Włodzimierz Rędzioch: Media informowały o spotkaniach polskich biskupów w Watykanie, prawie całkowicie pomijając fakt, że w gruncie rzeczy wizyta „ad limina” jest pielgrzymowaniem do grobów apostolskich...
Reklama
Abp Wacław Depo - To prawda. Wizyta „ad limina” jest nie tylko spotkaniem z Papieżem, Piotrem naszych czasów, ale jest również spotkaniem z samym Apostołem Piotrem, którego grób odkryto w czasie wykopalisk pod bazyliką. I to właśnie przy jego grobie prosiłem o to, co dla niego prosił Chrystus: „Ty, kiedy się nawrócisz, utwierdzaj twoich braci w wierze”. Ja w czasie mojego pielgrzymowania prosiłem o tę łaskę – umocnienia w wierze, abym później mógł się tą wiarą dzielić i ją przekazywać. Przy grobie św. Pawła miałem w pamięci jego Listy i jego rady dotyczące rozwiązywania problemów w Kościele, a są to problemy, które powracają i dziś. My dzisiaj przekazujemy tę samą naukę Apostołów, Apostołów a nie naszą. To trwanie w nauce Apostołów, a jednocześnie spotykanie się codziennie na Eucharystii w tych szczególnych miejscach, jest jakby „dotknięciem” innego świata – przekraczamy granice fizyczne miejsca poprzez Eucharystię, która jest tajemnicą obecności i działania samego Chrystusa. Natomiast w Bazylice Matki Bożej Większej prosiłem, tak jak to robię na Jasnej Górze, o wstawiennictwo Maryi, o wypraszanie łaski Ducha Świętego dla wszystkich decyzji, które będę podejmował.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Rzym to serce katolicyzmu ale także naszej cywilizacji, która ma jako fundament kulturę i filozofię grecką, rzymskie prawo oraz chrześcijaństwo. Jak Ksiądz Arcybiskup postrzega ten Rzym „caput mundi”?
- Tu, na każdym miejscu, zwłaszcza w bazylikach, odmawialiśmy „Credo”. Obok wyznania wiary w Boga w Trójcy Świętej Jedynego, wyznawaliśmy także wiarę w Kościół: jeden, święty, powszechny i apostolski. Tutaj, gdzie spotykałem ludzi z całego świata, doświadczałem, że Kościół jest posłany do świata. Kościół, który głosi uniwersalizm zbawienia – i Greka, i Żyda, i poganina.
Dzisiaj niektóre środowiska europejskie starają się odrzucać kulturę chrześcijańską, co jest nie tylko podcinaniem naszych korzeni ale też zatruwaniem źródła, z którego czerpiemy życie. Rzym może być tamą dla tej fali ateizmu, miejscem sprzeciwu dla konstrukcji społeczeństwa bez Boga.
- Co oznacza dla Księdza Arcybiskupa uczestniczenie, wśród wiernych i turystów z całego świata, w południowej modlitwie z Franciszkiem?
Reklama
- Moją obecnością na modlitwie „Anioł Pański” potwierdzam praktykę wynoszoną z naszych domów, a do której powrócił Jan Paweł II - już na samym początku swojego pontyfikatu Papież prosił, żebyśmy trwali razem z nim na modlitwie. Ta modlitwa i dziś jest elementem jednoczącym, na podobieństwo Apelu Jasnogórskiego. Dzięki modlitwie „Angelus” z Papieżem i jego błogosławieństwu nabieramy sił, by być świadkami wiary, którą tutaj potwierdzamy.
* * *
Po modlitwie „Anioł Pański” abp Depo i bp Przybylski udali się raz jeszcze do Bazyliki, by pomodlić się przy grobie Apostoła Piotra i św. Jana Pawła II oraz w Polskiej Kaplicy w Grotach Watykańskich przed obliczem Matki Bożej Częstochowskiej. Tak jak wszyscy pielgrzymi zatrzymali się też przed figurą św. Piotra, kończąc w ten sposób swoje pielgrzymowanie do grobów apostolskich.