Reklama

Odsłony

Samotność jest...

Niedziela Ogólnopolska 40/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera





...no właśnie... czym jest? Ucieczką, udręką, przekleństwem, rozpaczą po utracie, wyobcowaniem, brakiem kogokolwiek, więzienną celą, przeraźliwą pustką...? A może błogosławieństwem, przestrzenią dla ciszy, w której ma tak wiele wybrzmieć; odejściem od masy napierających na siebie obojętnych ciał: miejscem, w którym doświadcza się w końcu siebie, chwyta się nić swojego losu, zbiera się siebie rozwłóczonego po miejscach, sprawach, w ucieczkach; bolesnym wykrystalizowywaniem tego, co jest najbardziej mną; ale też prawdziwym spotykaniem ludzi, którzy byli tak blisko, że za daleko, jak Bóg...?

Samotność jest zła, kiedy się przed nią ucieka - powiedziałem do „Migotki”, gdy usłyszałem, jak umawia się przez telefon z kolejnymi osobami na kolejne dni. Jej pasją było pomaganie ludziom, wspieranie ich, towarzyszenie im. Jej notatnik z adresami był zawsze pełen, telefon dzwonił co chwilę, znajomych ona sama nie mogła zliczyć... Spojrzała na mnie i burknęła: „Pięknoduchy niech sobie medytują i patrzą w gwiazdy. Mnie jest szkoda każdej chwili, bo zawsze na mnie ktoś czeka. Każdą chwilę trzeba zmieniać w miłość”. Co mogłem powiedzieć, gdy kobieta argumentuje miłością? Czasem sprzeczałem się z nią na temat niektórych osób, przypadków, bo ona sama w swojej pasji traciła to i owo z oczu. „Ja nie uciekam przed samotnością - powiedziała - bo ja pędzę do samotnych”. Kilka tygodni potem na jakichś schodach coś ją unieruchomiło... Kręgosłup... Szpital... Dom... I prawie obłęd, bo nie mogła nigdzie biec; bo nagle ci, dla których była niezbędna, poradzili sobie sami lub z pomocą kogoś innego... Bo powoli przestano ją odwiedzać. Bo ta straszna, zła samotność ją dopadła. Długo rozmawialiśmy, zanim odkryła dobrą stronę samotności. „Wiesz - powiedziała wczoraj - ja dopiero teraz chwyciłam dystans i perspektywę. Teraz widzę, że ja niektórym pomagając - szkodziłam. Byłam z nimi, bo nie umiałam być sama ze sobą. Tak zaspieszona czynieniem dobra, nie wiedziałam, jak być naprawdę dobra. Radziłam - powtarzając banały. Ratowałam - hodując cwaniaczków... Byłam wszędzie, ale mnie we mnie już nie było. To nie samotność mnie dopadła, ale Bóg, który teraz przyprowadza mi cały korowód ludzi, których z daleka lepiej rozumiem, którym z daleka lepiej pomagam... I wiesz, naprawdę nie jestem sama. Czytam Kamieńską: «Błogosławiony, kto nie czeka, kto umie wyłączyć telefon, potrafi ciszy nie urazić krzykiem, wie, kiedy przestać»”.

Samotność JEST po to, by BYĆ - już naprawdę - w sobie, z Bogiem i dla ludzi... Amen.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny za to, co mówię!

2024-11-14 13:56

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Na pozór wydaje się nam, że słowo posiada mniejszą wartość niż konkretna rzecz, towar, dobro materialne. Lecz tak nie jest. Rzeczy przemijają, lecz nie słowa, one trwają. Ileż wielkich budowli rozsypało się, rozpadały się monarchie i zmieniały się granice państw, a słowa wieszczów trwają, nie przemijają. Tym bardziej odnosi się to do słów Jezusa. Jego słowo stwarza nowe rzeczywistości, przywraca do życia, leczy ślepych, podnosi upadłych, rodzi nadzieję i wiarę.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”. A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».
CZYTAJ DALEJ

Policjanci z Częstochowy chronią lobby LGBT?

2024-11-17 21:40

[ TEMATY ]

LGBT

lobby LGBT

Fundacja Życie i Rodzina

Komenda Miejska Policji w Częstochowie przoduje w liczbie spraw zakładanych proliferom za obronę życia i rodziny - informuje Fundacja Życie i Rodzina.

Każdego roku konkretni funkcjonariusze z tej komendy wzywają na przesłuchanie dziesiątki osób, które w sposób pokojowy broniły Jasnej Góry przed marszami równości. W bieżącym roku policjanci z Częstochowy wezwali już blisko 20 działaczy Fundacji Życie i Rodzina. Ludzie chodzą na przesłuchania, choć nie zrobili niczego złego.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny etap Drogi Raciborskiej św. Jakuba

2024-11-18 20:13

Ks. Łukasz Romańczuk

Miłośnicy Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej przeszli kolejny odcinek Drogi Raciborskiej. Tym razem przeszli odcinek z Raciborza do Kietrza

-Ten etap drogi był kontynuacją naszej wyprawy, którą rozpoczęliśmy rok temu w Zimnej Wódce, gdzie rozpoczyna się Droga Raciborska do Sławięcic oraz od Sławięcic do Bierawy i z Bierawy do Łubowic, a miesiąc temu z Łubowic do Raciborza. To właśnie w Raciborzu rozpoczęliśmy naszą dzisiejszą wędrówkę - zaznacza ks. Tomasz Gospodaryk, kapelan Miłośników Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej oraz proboszcz parafii NMP Różańcowej w Kruszynie i dodaje: - Tym razem przeszliśmy mniejszy odcinek 20 kilometrowy do Kietrza i planujemy już następne wędrówki, które prowadzą ku granicy polsko-czeskiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję