Reklama

Listy polecone

Panie Heniu Czcigodny!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera









Zmartwił mnie Pan,
że w tym roku
to już nie poniesie Pan
baldachimu,
ani nie poprowadzi księdza
w Boże Ciało.

Tyle lat Pan to czynił.
Jeszcze z panem Perzyną,
z panami Rosą, Kępką i Miką.
Mój Boże, czas ucieka,
ludzie przechodzą w procesjach
i idą do nieba.

Lubiłem żdżarskie procesje,
kiedy wchodziliśmy
na górkę Świętego Jana,
gdzie stał pierwszy
modrzewiowy kościół.

Ładne były procesje
krośniewickie, legionowskie,
warszawskie,
ale sam Pan Bóg
dał mi taką radość oglądania
i przeżywania łowickich procesji.

Pewnie to była praca
wielu pokoleń księży,
aby były tak piękne.
Cały Stary Rynek
był wypełniony ludźmi.
Tu ludzie stali, a wśród nich
przechodziła procesja.
W pierwszych latach proboszczowania
aż zapomniałem,
że niosę Pana Jezusa,
bo chciałem się napatrzeć
chłopakom od chorągwi,
pannom od obrazu
i moim ślicznym lalkom
- dziewczynkom łowickim
sypiącym kwiatki
Panu Jezusowi pod stopy.

Grały orkiestry,
śpiewały chóry.

Pierwsze Boże Ciało
w czasie mego proboszczowania
było jeszcze w stanie wojennym.
Chciało się wtedy
za Panem Jezusem mówić:
Żal mi Was,
bo już tyle dni
trwacie przy mnie
i jesteście głodni!
Ale też słyszałem
odpowiedź Pana:
Dajcie wy im jeść!
Ile to trzeba pieniędzy.
Głowa mała.

Heniu Kochany!
Ty nigdy nie widziałeś,
jak wygląda łowicki Rynek,
gdy klękają wszyscy
na błogosławieństwo
Najświętszym Sakramentem.
To widzę ja, który monstrancją
ze Świętą Hostią
czyniłem Krzyż Pański
w cztery strony świata.
Tylko dym zawiał
między Rynkiem a niebem
i gdzieś w chmurach
skończył się głos dzwonka.

Przypomnę Panu
tę jedną procesję,
kiedy do zakrystii
przybiegła siostra.
- Księże, do ratusza księdza wołają.
- Co się stało?
- Nie wiem, ale zaraz,
bo coś się stało,
jakiś pan krzyczał
przez telefon zdenerwowany.

- Siostro, jest święto,
zjemy obiad z księżmi i pójdę.
Niestety,
nie dali zjeść obiadu.

Pan - pierwszy sekretarz partii
ze Skierniewic stał za firanką
w oknie ratusza
i słusznie przyuważył,
że w procesji
niesiono sztandar "Solidarności".
Więc wzywał proboszcza,
jak mógł do tego dopuścić?!
Przecież to prowokacja!

Panie sekretarzu,
ja nie widziałem,
bo niosłem monstrancję,
ale jeśli pan widział,
trzeba było ich zdjąć z procesji.
To wszystko?
Dziękuję,
życzę smacznego obiadu.

Dziś ten pan
odnosi sukcesy w negocjacjach,
łamie się opłatkiem.
O tempora, o mores!

Panie Heniu,
przepraszam za tę dygresję.

Jeszcze mnie jedno denerwowało:
gdy w telewizji pokazywali
kilka kiecek łowickich,
kogucika i lalkę
i mówili, że to
Boże Ciało w Łowiczu.
Ot, kultura!

Nic to, Panie Heniu.
A ja bardzo kocham
małe Boże Ciała, które
przetrwały wieki w kolegiacie
i dziś w katedrze.

Adorujemy Pana Jezusa
w Najświętszym Sakramencie
za to, że jest Bogiem z nami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czemuście mnie szukali?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 2, 41-52

Czwartek, 18 września. Święto św. Stanisława Kostki, zakonnika.
CZYTAJ DALEJ

Świebodzice. Jego serce biło miłością do ludzi. Pogrzeb ks. kan. Jana Mrowcy

2025-09-17 23:24

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Świebodzice

pogrzeb kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Śmierć kapłana zatrzymuje codzienny rytm parafii. Milkną dzwony, a ciszę wypełniają wspomnienia. Tak było w Świebodzicach, gdzie 16 września odbyła się żałobna Msza święta za ks. kan. Jana Mrowcę, który przez 23 lata był proboszczem parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Mszy świętej żałobnej przewodniczył bp Ignacy Dec. – Nasze lata przemijają jak trawa, a Ty, Boże, trwasz na wieki. Dzisiaj przekazujemy do domu niebieskiego naszego brata, kapłana Jana. Eucharystia jest dziękczynieniem. Dziękujemy za jego serce, które biło miłością do ludzi – powiedział biskup.
CZYTAJ DALEJ

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich: Obecność religii i etyki w szkole jest europejskim standardem

2025-09-18 09:31

[ TEMATY ]

religia

etyka

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich

obecność

europejski standard

Karol Porwich/Niedziela

Obecność religii i etyki w szkole jest europejskim standardem - w 23 krajach UE funkcjonują one jako ważne elementy edukacji publicznej - podkreślił Dariusz Kwiecień, przedstawiciel zarządu Stowarzyszenia Katechetów Świeckich. Już 26 września w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego organizacji lekcji religii i etyki. Inicjatywa przygotowana na zlecenie Stowarzyszenia Katechetów Świeckich zakłada korektę zmian wprowadzonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i powrót do szerszej obecności tych zajęć w szkołach.

KAI (Anna Rasińska): Już wkrótce na wokandę sejmową trafi projekt "Tak dla religii i etyki w szkole", kiedy dokładnie się to stanie?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję