Reklama

Przez akt Oddania do Zawierzenia Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukazała się oczekiwana przez mariologów książka: Przez Akt Oddania do Zawierzenia Maryi w Trzecim Tysiącleciu, zawierająca zbiór refleksji podjętych podczas dwóch Ogólnopolskich Sympozjów Mariologiczno-Maryjnych na Jasnej Górze: pierwszego (8 grudnia 2003 r.) - na temat Zawierzeń Maryi kard. Stefana Wyszyńskiego, i drugiego - zorganizowanego z okazji 25. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny (4 czerwca 2004 r.), zatytułowanego Przestrzeń Zawierzeń Maryi w Trzecim Tysiącleciu.
W Niedzieli omówiliśmy obydwa sympozja. Teraz przypominamy jedynie, że wśród prelegentów, teraz autorów książki, zredagowanej przez paulinów: o. Zachariasza Jabłońskiego i o. Jana Pacha, znaleźli się m.in. kard. Henryk Gulbinowicz, abp Stanisław Nowak, ks. Ireneusz Skubiś, ks. Piotr Nitecki, Jan Żaryn, ks. Janusz Strojny, ks. Marek Chmielewski, o. Józef Płatek, ks. Ignacy Bokwa, ks. Stanisław Urbański, ks. Teofil Siudy, ks. Antoni Tronina, ks. Wacław Depo, o. Jerzy Kielech, o. Jan Mazur.
W pierwszym sympozjum refleksji teologicznej towarzyszyło zarysowanie dramatycznego kontekstu walki z Kościołem w latach PRL-u, odtworzonego na podstawie odtajnionych w ostatnim czasie akt Służby Bezpieczeństwa. Sympozjum odbywało się dokładnie w 50-lecie złożenia przez uwięzionego w Stoczku Warmińskim kard. Stefana Wyszyńskiego Aktu Oddania się w niewolę Matce Najświętszej. Słowa, które wówczas wypowiedział sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, zawierały obok osobistego zawierzenia głęboką wizję duszpasterstwa, którą wprowadzi on następnie w swoje posługiwanie. „Ten akt oddania się Niepokalanej tłumaczy całą Maryjną drogę, którą obrał Prymas Polski - pisze ks. inf. Ireneusz Skubiś - drogę realizowaną w osobistym życiu i w życiu duszpasterstwa polskiego. To była owa linia zasadzająca się na słowach: «Wszystko postawiłem na Maryję»”.
O uwięzieniu Prymasa i jego cierpieniach w tym czasie jest mowa w referatach dr. Jana Żaryna oraz ks. prof. Piotra Niteckiego. Prymas zwyciężył - jak to dokumentował ks. prof. Nitecki - ponieważ zachował się jak prorok.
Maryjną drogę Prymasa Wyszyńskiego, a następnie Jana Pawła II poddał analizie o. dr Jan Pach. Podkreśla on, że wspomniany Akt Oddania w Stoczku Warmińskim nie był czymś jednorazowym, ale zapoczątkował Jasnogórskie Śluby Narodu, Wielką Nowennę, Milenijny Akt Oddania Polski w niewolę Maryi - jednym słowem, była to kontynuacja polskiego dziedzictwa zawierzania się Matce Bożej: od pierwszego polskiego hymnu Bogurodzica poprzez Śluby króla Jana Kazimierza, Śluby kard. Edmunda Dalbora w 1920 r., Akt Poświęcenia Narodu Polskiego dokonany 8 września 1946 r. przez Episkopat Polski z kard. Augustem Hlondem i Jasnogórskie Śluby Narodu złożone 26 sierpnia 1956 r. Intencją Aktu Milenijnego z 1966 r. było nie tylko „ubezpieczenie skarbu” wiary w dłoniach Maryi, ale oddanie się Jej za wolność Kościoła.
Prymas Wyszyński bezgranicznie zaufał Maryi i znalazł zrozumienie u biskupów i kapłanów, którzy włączyli się w dzieło zawierzenia. Na Jasną Górę przyjeżdżały diecezje, seminaria, zakony i wszyscy oddawali się Bogurodzicy. Zawierzenie Matce Bożej było przypieczętowaniem ogromnego wysiłku duszpasterskiego, można by powiedzieć - ewangelicznego przeorania Polski. Współbrzmiało ono z pracami Soboru Watykańskiego II, zwłaszcza przez „Czuwania Soborowe z Maryją Jasnogórską”. Gromadziły one parafie polskie, aby modlitwą, ofiarą i poświęceniem wspierać Ojców Soboru. Może nie zawsze zdajemy sobie sprawę, iż ta modlitwa Polski na Jasnej Górze była wspaniałym wyrazem uniwersalizmu polskiego Kościoła. Powołanie kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową rozpoczęło „erę” kolejnych zawierzeń Matce Bożej, dokonywanych w różnych sanktuariach świata, w tym sześciu bardzo ważnych na Jasnej Górze.
O tym, na czym polega duchowość Aktu Oddania Matce Bożej, pisze ks. prof. Marek Chmielewski, stwierdzając, że ta praktyka sięga zamierzchłych czasów, a powszechna stała się w XVII wieku. Promotorami praktyki oddania siebie, a także całych narodów Maryi było wielu świętych i wybitnych teologów, wśród których za najgorliwszego uważa się św. Ludwika Marię Grignion de Montforta (zm. w 1716 r.). Praktyka składania aktów oddania Matce Bożej przybierała różne formy. W ujęciu montfortiańskim było to niewolnictwo maryjne, w duchowości jezuickiej - przynależność do sodalicji mariańskiej, w duchowości wincentyńskiej, zwłaszcza od czasu objawień św. Katarzynie Labouré - dziecięctwo maryjne, a u św. Maksymiliana Marii Kolbego - Rycerstwo Niepokalanej. Już w okresie II wojny światowej z inicjatywy papieża Piusa XII upowszechniał się zwyczaj oddawania Matce Bożej całego świata, poszczególnych krajów, diecezji i parafii, a także rodzin. W nawiązaniu do tego, narodowy Akt Oddania Polaków dokonał się na Jasnej Górze 8 września 1946 r. z udziałem ponadmilionowej rzeszy pielgrzymów. Właśnie taki nurt o charakterze społeczno-narodowym rozwijał Prymas Tysiąclecia, a następnie Jan Paweł II. Można dodać, że wymienione akty zawierzenia Jana Pawła II były oficjalnym usankcjonowaniem polskiej drogi maryjnej. Co ważne: dokonał ich Ojciec Święty w najważniejszym miejscu dla Kościoła w Polsce - w Sanktuarium Jasnogórskim.
Jakie cięgi od komunistów zbierała Jasna Góra za swoją duchową misję wobec Polski - o tym pisze o. prof. Zachariasz Jabłoński w tekście: Kontekst społeczno-polityczny pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II na Jasną Górę. Z braku miejsca nie będę już tego przypominał, dlatego wszystkich zainteresowanych odsyłam do książki: Przez Akt Oddania do Zawierzenia Maryi w Trzecim Tysiącleciu. Red.: Zachariasz Jabłoński OSPPE, Jan Pach OSPPE, Jasna Góra-Częstochowa 2004, Paulinianum, ul. o. A. Kordeckiego 2, 42-225 Częstochowa, tel. (0-34) 377-77-77, wew. 222.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję