Reklama

Niedziela Częstochowska

Redaktor naczelny „Niedzieli”: Maryjo, chcemy być skutecznym narzędziem w Twoich dłoniach

– Matko Słowa, zawierzamy Ci ludzi mediów, tych, od których oczekuje się prawdomówności, rzetelności i skuteczności – powiedział 23 stycznia podczas Apelu Jasnogórskiego ks. Jarosław Grabowski, redaktor naczelny „Niedzieli”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duchowny podkreślił w rozważaniu, że Bóg wybrał Maryję do dialogu ze sobą, dialogu, który rozstrzyga o losach świata. Wskazał, że dialog, podobnie jak miłość, jest konieczny. – Bez dialogu nie wyobrażamy sobie codziennego życia. Dialog zbliża ludzi, buduje pokój, zwalcza uprzedzenia – zaznaczył ks. Grabowski. – O tym dialogu przypomina nam trwający Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, podczas którego nie tylko modlimy się razem z chrześcijanami różnych denominacji, ale też stopniowo, małymi krokami, budujemy jedność – przez spotkania, wyrazy przyjaźni, pokonywanie nieporozumień i żywą wiarę – kontynuował.

Redaktor naczelny „Niedzieli” zauważył, że „dialog uczy też cierpliwego słuchania”. Nawiązał tu do postawy Maryi zasłuchanej w słowo Boże. – Maryja właśnie w Bożym słowie usłyszała swoje powołanie i szybko odpowiedziała na to Słowo. Odpowiedziała wiarą. Wiarą przyjęła Słowo. W obchodzoną dzisiaj Niedzielę Słowa Bożego pamiętamy, że to Słowo odmieniło historię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Grabowski podkreślił, że słowo Boże ma moc przemiany człowieka pod warunkiem, że ten otworzy drzwi swojego serca i umysłu. Zachęcił, aby nie tylko czytać Pismo Święte, ale rozważać je i zamieniać w czyn. Za św. Bonawenturą powiedział, że „trzeba je wprowadzać we własny krwiobieg”. – Biblią po prostu trzeba żyć! – apelował.

Reklama

Zawierzając Matce Słowa ludzi mediów, „od których oczekuje się prawdomówności, rzetelności i skuteczności”, duchowny zachęcił, aby w przeddzień wspomnienia św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy, uświadomić sobie, „że w dzisiejszym świecie tak naprawdę wszystko, co robimy, jest w pewnym sensie wyrazem komunikacji”.

Redaktor naczelny „Niedzieli” odniósł się także do orędzia papieża Franciszka na tegoroczny 56. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, w którym Ojciec Święty prosi świat komunikacji, aby na nowo nauczył się słuchać: „Pandemia uderzyła i zraniła wszystkich i wszyscy potrzebują być wysłuchani i pocieszeni. Słuchanie jest także niezbędne do uzyskania dobrych informacji. Każdy dialog, każda relacja zaczynają się od słuchania. Z tego powodu musimy na nowo nauczyć się słuchać. Sam Jezus prosi nas, byśmy zwracali uwagę na to, jak słuchamy”.

Ks. Grabowski dodał za Franciszkiem, że słuchanie jest możliwe dzięki odwadze oraz wolnemu od uprzedzeń i otwartemu sercu. „W tym czasie, w którym cały Kościół jest zaproszony do słuchania, aby nauczyć się być Kościołem synodalnym, wszyscy jesteśmy wezwani do ponownego odkrycia słuchania jako niezbędnego dla dobrej komunikacji” – apelował słowami Ojca Świętego.

Reklama

Duchowny zwrócił uwagę, że misją dziennikarza i jego moralną powinnością jest przemawianie głosem tych, „którzy tego głosu z różnych powodów nie mają”. Wśród zadań dziennikarza wymienił rzetelne informowanie i opisywanie rzeczywistości. Przestrzegał przed kreowaniem jej po swojemu. Wskazał również, że siłą mediów są słowa. – Słowo może wiele – może zabijać i może leczyć, dzielić i jednoczyć, zaogniać i łagodzić, może frustrować i przynosić nadzieję. Dlatego tak ważna jest odpowiedzialność za słowa, za język, którym się posługujemy. Z każdego bezużytecznego słowa będziemy rozliczeni – przypomniał redaktor naczelny „Niedzieli”.

Przyznając, że „rzetelność i uczciwość dziennikarską coraz częściej zastępują manipulacja i kpina z wolności słowa”, podkreślił, że w tej sytuacji „to właśnie media katolickie mają szansę stać się źródłem obiektywnej informacji, wiarygodnego przekazu, gwarantem kultury medialnej opartej na prawdzie i zwykłej uczciwości”.

Zawierzając Maryi Tygodnik Katolicki „Niedziela”, ks. Grabowski zadeklarował, że jego redaktorzy, dziennikarze i pracownicy chcą „opierać swoją pracę na kulturze słowa, na szacunku, na wierności Chrystusowi i Jego Kościołowi”. – Tygodnik „Niedziela”, z Twoją pieczęcią Królowej Polski, chce być wiarygodnym środkiem przekazu. Chcemy, Maryjo, być skutecznym i dobrze wykorzystanym narzędziem w Twoich dłoniach – powiedział duchowny.

Kapłan prosił Maryję, Nauczycielkę w słuchaniu słowa Bożego, aby „Niedziela” stawała się przewodnikiem na drogach wiary i mogła docierać do coraz szerszego grona czytelników. – Matko dobrej rady, ponieważ wola Boga nie zawsze jest dla nas jasna, prosimy Cię o łaskę zrozumienia tego, czego Bóg od nas żąda – zakończył ks. Grabowski.

2022-01-23 21:08

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święte oburzenie nieprawicy

Niedziela Ogólnopolska 43/2012, str. 14-15

[ TEMATY ]

polityka

dziennikarze

www.radiownet.pl

Red. Krzysztof Skowroński - prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Red. Krzysztof Skowroński - prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

W Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich zawrzało, jak nigdy dotąd w jego długiej historii, w związku z osobą jego prezesa Krzysztofa Skowrońskiego, który poprowadził dwa spotkania zorganizowane przez partię opozycyjną

Nawet stan wojenny i późniejsze perturbacje z odzyskiwaniem utraconej siedziby nie wywoływały tak wielkich namiętności, jak obecna dyskusja o politycznym zaangażowaniu prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (SDP) Krzysztofa Skowrońskiego po stronie nielubianej w środowisku dziennikarskim partii opozycyjnej. Krzysztof Skowroński, demokratycznie wybrany prezes SDP i szef prywatnego Radia Wnet prowadził debatę ekonomiczną i konferencję PiS. Zdaniem sygnatariuszy listu otwartego (grupy członków SDP) pt. „My się na to nie zgadzamy” Skowroński naruszył art. 21 kodeksu etyki dziennikarskiej SDP mówiący o tym, że angażowanie się dziennikarzy w bezpośrednią działalność polityczną i partyjną prowadzi do konfliktu interesów i należy „wykluczyć podejmowanie takich zajęć oraz pełnienie funkcji w administracji publicznej i w organizacjach politycznych”. Być może Skowroński jako prezes postąpił nierozważnie (bo mógł przewidzieć, że zostanie skrytykowany), ale warto by dokładniej rozważyć, czy rzeczywiście aż tak bardzo naruszył etykę dziennikarską, czy raczej uraził przede wszystkim sympatie polityczne wewnątrz samego SDP? Warto też osądzić jego czyn w szerszym, dziennikarsko-politycznym kontekście. Wtedy ocena zdarzenia nie będzie już tak jednoznaczna i oczywista, jak w liście oburzonych z SDP. Czy Krzysztof Skowroński powinien ustąpić z funkcji prezesa SDP? Nie wszyscy członkowie stowarzyszenia są co do tego przekonani, doszło do politycznego podziału. Nic dziwnego, bo organizacja ta nie jest już dawnym monolitem pod honorowym patronatem historycznego prezesa Stefana Bratkowskiego. Mniej więcej rok temu pojawiła się w niej świeża krew - ludzie z całkiem innej bajki, bliżsi „Gazecie Polskiej” niż „Wyborczej”. To oni doprowadzili do wyboru Skowrońskiego, ku ogromnemu niesmakowi tych „bardziej dla stowarzyszenia zasłużonych”. To za ich sprawą SDP stało się prawicowe, niepoprawne politycznie. A teraz - piszą w swym proteście m.in. takie tuzy dziennikarstwa, jak Stefan Bratkowski, Maciej Wierzyński, Krzysztof Bobiński - stało się też jednostronnie polityczne. Piszą: „Od lat 80. ubiegłego wieku Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich pracowało na opinię niezależnej organizacji dziennikarskiej. Włączenie się Krzysztofa Skowrońskiego w działalność partyjną oznacza wybór kariery partyjnej i zejście z drogi niezależnego dziennikarstwa. Nie wyrażamy zgody na rujnowanie dorobku i pozycji SDP. Przywrócenie autorytetu SDP w środowisku dziennikarskim i społeczeństwie wymaga od Krzysztofa Skowrońskiego ustąpienia z funkcji prezesa naszego Stowarzyszenia”. To „postbolszewicka część warszawskiego SDP szykuje zadymę wymierzoną w prezesa SDP” - tak to z wielkim przejęciem skomentowały media życzliwe Skowrońskiemu, czyli te spoza tzw. głównego nurtu. Prezes Krzysztof Skowroński ustępować nie zamierza pod naciskiem od samego początku nieżyczliwej mu grupy, bo jak uzasadnia, został wybrany w demokratycznych wyborach, a jego zgoda na prowadzenie konferencji PiS nie wiązała się z żadną partyjną transakcją, nie była aktem bezpośredniego zaangażowania w działalność polityczną i partyjną, nie było więc żadnego konfliktu interesów, a siedziba SDP powinna być ważnym miejscem debaty publicznej. Z pewnością to tłumaczenie nie przekonuje tych, którzy poczuli się urażeni, którzy uważają, że cnota polskiego dziennikarstwa została nadszarpnięta. Ale pojawia się też nadzieja, iż może wreszcie to urażenie zaowocuje dyskusją o jakości polskiego dziennikarstwa, jego miejscu i roli w demokratycznym państwie. Mówi o tym sam podsądny, ciesząc się z wywołanej przez siebie burzy: „Z przyjemnością spotkam się z każdym, by dyskutować o tym, czym jest niezależne dziennikarstwo”.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: te wybory były najmniej sprawiedliwie w ciągu ostatnich 35 lat

2025-05-18 21:31

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

wybory 2025

PAP/Adam Warżawa

Te wybory były najmniej sprawiedliwie w ciągu ostatnich 35 lat, strumień propagandy i kłamstwa finansowany przez spółki skarbu państwa, instytucje państwa polskiego wykorzystywano do walki z kandydatem obywatelskim - powiedział kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki.

Według sondażu exit poll, wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, Rafał Trzaskowski uzyskał 30,8 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,1 proc. To ci kandydaci spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich.
CZYTAJ DALEJ

25 maja: "wielki marsz za Polską"!

2025-05-18 21:39

[ TEMATY ]

wybory 2025

PAP/Adam Warżawa

Musimy powstrzymać marsz Donalda Tuska do jednowładztwa - mówił popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas wieczoru wyborczego. Na 25 maja zaprosił wszystkich, którym dobro Polski jest bliskie, do Warszawy na "wielki marsz za Polską".

"W poszukiwaniu dialogu, niezależnie od tego, jak państwo głosowaliście w pierwszej turze wyborów prezydenckich, wszystkich tych, którym dobro Polski, dobro naszej ojczyzny jest bliskie. Dla wszystkich tych, dla których Polska jest ważna, niezależnie od waszych poglądów politycznych, i wszystkich was, chcę zaprosić 25 maja do Warszawy na wielki marsz za Polską. Polska musi wygrać" - oświadczył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję