Reklama

Listy polecone

Faustynko, moja Dobroci!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera









Piszę do Ciebie dlatego,
że w niedzielę
jest święto Bożego Miłosierdzia,
a przy Panu Jezusie Miłosiernym
jest święta Faustyna
- Twoja Patronka.

Pytałem się Ciebie wiele razy,
kto Ci wybrał takie imię?
Powiedziałaś - Mama.
Mama miała gust!
Wybrała Wam ładne imiona.

Jak tym wszystkim
Pan Bóg kierował.
Lubiłem patrzeć,
gdy Mama i Tata
prowadzili Was do kościoła.
Byłyście piękne
jak lalki łowickie.

Mama była piękną kobietą.
Nie mogłem się na nią napatrzeć.
Taka była podobna
do mojej Mamy.
Miała duże, wielkie oczy.
Ładnie się uśmiechała
i miała długie czarne warkocze.
Ty masz pewnie
po Mamie ten długi
koński ogon, prawda?
Tylko go nie ścinaj!

To wszystko było takie piękne
do dnia, kiedy...
kiedy przyszliście wszyscy
na Mszę Świętą z prośbą:
O zdrowie dla Mamy.
Maryś, co ci jest? - spytałem.
- Jestem chora na raka.
- Wiesz na pewno?
- Tak, jest złośliwy.
- Gdzie będziesz operowana?
- w Łodzi - w WAM-ie
- Jestem spokojny.
Resztę powiedz
Matce Bożej, Księżnej Łowickiej.

Bardzo przeżyłem
tę Mszę Świętą,
kiedy Mama nie miała siły
podejść do Komunii Świętej.
Wszyscy wiedzieliśmy to samo.
Jeszcze raz spotkałem Mamę,
kiedy zaniosłem Jej
Komunię Świętą.
Miałaś wtedy urodziny.
Mama nakazała,
żeby były koleżanki i koledzy
i żebyście się bawili,
jak w urodziny.

Faustynko,
masz piękne koleżanki
i przystojnych kolegów,
ale kocham Was za to,
że całe urodziny
byliście z Mamą i przy Mamie.
Jeszcze miała siłę się uśmiechać.

Potem - już nic nie powiem.
Wiem, że Maryś jest w niebie.
Wiem, że bardzo troszczy się
o Was!

Faustynko,
nie mogłem spać
i nie mogę zapomnieć
tej czerwcowej rozmowy,
kiedy byłaś wściekła,
drapieżna i mało grzeczna.
Krzyczałaś, jakbym ja
był winien śmierci Mamy.

- Bo tak!
Ksiądz mówił nam o modlitwie,
która czyni cuda,
więc skowyczałam jak pies.
Myśli Ksiądz,
że mnie kto słyszał?
Nikt mnie nie dotknął!
Mówił Ksiądz, że Bóg kocha.
Wszyscy jesteście podli.
A jeśli On jest inny,
to dlaczego zabrał mi Mamę?
I Ksiądz będzie mi wciskał
taką głupotę?
Niech mi ten Pan Bóg
odda Mamę,
to uwierzę, że jest.
Uwierzę, że jest dobry
i że mnie kocha!

Nie przyjdę już do kościoła.
Nienawidzę Księdza.
Niech mi tylko Ksiądz
nie okazuje współczucia.
Już nikomu nie jestem potrzebna.

Będę chodzić
tylko do Mamy
na cmentarz.
Tam się wypłaczę
i tylko Jej wszystko powiem.
Może Ją usłyszę
albo zobaczę,
a jeśli też nie,
to się chyba zabiję!

- Faustynko,
to już wszystko?
- Nie mów nic do mnie,
bo cię podrapię - Księżulku.
- Dobrze,
a póki co,
będę za Ciebie mówił Koronkę.
Jeszcze się spotkamy
przy Miłosiernym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Józef Bilczewski

Niedziela Ogólnopolska 24/2001

[ TEMATY ]

abp Józef Bilczewski

Archiwum autora

Św. abp Józef Bilczewski

Św. abp Józef Bilczewski
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic, między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości. Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie, fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie. Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece. Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez Papieża Jana Pawła II. Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia 1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach 1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi, czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają pilność i nieprzeciętne zdolności. 13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości. Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski, łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu. Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem. Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z Wadowic na papieża. Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek, zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom katolicki. W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20 marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie. Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z największych biskupów swojej doby". Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej, pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem. "Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej" . Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego dni.
CZYTAJ DALEJ

Karmelici Bosi zbierają na pilny remont Bazyliki św. Józefa i klasztoru w Poznaniu

2025-10-23 09:36

[ TEMATY ]

Poznań

klasztor

karmelici

pilny remont

Bazylika św. Józefa

Klasztor oo. Karmelitów Bosych

Oo. Karmelici Bosi zbierają na pilny remont

Oo. Karmelici Bosi zbierają na pilny remont

Na platformie siepomaga.pl prowadzona jest zbiórka na rzecz remontu zabytkowej Bazyliki św. Józefa i klasztoru oo. Karmelitów Bosych na Wzgórzu św. Wojciecha w Poznaniu. Zabytkowy obiekt wymaga pilnego remontu, ale skala prac i potrzeb przekracza możliwości finansowe wspólnoty zakonnej.

Podziel się cytatem - mówi w krótkim nagraniu zamieszczonym na platformie siepomaga.pl o. Tomasz Litwiejko OCD. Ekonom klasztoru w Poznaniu podkreśla, że w klasztorze obecnie prowadzone są prace przy wymianie 219 okien, by zdążyć przed zimą, oraz przy izolacji fundamentów kościoła i klasztoru, co ma kluczowe znaczenie dla ochrony budynku.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła wystawa w Kłobuczynie

2025-10-23 16:53

[ TEMATY ]

św. Jadwiga Śląska

wystawa

OSP Kłobuczyn

Janusz Michalski

Ochotnicza Straż Pożarna w Kłobuczynie 18 i 19 października zorganizowała wystawę

Ochotnicza Straż Pożarna w Kłobuczynie 18 i 19 października zorganizowała wystawę

Z okazji święta patronki kościoła w Kłobuczynie – św. Jadwigi Śląskiej tamtejsza Ochotnicza Straż Pożarna była organizatorem niezwykłej wystawy.

Ochotnicza Straż Pożarna w Kłobuczynie 18 i 19 października zorganizowała wystawę rękopisu z "Legendą obrazową o św. Jadwidze Śląskiej w interpretacji Stanisława Łękowskiego z Lubina".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję