Reklama

Kochane życie

Dziesięć złotych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy nasz ksiądz proboszcz zaapelował do parafian, aby przyjęli do swoich domów na jedną noc pielgrzymów, w pierwszym odruchu nie wydało mi się, że może to i mnie dotyczyć. Ale z czasem uświadomiłam sobie, że przecież w moim domu znajdzie się miejsce nawet dla 2 lub 3 osób, i zgłosiłam się do zakrystii ze swoją ofertą.
Nawet nie przypuszczałam, że to będzie takie twórcze i fascynujące! Przede wszystkim trzeba było przygotować miejsca do spania. A potem - coś do jedzenia, na kolację i śniadanie. Taka niespodziewana wizyta to zawsze okazja do nadzwyczajnych porządków, więc się do nich solidnie przyłożyłam, dziękując Bogu za ten zapał, normalnie tak trudny do wydobycia z siebie. Upiekłam nawet szarlotkę, bo jakoś ostatnio mi się nieźle udawała, więc nie bałam się kompromitacji.
Nasi pielgrzymi przybyli z Wrocławia na uroczystości związane z Kongresem Eucharystycznym. Mieliśmy ich odbierać po wieczornej Mszy św. w naszej parafii. Ksiądz podkreślał, że przyjęcie do swoich domów pielgrzymów to jeden z dobrych uczynków chrześcijanina. Ale sama radość z poznania nowych osób i możliwości ich goszczenia wystarczyłyby za całą nagrodę.
Zamiast dwóch zapowiadanych autokarów przyjechał jeden, więc w rezultacie nie było potrzeba aż tylu miejsc noclegowych, wobec czego mieliśmy mieć przydzieloną mniejszą liczbę osób. Złapałam za rękę jakąś miłą osobę w zbliżonym wieku i po upewnieniu się, że jest z Wrocławia, zgłosiłam gotowość zabrania jej do siebie. Ksiądz odnotował to na swojej liście i poszłyśmy do mnie.
Pani Renia okazała się osobą sympatyczną i serdeczną. Pogadałyśmy sobie nieco, ale zapragnęła iść spać jak najwcześniej ze względu na trudy podróży i plany na następny dzień, a było już grubo po dziesiątej. Na kolację poprosiła tylko o trochę wody do swojego soku z termosu i nic więcej nie chciała. Nawet szarlotki. Mówi się trudno. Starałam się, ale przecież nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę.
Trochę lepiej było ze śniadaniem, bo zjadła je, a ja jako gospodyni bardziej byłam usatysfakcjonowana jej apetytem. Wymieniłyśmy adresy i już zbierałyśmy się do wyjścia, bo miałam ją odprowadzić, gdy zaczęła mi wciskać w rękę banknot dziesięciozłotowy. Broniłam się, bo przecież nie dla pieniędzy ją gościłam, i nawet zrobiło mi się przykro, że jakoś nie przemogła się, by przyjąć ten mój dar. Radziłam, by dała tę kwotę na kościół, ale ona upierała się przy swoim.
W końcu i tak te pieniądze wylądowały na tacy, lecz pozostał w moim sercu jakiś niedosyt, a może nawet żal. Bo poczułam, że całą moją dobrą wolę, a także możliwość spełnienia dobrego uczynku po prostu diabli wzięli przez te nieszczęsne dziesięć złotych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zjednoczmy się wokół Mamy! Wkrótce Czuwanie modlitewne w Licheniu

2024-05-06 13:42

[ TEMATY ]

czuwanie

Licheń

Materiał prasowy

Już 18 maja, pod hasłem “Zjednoczmy się wokół Mamy!”, Teobańkologia organizuje w Licheniu czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego. Spotkanie odbędzie się pod honorowym patronatem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

- Oczekując na zesłanie Ducha Świętego, apostołowie w Wieczerniku czuwali wspólnie z MARYJĄ - mówi ks. Teodor Sawielewicz, duszpasterz Teobańkologii - To Ona jako najlepsza Mama wie, co jest dla nas najlepsze. Ona zawsze prowadzi do Jezusa - dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczynają się egzaminy maturalne

2024-05-07 07:10

[ TEMATY ]

matura

Adobe Stock

Sesja maturalnych egzaminów pisemnych potrwa od 7 do 24 maja. Ich terminy z poszczególnych przedmiotów wyznaczyła Centralna Komisja Egzaminacyjna. Sesja egzaminów ustnych potrwa do 11 do 25 maja. Ich terminy każda szkoła ustala we własnym zakresie.

Egzaminy pisemne będę rozpoczynać się o godzinie 9.00 i o 14.00.

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję