Reklama

Odsłony

Niecierpliwość serca

Niedziela Ogólnopolska 35/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





Pozwól chwili być wiecznością - mawiał do mnie człowiek, który nigdy się nie spieszył, bo uważał, że pośpiech jest synem diabła. Mówił też, że to kobiety potrafią czekać, bo lepiej rozumieją naturę, a ta ma odpowiedni czas na wszystko. Dzisiejszy świat tego nie rozumie i spieszy się coraz bardziej obłąkańczo. Ludzie spieszą się, by zdobywać, by prześcignąć kogoś, by zagarnąć jak najwięcej, by nie stracić tysięcy szans, by przeżyć w swoim życiu tyle, ile innym starczyłoby na kilka żywotów. Time is money (Czas to pieniądz) - to hasło popędza prawie wszystkich do mrówczej nadgorliwości w interesach, w krzątaninie, w wyścigu szczurów...
Ludzie przenoszą to także na miłość. - Jak najszybciej chcą kogoś poznać, zdobyć, użyć, zaspokoić potrzebę... i pędzić do kogoś następnego, póki jeszcze jest czas, uroda, potencja... Nie wiedzą, że coś po drodze tracą - coś, co musi dojrzewać powoli, wrastać w siebie, stawać się wbrew narzuconemu, morderczemu tempu...

- Poczekaj - mówiła ona, gdy on domagał się jej wyznania, że go kocha... - Poczekaj - mówiła, gdy tak pragnął jej oddania mu się... - Poczekaj - mówiła, gdy chciał związku takiego „już na zawsze”... - Poczekaj - powiedziała, gdy chciał rozwodu, bo niecierpliwie chciał być już z inną... - Poczekaj - stwierdziła, gdy wrócił od tamtej i chciał wszystko szybko naprawić... - Poczekaj - mówiła, gdy chciał się nawracać, karać dzieci, podpisywać transakcje, skarżyć kogoś do sądu, obrażać się na Pana Boga, rozpaczać, popełniać samobójstwo...
- Zaczekaj - powiedziała umierając, gdy zapewniał, że umrze zaraz po niej. - Przecież wszystko ma swój czas... czy tego nie rozumiesz? Nie popędzaj Pana Boga!

Serce jest zawsze niecierpliwe i przez to błądzi, głupieje, a nawet szaleje. W czasach chorobliwego wręcz pośpiechu heroiczną sztuką jest pozwolenie na głos umysłu: „Zaczekaj!”.
Nie jesteś mrówką, szczurem, pojazdem wyścigowym, maklerem giełdowym... Kochać potrafi tylko ten, kto umie czekać, bo drugi człowiek nie objawi ci się w przyspieszonym tempie, Pan Bóg nie spełni ci żądań arogancko niecierpliwych, a miłość ucieka od tych, którzy stoją przy niej ze stoperem... WSZYSTKO MA SWÓJ CZAS.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy papież nie może spać... uczy się języków obcych w internecie

2025-12-22 07:07

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

„Jesienią inny użytkownik (aplikacji) zauważył profil z imieniem Robert, ten sam, którego kardynał Prevost używał na Twitterze, nim został papieżem” - podkreślił rzymski dziennik. Osoba używająca tego konta najczęściej uczyła się, gdy w Rzymie było po godz. 3 - dodał. Jeden z użytkowników zwrócił się do niej bezpośrednio z pytaniem: „Ojcze Święty, jest trzecia nad ranem, co Ojciec tu robi o tej porze?”.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Zakończono budowę nagrobków na zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych

2025-12-22 10:24

[ TEMATY ]

dzieci nienarodzone

Fot.: Karolina Krawczyk/pro-life.pl

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka zakończyło realizację projektu budowy nagrobków na 21 zbiorowych mogiłach dzieci nienarodzonych na Cmentarzu Podgórki Tynieckie oraz Cmentarzu Prądnik Czerwony w Krakowie. Mogiły te przeznaczone są dla dzieci martwo urodzonych w krakowskich szpitalach, których rodzice zrezygnowali z organizacji pogrzebu indywidualnego. W takich przypadkach pochówki realizowane są systematycznie przez gminę Kraków.

Jak informuje stowarzyszenie, zakres podjętych działań objął nie tylko osadzenie nagrobków, ale również zobowiązanie do długofalowej opieki nad miejscami pochówku. Prezes organizacji Wojciech Zięba podkreśla, że stowarzyszenie wzięło na siebie odpowiedzialność zarówno za bieżącą pieczę nad grobami, jak i za przyszłe koszty przedłużania dzierżawy miejsc pochówku.
CZYTAJ DALEJ

Bóg blisko ludzi

2025-12-22 19:26

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sandomierzu można już oglądać „żywą szopkę”, która na trwałe wpisała się w świąteczny krajobraz miasta. Tradycyjnie przygotowywana jest ona przy diecezjalnym Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Trześniowskiej.

Tegoroczna inauguracja „żywej szopki” odbyła się 22 grudnia wieczorem. Wśród obecnych znaleźli się: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, ks. Bogusław Pitucha – dyrektor Caritas, wicestarosta sandomierski Grażyna Szklarska, przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Bolewski, a także mieszkańcy schroniska oraz podopieczni placówek Caritas. Przy śpiewie kolęd, który prowadziła Wspólnota „Przyjaciele Oblubieńca”, figurka Dzieciątka Jezus została przeniesiona do szopki przez dzieci wcielające się w role Maryi, Józefa oraz aniołów. Następnie Biskup Sandomierski odmówił modlitwę, po czym przybyli na koniach Trzej Królowie i oddali pokłon Dzieciątku. Inaugurując żywą szopkę, bp Krzysztof Nitkiewicz wyjaśnił jej sens.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję