Niektórym się zdarza, że wstępują tu także w ciągu dnia - dodaje. W zeszłym roku na pielgrzymkę na Jasną Górę pojechało ponad 100 parlamentarzystów. Ks. Pawlukiewicz stwierdza, że praca w sejmowym duszpasterstwie jest podobna do każdej innej posługi kapłańskiej. - My rzucamy Słowo, a co pozostanie z tego w sercach - zobaczymy.